90 odpowiedzi w tym temacie

[Roby]

to ty chyba nie przeczytałes pierwszego postu

Pawle temat potem zszedł na tą właśnie kwestie i nie ma na nią odpowiedzi. A właśnie dla etyki fotografowania jest ona ważna.

[Wojtek_sl]

Na forum NIKONA jeden z użytkowników ma w stopce taką złotą myśl "Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć"
MZ to wiele wyjaśnia

[arateusz]

jeśli idzie o owady- to mnie właśnie jak najbardziej interesuje

to już w ogóle jesteś jakiś niszowy

[Paweł]

to ty chyba nie przeczytałes pierwszego postu

Pawle temat potem zszedł na tą właśnie kwestie i nie ma na nią odpowiedzi. A właśnie dla etyki fotografowania jest ona ważna.

sorry, ale zupełnie nie rozumiem mieszania do tego etyki, jeśli rozumiesz przez nią nasze "ludzkie" poczucie wstydu, poprawności itp. Do przyrody ma się to nijak. Zresztą w filmach przyrodniczych masz sfilmowane WSZYSTKO, od narodzin po śmierć zwierząt, bo tak wygląda przyroda. I tak ją należy pokazywać.
Nieetyczne może być fotografowanie ofiar wypadków czy Kowalskiego zabitego przez żonę (ale jak widać nie dla wszystkich mediów). Etyka fotografii przyrodniczej sprowadza się do zasady nieszkodzenia zwierzętom i nie poprawiania natury, a nie do nie-fotografowania tego czy innego zdarzenia.

[Magnum43]

Zresztą w filmach przyrodniczych masz sfilmowane WSZYSTKO, od narodzin po śmierć zwierząt, bo tak wygląda przyroda.

Etyka fotografii przyrodniczej sprowadza się do zasady nieszkodzenia zwierzętom i nie poprawiania natury, a nie do nie-fotografowania tego czy innego zdarzenia.

Bardzo chciałeś coś powiedzieć ale niestety nie masz pojęcia o czym piszesz........
Wiesz wogóle jak kreci się filmy przyrodnicze ?
Zresztą nie musisz odpowiadać
Z tego rozumiem ze Ty i wielu innych nie ominiecie miejsca wykotu saren czy innej zwierzyny...........tylko dlatego że bedzie szansa pstryknąć fotkę.
Takie zdjęcia są robione przez fachowców wiedzących co robic i JAK robic a nie przez amatorów.......z idiotenkamerą na szyi........(są tu jacyś foto-amatorzy ?..czy sami zawodowcy? )
W tym wątku nie ma sensu dłużej o tym rozmawiać...AMEN

[Mortis]

Z tego rozumiem ze Ty i wielu innych nie ominiecie miejsca wykotu saren czy innej zwierzyny

Ja tak tylko od siebie dodam, ze jak w lesie czy na polu sarenke zobacze to juz jestem caly szczesliwy. Bo jest to zadkie wydarzenie. O 'wykotach' nie wspomne, bo na 90% nie bedzie mi dane tego zobaczyc, a na 190% fotografowac Wydaje mi sie po prostu ze wiekszosc smiertelnikow nie ma swiadomego dostepu do takich 'atrakcji', a dostepu nie majac mniemam ze smiertelnicy ci nie szkodza...

moj poprzedni post przepelniony byl ironia, teraz juz normalnym tonem powiem tylko ze to byl ciekawy temat, do puki nie zrobilo sie goraco odnosnie tej wlasnie kontroweryjnej etyki..

Mysle jednak ze jest cos co lączy zdecydowana wiekszosc fotografujacych (amatorsko czy zawodowo) przyrode.. ba, jestem tego wrecz pewien.. Otoz jest to wrazliwosc na piekno... Wierze ze ta wrazliwosc idzie w parze z rozsadkiem, i troską o nature, ktora to nie pozwala dzialac na szkode naszej kochanej przyrodzie Na prawde w to wierze..

[Anna_W]

Nie ma dwóch takich samych zdjęć, nawet tego samego zwierzaka, więc uważam, że dobrze jeśli pokazuje się i 100 zdjęć wróbli, a co! Ważne, że fotografujący ma przy tym dobrą zabawę a przez pokazanie na forum czegoś się nauczy (czy to odnośnie światła, czy kadru itp). No nie wiem, mi to się nie nudzi

[Magnum43]

Mysle jednak ze jest cos co lączy zdecydowana wiekszosc fotografujacych (amatorsko czy zawodowo) przyrode.. ba, jestem tego wrecz pewien.. Otoz jest to wrazliwosc na piekno... Wierze ze ta wrazliwosc idzie w parze z rozsadkiem, i troską o nature, ktora to nie pozwala dzialac na szkode naszej kochanej przyrodzie Na prawde w to wierze..

Pod tym się podpisuję i tylko o to mi chodzi ...Nie szkodzić.....
Ktoś zrozumiał opatrznie ...Nie robić zdjęć.......
Robić jak najbardziej ale z poszanowaniem pewnych zasad....
Już w szkole dzieci ćwiczą "czytanie ze zrozumieniem tekstu".....
Cieszę się że rozumiesz co miałem na myśli.....

[Mortis]

Cieszę się że rozumiesz co miałem na myśli.....

przez caly czas doskonale rozumialem, i w 100% sie zgadzam "nie szkodzic"... to chyba takie moje male motto, byc moze przez nie nie dojde w zyciu tam gdzie moglbym, ale przynajmiej sumienie bedzie czyste i spokojne..

[Paweł]

Z tego rozumiem ze Ty i wielu innych nie ominiecie miejsca wykotu saren czy innej zwierzyny...........tylko dlatego że bedzie szansa pstryknąć fotkę.

tak mi się coś zdaje, że zwierzynie bardziej szkodzi ołów niż podglądanie..........

[morav]

Paweł, nie mieszaj w to ołowiu.

Z tą Twoją wypowiedzią się zgodzę:

sorry, ale zupełnie nie rozumiem mieszania do tego etyki, jeśli rozumiesz przez nią nasze "ludzkie" poczucie wstydu, poprawności itp. Do przyrody ma się to nijak. Zresztą w filmach przyrodniczych masz sfilmowane WSZYSTKO, od narodzin po śmierć zwierząt, bo tak wygląda przyroda. I tak ją należy pokazywać.
Nieetyczne może być fotografowanie ofiar wypadków czy Kowalskiego zabitego przez żonę (ale jak widać nie dla wszystkich mediów). Etyka fotografii przyrodniczej sprowadza się do zasady nieszkodzenia zwierzętom i nie poprawiania natury, a nie do nie-fotografowania tego czy innego zdarzenia.