39 odpowiedzi w tym temacie

[BlueDun]

@Mortis, tak sie zagalopowałeś , że przeoczyłeś jeden szczegół , jak owinąłeś aparat szmatami to jak stwierdziłeś ,że migawka nie jest mniej słyszalna ? patrząc w wizjer i pstrykając ? czy nastawiając samowyzwalacz i odchodzącna wiekszaodleglość ? , sądząc po wynikach , chyba jednak w tym wypadku lodgika rozumowania (*) cię zawiodła , to działa !

(*) Wyobraz sobie, ze nie kazdy ma na to kase.....

wyobrażam sobie , i z racji postu posypuję sobie głowe popiołem i ide wszystkich przeprosić , że jedni mają więcej , a drudzy mniej , ( w mojej wypowiedzi nie było złośliwosci ani sarkazmu , no chyba ,że ktoś tęskni za komunizmem i, stymulująca do lepszej , wydajniejszej pracy "nierówność" może mu przeszkadzać )

[morav]

Nie załatwi wszystkiego, można sobie darować takie uwagi.

[szycho]

Dobrym patentem na ochronę aparatu i szkła przed deszczem w terenie jest nogawka od spodni przeciwdeszczowych (najlepiej w jakiś kamuflaż)

[BlueDun]

czy ja muszę się ze wszystkiego tłumaczyć ? , mam trudności z przekazem jakieś ?, odniosłem sie do tematu poruszonego w innym wątku , gdzie kolega wybrał sprzęt i teraz wszyscy się zastanawiają czy nie powinien dopłacić aby miec półprofi ,
@Ojcze i Ty zatracasz obiektywność oceny wypowiedzi , czy do jednego zdania tekstu trzeba dopisać obszerne didascalia ? hm nie kumam .( albo inni ? )

[mariush]

Na targach w Łodzi widziałem fajny patent Lowepro, taki kołnierz na aparat, chyba ok. 100 zł kosztował, to nie majątek.

A odnośnie Olka E-1 - zdarzało mi się fotografować w deszczu albo w śnieżycy - apatrat ma się dobrze. Największy problem to szybkie zamakanie szkiełka obiektywu - jakaś parasolka mocowana na obiektywie by się przydała...

[kacpero]

Na targach w Łodzi widziałem fajny patent Lowepro, taki kołnierz na aparat, chyba ok. 100 zł kosztował, to nie majątek.

A odnośnie Olka E-1 - zdarzało mi się fotografować w deszczu albo w śnieżycy - apatrat ma się dobrze. Największy problem to szybkie zamakanie szkiełka obiektywu - jakaś parasolka mocowana na obiektywie by się przydała...

Ja często w deszczu "fociłem"" E-jedynką i myślę, że jest to nadal najcichsza lustrzanka na rynku.
Uszczelnienia 40D i D300 to przy E-1 nieporozumienie

[Dunadan]

kacpero, ja tem nei wiem, ale jakiś czas temu czytałem wypowiedź gościa który używał A700 i flinty ( 70-210/4 - jedno z pierwszych szkieł AF na świecie ) podczas deszczu - woda się lała po sprzęcie i... nic. Robił fotki bez problemu, potem też nic się nie stało. Mniemam że D300 ma lepsze uszczelnienie 40D podobne lub nieco gorsze. Mnie tam takie coś by wystarczyło, plus na wszelkie by cóś jakaś osłona.

mariush, ten kołnierz jest już w sprzedaży?

[BlueDun]

ja sprzętu nie zasłaniam , po body i obiektywie już mi sie woda lała ,ta że wycierałem szmatą wsiadając do samochodu , i nic sie nie działo i nie dzieje , pływać jednak bez obudowy nie spróbuję

[Misza]

Monastor, skąd się tacy ludzie biorą D80 pod wodą

to już wiem że z moim D80 nurkować nie można
aczkolwiek ostatnio robiłem podczas deszczu bo myślałem że jest w miare szczelny, miał podpiętego Tamrona 17-50

po fotkach go przetarłem i nadal działa
wiec wole mieć sprzet który mi pasuje niż ma być super szczelny

[Monastor]

Misza, deszczyk to nic, każdy aparat zniesie, chyba że bardzo długi. Ludzie strasznie przesadzają z delikatnością sprzętu. Skakałem motorówką po falach na Bałtyku, wiatr szóstka, woda bryzga, ja wyglądam jak po kąpieli, a aparat cały czas w ręku. Po usunięciu soli z obudowy 400D i Sigma 17-70 jak nowe, oczywiście działają i nic im się nie stało. Niemniej do wody bym niczego nie wrzucał

[Misza]

najbardziej to mam obawy jak pada i jest na pełnej ogniskowej... orientujecie sie czy coś sie stanie jak cofne obiektyw, wtedy woda dostaje się po tą pierwszą osłonę...

no tak czy siak raczej w takie pogody nie focę i nawet jak sobie sprawie D300 to nie będę no chyba że jakaś komercja

[kacpero]

najbardziej to mam obawy jak pada i jest na pełnej ogniskowej... orientujecie sie czy coś sie stanie jak cofne obiektyw, wtedy woda dostaje się po tą pierwszą osłonę...

no tak czy siak raczej w takie pogody nie focę i nawet jak sobie sprawie D300 to nie będę no chyba że jakaś komercja

Jeśli obiektyw nie jest uszczelniony to woda wlezie do środka. Co z tego że pucha uszczelniana jak obiektyw nie

[Monastor]

Misza, hmm, też się zastanawiałem. Z Sigmą nie stało się na szczęście nic, a trochę zoomowałem. Oczywiście po zakończeniu focenia zostawiłem wysunięty i przetarłem wszystko do sucha.
Mimo wszystko nie polecam takich eksperymentów

[Misza]

no własnie... ja to standardowo wynajde jakiś patent jak już zrobie i go sprawdze to zapodam foty i instrukcję

[sebaok]

deszczyk to nic, każdy aparat zniesie

No nie powiedział bym. Kumplowi lekko zamokł w plecaku 30d i przez 1,5 dnia nie żył a do dzisiaj nie działa kółko.

[Mortis]

czy nastawiając samowyzwalacz i odchodzącna wiekszaodleglość ? , sądząc po wynikach , chyba jednak w tym wypadku lodgika rozumowania (*) cię zawiodła , to działa !

oczywiscie ze samowyzwalaczem.

[BlueDun]

oczywiscie ze samowyzwalaczem.

no to masz problem , ale sobie poradzisz!

[Korab]

Przeglądałem temat ale o tych pokrowcach nikt chyba nie wspomniał - nie najgorsze i co ważne cena nie aż tak wygórowana.

http://www.e-cyfrowe... ... 2a52b38469

[kacpero]

Jeśli już trzeba w deszczu działać albo jest obawa pogorszenia pogody to wystarczy zwykły czarny worek od śmieci zawinięty na wysuniętym obiektywie i spięty gumką. Już tak robiłem kiedyś z 70-300vr. Wiadomo, że wtedy nie można zmieniać ogniskowej ale rzadko się zdarza używania mniej niż 300mm na polowaniu.

[Hunt]

Jak dla mnie maja jedna wadę, miejsce na pasek, to są bardzo fajne pokrowce dla kogoś stacjonarnego. Nie wyobrażam sobie tachania sprzętu w garści a nie na szyi...
Piszę o Kata E-704 GDC chyba najbardziej odpowiedni dla nas.
Cena rzeczywiście zachęcająca