Tak, zawsze siada jeden, ale zawsze przylatuje para, jeden siada na drzewie a drugi się posila, i tak robią na zmianę cwaniury, a co przy tym wydają bogactwo dźwięków to szok, nawet nie wiedziałem że kruki tak potrafią , komunikacja tej pary jest niesamowita
bo teraz już tokują na całego, chociaż wydaje mi się, że więź wśród pary kruków jest na tyle silna, że zachowania takie oglądać można przez większość roku.
pierwszy raz od miesiąca udało mi się wyskoczyć na kilka godzin do budy - żarcia w tym roku mają do oporu ale znów potwierdziło się, że tylko i wyłącznie regularne dokładanie daje świetne rezultaty. jest czarno, gwarno i wesoło, od czasu do czasu pojawiają się bieliki na które, niestety, mogę popatrzeć sobie tylko przez lornetkę
233
234