Nęcenie Czapli
#1 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 15 grudnia 2007 - 22:28
mam pewne miejsce gdzie są /jak dla mnie/ duze ilosc czapli (20szt.) przesiadują czasam na powalonym drzewie które leży częsciowo we wodzie. Zakonczyłem wlasnie budowe czatowni przy tym siedlisku ale boje sie ze mogą zrezygnowac z tego miejsca.
Czym moge podkarmiac i w jaki sposob te ptaki ?
Jest to moja pierwsza czatownia która wkoncu wybudowałem i bardzo mi zalezy na wspaniałych przeżyciach z tymi ptakami obserwując je z nie wielkiej odległosci.
Pózniej lub jutro umieszcze fotkę czatowni
#2 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 15 grudnia 2007 - 22:35
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#3
Napisano 16 grudnia 2007 - 01:08
jesli nie masz zamarznietego jeziora czy tam rzeki , to najlepiej isc tam jak jeszcze ciemno jest i wysiedziec do switu
no i w zlym miejscu post napisales
#4
Napisano 16 grudnia 2007 - 11:41
#5
Napisano 16 grudnia 2007 - 11:54
Nigdy nie nęciłem czapli tak że gwarancji nie daję czy to się sprawdzi.
#6 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 16 grudnia 2007 - 15:07
Jakos bardzo ciezko mi sie zebrac i bys tam przed switem.
Ile czasu przed świtem radzicie mi byc juz w czatowni ?
Moze w piatek sie zbiore jak nie bedzie ciapy.
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#7
Napisano 16 grudnia 2007 - 15:47
#9
Napisano 16 grudnia 2007 - 16:21
#10 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 16 grudnia 2007 - 16:49
A co do miejsca to jest chyba stare koryto Wisly czy cos takiego, dlugie na 1km i lezy wzdłuż rzeki Wisła, z 200 metrów od niej.
apropo czapli, to w sobote gdy wykanczałem czatownie po wejsciu do wewnątrz aby napis sie herbaty zleciała sie czesc stada na przeciwny brzeg. Nic nie pozostało innego jak tylko cyknąc fotke i byc pełen nerwów ze tak daleko przysiadły
foto:
#11
Napisano 17 grudnia 2007 - 17:23
#12 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 18 grudnia 2007 - 21:31
bylem dzisiaj wywalic troche mięcha na brzeg przy czatowni a potem udałem się na przeciwny brzeg tego zbiornika wodne z myśla o kolejnej czatowni o innej perspektywie fotografowania ptaków. Teren okazuje sie podmokłym, da sie tam dostac tylko w gumowcach ale to nie wazne bo pewnie cos tam zbuduje na wiosne jesli to ma jakis sens.
Znalazłem tam ślady na sniegu jednej osoby, które prowadziły w krzaki. Pomyślałem ze podejrzana sprawa - sprawdze to. Poszedłem tymi sladami i okazało sie ze to są ślady osoby która wysypała wiele kupek kukurydzy i obierków z ziemniaków a przy nich było wiele miejsc z rozgrzebaną glebą. Jestem pewny ze to bażanty. Ale nie wiem co myslec o tej osobie. Czy to jakis kłusol, czy "myśliwy", rolnik, fotograf itd. Obawiam się o bycie w tamtym miejscu. Nie wydaje mi sie zeby ktos bezcelowo wysypywał tak wiele karmy dla ptaków.
Możecie cos doradzic ? czy mam cos zrobic z tą sytuacją itd.
A może jest to sprawka fotografa w co wątpie :/ niech sie ujawni
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#13
Napisano 22 grudnia 2007 - 15:14
Może sypnij do wody trochę zanęty na mniejsze ryby, one będą tam żerowały co powinno zainteresować czaple.
Nigdy nie nęciłem czapli tak że gwarancji nie daję czy to się sprawdzi.
"Bird Watching", december 2007, list czytelnika:
"While on holiday recently in Cuba, I watched some very clever behaviour from the hotel's Green Heron.[...]
Many of the hotel guests were using bits of bread to feed the fish and turtles and the heron had obviously picked up on the fact that the fish were attacted to this free food.
The Green Heron would select a piece of bread that had missed the water and carefully place it in the pond before moving a few paces back. It then waited until the fish arrived to feed before striking with its beak and catching its prey very easily.[...]"
Takie skojarzenie. Mam nadzieje, ze obcy jezyk nie przeszkadza wiekszosci.. www.ling.pl
#14
Napisano 22 grudnia 2007 - 15:56
mz to jakis pajonat raczej , ja spotkałem pania z psem , która zawzięcie odcinała mi mięso do nęcnia lisków i drapoli , uważała ,ze niszczy cos kłusolom , po miłej rozmowie doszliśmy do consensusu , ba nawet obiecała przekazac innym tam bywającym , że to w celach poznawczych nie konsupcyjnych, przynęta
piszesz ,że to z przeciwnej strony , poobserwój z dystansu , czegoś sie pewnie dowiesz i jesteś bez watpienia bezpieczniejszy , jakby niedaj co .w co jednak watpię .
#15
Napisano 18 stycznia 2008 - 22:25
Może przy wystawianiu mięcha powinno się jeszcze zostawiać kartkę - nie ruszaj to zanęta na (tu odpowiedni rodzaj zwierza) w celu wykonania mu zdjęć z ukrycia (forumowicz z www.fotoprzyroda.pl)odcinała mi mięso do nęcnia lisków i drapoli
Zwierzakom chyba taka kartka by nie przeszkadzała a ludzi może przekona
#16 (Michał Vogelgesang)
Napisano 18 stycznia 2008 - 22:47
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#17
Napisano 18 stycznia 2008 - 23:30
http://nature-foto.manifo.com/
#18
Napisano 20 stycznia 2008 - 09:11
Mi wpadł taki pomys żeby przed czatownią postawić bałwanka przypominającego zarówno ubarwieniem jak i wielkością. Jak wszystko będzie gotowe wrzuce foto
#19 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 20 stycznia 2008 - 21:00
pozdro
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#20
Napisano 20 stycznia 2008 - 22:19
http://nature-foto.manifo.com/
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Nęcenie DZIKÓW :)) |
|
||
Brak współpracy..., czyli problemy z nęceniem |
|
||
Obserwacja czapli |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych