
Czy nie macie dość ?
#21
Napisano 29 lutego 2008 - 18:23
#22
Napisano 29 lutego 2008 - 18:28
I uświadomiłam sobie, że całe życie uwielbiałam dziką przyrodę, głównie właśnie rośliny, bo zwierząt w lesie nie udało mi sie wiele zobaczyć

#23
Napisano 29 lutego 2008 - 18:39


Bardzo podobnie jest w owadach (zresztą na większości różnych forum) ulubiony owadek - biedronka, odorek zieleniak, "bzyg", ulubione motylki - rusałka pawik, bielinek, cytrynek, modraszek ikarus, czerwończyk żarek. Mnie się nawet nie chce wyciągać sprzętu na takie okazy. No czasem strzelam im jakieś fotki "z nudów" ale nie widzę powodu, żeby się nimi specjalnie chwalić. Co innego jakieś unikalne sceny, rzadkie gatunki - to jest coś. Ale może już za dużo owadów "przez celownik" widziałem......
#24
Napisano 29 lutego 2008 - 18:56
tak bo wielu ludzi zaczyna przygodę z fotografią od tych gatunków , wstawia foty i oczekuje komentarza , na temat warsztatu i kompozycji .sikorka i wróbel the best 35 stron fotek.
oczywiście że jest coś , tylko wracając do ptaków najlepiej nauczyć sie na popularnych gatunkach a juz dobre foty ćwiczyć ,na okazjach , rarytasach , jak pozwolą spróbować , może dadzą pozwolenieCo innego jakieś unikalne sceny, rzadkie gatunki - to jest coś
na wpół oswojona sikora z parku ma większe szanse na dostanie się do galerii niż inne fotki
widać tak chce wiekszość

jelenie przy paśnikach ,sarny. nie wiem czy są oswojone motylki i szczypawki .na wpół oswojona sikora z parku
Gdzieś kiedyś przeczytałem , że szczęście często zależy od rozgarnięcia modela , czy też jego podatności na stres bliskiego obcowania z niebezpieczeńtwem ( człowiekiem ).
to może być tak samo bielik , jak i jakiś inny gatunek , no bo mewy nawet siwe , i inne kaczki na zimowiskach nadmorsich to takie dzikie i wystraszone ,ze ich sfotografowanie graniczy pewnie niemal z cudem.
#25
Napisano 29 lutego 2008 - 19:05
...co wy sie uczepiliście wróbla
Bo jest ich coraz mniej niestety

#26
Napisano 29 lutego 2008 - 19:58
Rozumiem w pełni ćwiczenie warsztatu, ale malarz nie wystawia chyba wszystkich ćwiczebnych martwych naturek ? A skoro ktoś wystawia 20 sikorę do albumu, to znaczy że nic nie potrafi innego znaleźć. No bo siłą rzeczy, od sikory do płochliwego ptaka daleka droga.
Póki co nie słyszałem o oswojonych owadach, chyba ze zaliczymy tu pszczoły albo pchli cyrk (to tylko z literatury - pchły oduczone skakania ciągną mini karety, podobno pokazywano coś takiego


#27
Napisano 29 lutego 2008 - 20:05

Zdarzyło mi się wielokrotnie ( Wam zapewne również ) usłyszeć że fotografia przyrodnicza to taki..... "substytut prawdziwego polowania".....w tym momencie oceniamy osobę wygłaszającą taki osąd i nasuwa się pytanie ...walić w pysk ...czy argumentować ....
Jezeli osoba jest niższa i robi błędy nawet w mowie ..to wiadomo -walimy w pysk

Inaczej wyglada sytuacja gdy osoba wygłaszająca taką ocenę .....jest wyższa i sprawia wrażenie inteligentnej-wówczas argumentujemy.

Czasami jednak kiedy mamy wątpliwości z kim mamy do czynienia.....należy zastosować oba sposoby argumentacji ...
zachowując jednak logiczną kolejność a więc najpierw


Wiem że mój Syn pewnego dnia ....sięgnie do domowego archiwum wyciągnie zdjęcia i opowie swemu wnukowi o tym kim był pradziadek


cyt. " Wiesz wnusiu o tym że pradziadek jako pierwszy w naszej rodzinie załozył stronę internetową ! .......pradziadek fotografował zwierzęta ... w tamtych czasach jeszcze żyły na wolności"

Prawda to czy fikcja ?........
Musimy mieć wewnętrzne przekonanie że to co się robi jest ważne .
Jeżeli to co robisz sprawia Ci przyjemność i daje poczucie spełnienia to po prostu rób TO.
Zabite zwierzę ...zostanie zjedzone .... Zatrzymane w Twoim kadrze wciąż wygląda dostojnie i pięknie ( ach ten błysk w oku

Ludzie tacy jak MY są ważnym elementem w tej globalnej wiosce.
Pokazujemy świat piękny kolorowy taki jaki kazdy człowiek chce ogladać.
Różny poziom zdjęć inne spojrzenie na ten sam temat......cel ten sam.
Tylko nie zarzucajcie mi że to zbyt wyniosłe słowa i przesada w ocenie tego co robimy.
Wystarczy się rozejrzeć dookoła ....sąsiad właśnie wraca z baru......dzieciaki piszą sprayem na ścianie........kolega właśnie piaty raz w tym tygodniu myje ukochany samochód ......
a TY ? ........po dniu pracy bierzesz sprzęt i juz po chwili jesteś w innym swiecie ....świecie który kochasz i rozumiesz ........chcesz każdą chwilę zatrzymać i uwiecznić i upajać się do nieprzytomności tym pięknem , świat się zmienia nie zatrzymasz tego ...ale możesz zatrzymać te kilka chwil w swoim kadrze a przede wszystkim w sercu .
Wiem nie są to zadne argumenty ......ale tez przekonywać kogokolwiek nie zamierzam , po prostu albo TO czujesz albo nie ........
"substytut prawdziwego polowania"he he .........juz nie mogę się doczekać kiedy znowu ktoś w ten sposób oceni to co robię ..to co ROBIMY !.......



#28
Napisano 29 lutego 2008 - 20:35
#29
Napisano 29 lutego 2008 - 20:51
arateusz, to Ty lepiej idź spać
... nie pasują do profilu fotoprzyrody.
a cóż Ty opowiadasz, jak to nie pasuje

i Ty przeciwko mnie


a u drugiej kanarzycy lęgi będą na dniach, wysiaduje 4 jajka już jakoś 12-14 dzień
ale Wam zrobiłem frajdę swoimi dywagacjami widzę

#30
Napisano 29 lutego 2008 - 21:30
Poza tym przed przeprowadzką mieszkałem bardzo blisko urządzonego na podobieństwo parku cmentarza. Też w centrum miasta, ale to miejsce było ostoją przyrody. Mnóstwo zieleni, ptaki, kwiaty... cały czas coś świergotało, dało się spotkać nawet bażanty, lisy czy borsuki. O wiewiórkach nie wspominam

Do tego strumień, który otaczały kobierce niezapominajek, koniczyny, mleczy, stokrotek i podobnych, dziko rosnących kwiatów.
Niestety teraz wygląda to już nieco gorzej, woda zrobiła się trochę śmierdząca, zarosło to wszystko, spora część zwierząt jest tam już praktycznie niespotykana. Mimo to nadal da się tam przyjemnie spędzać czas. Szkoda, że mieszkam teraz nieco dalej i niewiele mam czasu na takie spacery.
#31
Napisano 29 lutego 2008 - 22:28
Mnie się taka idea podoba, bo lubię oglądać zdjęcia przyrodnicze, właśnie polskie, nie egzotyczne i gdyby nie BlueDun, który zaczął wątek storczykowy pewnie do dziś byłabym niezarejestrowaną czytelniczką wątków sikorkowych i sarenkowych.
Można zrobić pięknie oświetlone, artystyczne zdjęcie róży w wazonie, będzie też piękne, ale do tego forum nie pasuje.
Monastor, ja każde swoje wakacje spędzam zdala od kurortów i cywilizacji, bywało, że całe trzy miesiące spędziałam w Tatrach włócząc się po szlakach i lasach, nazywając po imieniu roślinki. Ale to jednak była zawsze egzotyka wakacyjna.
A w domu - niby można pojechać gdzieś do lasu, ale życie niestety przygniata

I to zielone w domu jest namiastką natury. Na przykład (zostawmy juz te storczyki) lubię skalne, małe paprotki, to uprawiam w domu - trochę inne, ale zawsze.
Magnum43, pięknie powiedziałeś, mógłbyś jeszcze dodać: I niech każdy robi zdjęcia takie, jak lubi, pospolitym sikorkom albo niesamowitym borsukom (nie mówiąc już o nietresowalnych owadach

#32
Napisano 29 lutego 2008 - 22:41
no niby inny egzemplarz ale model wg mnie ten sam. Jendak dobrze przypuszczałem, ze to pasja i chęć zrobienia jeszcze lepszej foty temu samemu modelowi
![]()
jak myśliwy tropiący zwierza i pstryk - ustrzelony![]()
a sarny są brzydkie, wróble zresztą teżmoja druga kanarzyca zniosła pierwsze jajo dziś to jest dopiero frajda
arateusz czy Ty znasz tylko takie ptaki jak wróbel i sikorka, i tylko ich śpiew??? W Polsce mamy dużo gatunków ptaków (444 stwierdzone gat.), jest w czym wybierać

Jak już jest napisane wyżej, wstań wczas rano i idź w teren, do lasu czy na łąkę a zmienisz zdanie

Pzdr
#33
Napisano 29 lutego 2008 - 22:47

#34
Napisano 29 lutego 2008 - 22:48
storczyków jest ponad 750 rodzajów i około 250 tys. gatunków + XX hybryd w Polsce występuje tylko około 50 gatunków

#35
Napisano 29 lutego 2008 - 22:50
Tu do Pawła – fotografia wielu gatunków pataków, ssaków zaś w szczególności wymaga wielogodzinnego otrapiania, znajdowania miejsc żerowania, „wag” (takich „korytarzy”, którymi zwierzyna się zwykłą przemieszczać), ponadto uwzględniania ZAWSZE (w przypadku ssaków) kierunku wiatru, doskonałego wtapiania w środowisko, wielu dni zasiadek. Nawet zwykłe sikorki (jeśli nie są to ptaki parkowe) fotogrfować można albo z kryjówek, albo (co rzadko się udaje) spędzając długie godziny w bezruchu.
Druga sprawą jest, że nawet w przypadku najpopularniejszych zwierzaków jest cała masa momentów ich życia godnych uwiecznienia. Do takiego czegoś trzeba się przygotować i poświęcić nieraz lata żeby te momenty uchwycić (a najczęściej nie udaje się to nigdy i tylko nieliczni tego dokonają). Tu mówimy już o czymś więcej niż spacerowych pstrykach uchodzącej, lub wpatrującej się w fotografa zwierzyny, kótra lada moment tez będzie zwierzyną uchodzącą. W tym sensie można mówić o istnieniu wyjątkowych scen w życiu najpospolitszych gatunków. Scen, które oglądają nieliczni.
Weźmy sobie jedne z najpopularniejszych: sarna, lis, może zając (choć to już jest rarytas…)
Sarna – Ile jest momentów charakterystycznych charakterystycznych wartych uchwycenia, aby pokazać coś w rodzaju „kroniki” życia tego zwierzaka? Mnóstwo – oto niektóre z nich.
Narodziny – ja nie widziałem fotografii przychodzącej na świat sarny (takie zdjęcia np. widuje się zrobione antylopom na afrykańskich safarii)
Karmienie młodego potomka
Obrona koźlanka przed drapieżnikiem przez kozę (to zjawisko bardzo pospolite jak sama sarna tylko.. kto je widział? A kto je sfotografował?)
Wycieranie parostków przez kozła (czemchanie)
Znakowanie terytorium
Kozioł ciągnący za siutą, pogoń za siutą (wydeptane kręgi), krycie, walka rogaczy (trzyipół tu ukłon w Twoją stronę!!!!), kozioł wychodzący na wab – bardzo charakterystyczne
Spałowanie zimowe (obdzieranie kory drzew)
Zbijanie się w zimowe rudle (to łatwe)
Rozwój poroża (tu obfotografowanie rożnych form – guzikarz, szydlarz, widłak, szóstak o różnych ustawieniach parostków, myłkus, perukarz…W końcu samo uwstecznianie się poroża jednego rogacza)
Zrzucanie sukni itd……
Lis – charakterystyczny taniec lisa-psa idącego na „chichot” liszki
Lisie zaloty, akt kopulacji (to już najwyższa półka – zazwyczaj to się odbywa w norze..)
Rozwój niedolisków
Niedoliski przy pokarmie przyniesionym przez liszkę, niedoliski towarzyszące liszce na pierwszych łowach
Lis myszkujący (pokazanie charakterystycznych ruchów ogona po spudłowaniu i złapaniu zdobyczy)
Lis ze zdobyczą
Lis przy padlinie
Lis odganiający krukowate od padliny
Lis jedzący owoce
Lis śpiący w młodniku (Magnum43 Tobie się to udało– czapki z głów!)
Różne ubarwienie lisa: ogniówka, siwoduszka (popiel), węglarz, krzyżak, żmijka…) itd…
Zając szarak – parkoty zimowo-wiosenne, parkoty wiosenno-letnie
Młode
Zając stający słupka, zalegający w kotlinie, pod krzakiem, „kominek”, rożne biotopy, uchodzący przed lisem, ptakiem drapieżnym.
Lata można poświęcić na tylko te trzy gatunki, choć są one dla zajmujących się większymi zwierzakami jak dla Ciebie mrówka rudnica i biedronka. Sam osobiście marzę o uchwyceniu choć kilku scen z wymienionych powyżej i zdaję sobie sprawę, że najprawdopodobniej nie będzie to możliwe.
Poza tym nawet spacerowy pstryk przybliża najbliższemu otoczeniu (rodzinie, znajomym) to czego na co dzień nie widzą, choć przechodzą obok… I nam też.
#36
Napisano 29 lutego 2008 - 22:57
#37
Napisano 29 lutego 2008 - 22:59
Albo to, jak wygląda teraz okolica tej wsi, gdzie kiedyś jeździłam.Niestety teraz wygląda to już nieco gorzej, woda zrobiła się trochę śmierdząca, zarosło to wszystko, spora część zwierząt jest tam już praktycznie niespotykana.
Albo przystrzyżone tuje we wszystkich eleganckich ogródkach.
#38
Napisano 29 lutego 2008 - 23:01
#39
Napisano 29 lutego 2008 - 23:06
ja kończę ten wątek bo to nie miejsce na dywagacje na ten temat
#40
Napisano 29 lutego 2008 - 23:14
Zapytałeś "czy nie mamy dość?" - odpowiedź brzmi: "Nie", bo między innymi takie rzeczy jak powyżej w przyrodzie się dzieją. I to nawet w obrębie najpospolitszych gatunków. I nawet te najpospolitsze jest cięzko uwiecznić na zdjęciu, choćby najzwyczajniejszym (w stylu sikorki na galązce). Ta sikorka nie wykazuje tyle cierpliwości dla poczynań fotografa co storczyk na stole... zrozum...
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Smalec czy tłuszcze roślinne? |
|
![]() |
|
Dbanie o sprzęt w warunkach polarnych |
|
![]() |
|
czy forum sie kończy? |
|
![]() |
|
Śnieguła - Plectrophenax nivalis |
|
![]() |
|
Z końca średniowiecznego świata czyli portugalskie to i owo (choć głównie z oceanem w tle) |
|
![]() |
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych