Nietypowa czatownia wodno błotna
#1
Napisano 26 lutego 2008 - 22:23
Otóż na czym ta nietypowość rozlewisk polega? Miejsce w pewnych okresach jest rewelacyjne. Na kilkudziesięciu hektarach rzeka tworzy równe rozlewisko o głębokości wody kilkunastu, a najwyżej 40-50cm. Oprócz tego jest tam mnóstwo wypłyceń i płaskich wysepek. Spotyka się tam ogromną paletę ptactwa brodzącego i wodnego. W płyciutkiej i czystej wodzie żarcia jest tonami. Jednak to wszystko jest do czasu, gdyż zaledwie 500 metrów poniżej rozlewiska zaczyna się górna część polderu zalewowego, czyli zbiornika retencyjnego. Niestety, zmienny stan wody w tym zbiorniku mocno wpływa na głębokość wody na owych rozlewiskach (efekt piętrzenia się wody). Przeciętne wahania wynoszą około 1 metra, czyli poziom z 20cm wzrasta do 1,2m. To sprawia, że w ubiegłym roku, musiałem walczyć - skutecznie, by w okresie lęgowym nie ruszali poziomu i poczekali do zakończenia okresu lęgowego. Po tym czasie zbiornik napełnili i teraz już przed okresem lęgowym chcą go napełnić w 80% by nie było historii sprzed roku. To sprawi, że ptaki brodzące niestety nie przylecą tak licznie, ale może to ściągnąć ptaki lubiące głębsza wodę.
Po tym długim wprowadzeniu zapytam, jaki typ czatowni budować na końcu pasa trzcin lub pałki wodnej, skoro poziom zbiornika na pewno będzie się mocno wahał? Stała czatownia (jej podłoga) będzie raz pod wodą, a raz pół metra nad lustrem. Czy rodzaj zacumowanej tratwy byłby Waszym zdaniem dobrym rozwiązaniem? Czy stosowaliście kiedykolwiek jako komory wypornościowe styropian? Mam łódkę, ale ona będzie płoszyć ptactwo, dlatego muszę zbudować czatownię, do której ptaki się przyzwyczają.
Co proponujecie na wody "pływowe"? Czasu mam niewiele bo już tam są białe czaple a lada dzień pojawią się wiosenne migracje.
#2
Napisano 27 lutego 2008 - 16:12
poprś autora, żeby zreuploadował fotki...
#3
Napisano 27 lutego 2008 - 21:06
Po wejściu na tratwę stabilizujesz ją do pali, w zależności od poziomu wody na różnych wysokościach, kawałek drutu powinien wystarczyć.
Kwestia tylko dobrego zamaskowania.
Co do styropianu to nie wiem, ale nie powinien namakać. widziałem tratwy zrobione z butelek po napojach, wiader z pokrywkami.
Podłoga zrobiona z desek i całkiem stabilne to było, po Wiśle pływali
#4
Napisano 27 lutego 2008 - 21:31
Musisz popróbować najpierw na sucho, a raczej mokro, coś zbudować i wypróbować na jakimś akwenie, oczywiście jak coś sklecisz to podziel się tym na forum
P.S. która część Dolnego Śląska??
#5
Napisano 27 lutego 2008 - 21:38
Pojawia się reklama ksiązki, klikasz na nią, zjeżdżasz paskiem w dół i "zajawce" z ksiązki jest pokazana fototratwa konstrukcji autora, który jej z powodzeniam używa. Do zrobienia nietrudne, ale.. trzeba mieć do niej dobre wodery (ciepłe). Jak Cię bedzie interesowało to zrobię większe zdjęcia z tej ksiązki i zarzuce tekst dotyczący tej tratwy.
#6
Napisano 27 lutego 2008 - 22:21
***
Pytałeś Dombek z której części Dolnego Śląska? Odpowiadam, że ze Strzelina; 35km na południe od Wrocławia. Rozlewisko jest na rzece Krynce, która wpada do Oławy, z której pije Wrocław.
#7
Napisano 28 lutego 2008 - 06:47
Szkoda, że nie gdzieś bliżej, ja to aż z Gór Izerskich....
#8
Napisano 28 lutego 2008 - 17:26
#9
Napisano 28 lutego 2008 - 17:46
#10
Napisano 28 lutego 2008 - 18:44
#11
Napisano 28 lutego 2008 - 19:11
#12
Napisano 28 lutego 2008 - 19:15
#13
Napisano 28 lutego 2008 - 19:24
#14
Napisano 28 lutego 2008 - 20:11
#15
Napisano 28 lutego 2008 - 22:32
Jak to ma konkretnie wyglądać? Cała skrzynia będzie przenośna, z deskami podłogi po narożnikach nieco wystających. Do tych 4 narożników przymocowane będą albo liny, albo łańcuchy. Po zrobieniu skrzyni wrzucam ją na przyczepkę i terenówką podwożę nad sam brzeg rozlewiska i cofając przyczepką wjeżdżam do wody. Zsuwam skrzynie na styropianach na wodę i holuję na miejsce docelowe idąc w woderach w wodzie 1 -1,4m. Gdy będzie głębiej, to będę miał kłopot. Na miejscu kilka minut wcześniej przygotuję "przystań", czyli to co wspomniał Moraw: cztery kołki mocno wbite w dno. Na pewnej wysokości nad lustrem wody, do kołków przykręcone będą 4 haczyki (po jednym na każdym kołku), do których zaczepię (podwieszę) budę. Jeżeli poziom wody opadnie, wówczas buda wisiała będzie na naprężonych łańcuchach. Jeżeli się podniesie, wtedy znajdujące się pod nią styropiany ją uniosą. Po przybyciu na miejsce, za każdym razem będę mógł wybierając odpowiednie ogniwa w łańcuchu ustawić budę tuż nad wodą. Przez to buda w środku będzie zawsze sucha i nie trzeba będzie zużyć dużo styropianu, bo wystarczy tyle, by uniosły pustą budę (maksymalnie 80-100kg wagi). Przez to że cała buda będzie dodatkowo zamaskowana trzcinami lub pałkami, jej niewielkie wahania wysokości nie powinny ptaków odstraszać i z czasem powinny się przyzwyczaić.
Pewnym kłopotem może być wchodzenie do budy, a dokładnie zachowanie czystości, by nie wciągać z sobą mułu, który się do woderów przykleja. Muszę to jakoś rozwiązać.
Najgorsze jest to, że czas płynie, a ja mam masę roboty zawodowej i nie mogę uszczknąć nawet chwili, by pomysł zrealizować. Realnie patrząc potrzebuję kilka godzin w domu na zmontowanie budy i kilka godzin na miejscu by ją stabilnie zamontować i zamaskować. Wolałbym to zrobić za jednym razem, by nie pojawiać się tam kilkakrotnie na niepotrzebnym płoszeniu. Bo jak będę robił, to wiem, że wszystko co żywe zwieje na pobliski zbiornik retencyjny.
#16
Napisano 29 lutego 2008 - 21:16
#17
Napisano 01 marca 2008 - 10:45
#18
Napisano 01 marca 2008 - 14:07
Większe wahania poziomu wody mogą się pojawić przy stanach przedpowodziowych, wówczas gość musi w porę opróżnić zbiornik, by przechwycić nadchodzącą falę. Myślę jednak, że zdarzy się to 2 - 3 razy w roku. Tak więc regulacja wysokości nie będzie częsta.
#19
Napisano 01 marca 2008 - 16:00
Platforma zostawiona na stałe (jeżeli nie obawiasz sie kradzieży), przymocowana obręczami do pali. W ten sposób że sama reguluję sobie wysokość w zależności od poziomu wody.
Przychodzisz i blokujesz ją na takiej wysokości na jakiej podniosła ją woda.
To daje Ci mniej pracy przy każdym wyjściu na czaty.
Chyba że warunki nie pozwalają na takie rozwiązanie, ale to już Ty wiesz najlepiej.
#20
Napisano 01 marca 2008 - 17:55
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Ponton jako pływająca czatownia |
|
||
Knieć błotna - Caltha palustris |
|
||
Czermień błotna (Calla palustris) |
|
||
Samochód jako mobilna czatownia. |
|
|
|
Czermień błotna |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych