
Czy nie macie dość ?
#41
Napisano 29 lutego 2008 - 23:21
#42
Napisano 29 lutego 2008 - 23:25
więc nie demonizujmy i nie twórzmy ideologi tudzież patosu
zapraszam na polesie tam osobistycznie mogę kontynuować ten drażliwy (jak sie okazuje) wątek
wbrew pozorą wszystko rozumiem i mam pojęcie, a jedni wolą fotografować storczyka na stole, drudzy mech na mokradłach a inni jelenie na rykowisku, na wystawie stały w szeregu storczyki, czy tak łatwo było je sfotografować? tak łatwo pokazać ich walory?
#44
Napisano 29 lutego 2008 - 23:30
Nie twierdzę, że dobre zdjęcie rośliny jest łatwo zrobić - twierdze jednak że łatwiej niż dobre zdjęcie sikorki na patyku.
#45
Napisano 29 lutego 2008 - 23:34
#46
Napisano 01 marca 2008 - 09:19
unkas, ... a sikorka, czy wróble wg mnie nie dziś to jutro...
Spróbuj, może złapiesz bakcyla

P.S. W Europie żyje dziko ponad 200 gatunków storczyków (część także w Polsce) - to gdzie ich zdjęcia?
#47
Napisano 01 marca 2008 - 09:34

Problem w tym że aby pofocić storczyki to trzeba naprawdę sporo po Polsce podróżować i znać miejsce ich występowania co łatwe nie jest - może nie jest utrzymywane w tajemnicy ale ciężko znaleźc jakieś info na te temat - aby ludzie się do tych storczyków nie dobrali...
#48
Napisano 01 marca 2008 - 09:35
W tym sezonie juz będą na pewno, ja przynajmniej bakcyla złapałamto gdzie ich zdjęcia?

#49
Napisano 01 marca 2008 - 09:38
I dobrze bo za pierona nie wiem o co sie Tobie rozchodzi.ja kończę ten wątek
Unkas i wcześniej Magnum 43 dobrze to opisali.
Jaszcze tylko odpowiem na pytanie.
Nie, nie nudzi mi się to. Gdyby tak było zmieniłbym hobby.
#50
Napisano 01 marca 2008 - 09:44

O gustach i pasjach trudno dyskutować. Jak mówią "jeden lubi córkę, drugi teściową"

P.S. znalazłem tu: http://merlin.pl/fro... ... suser=true - nie sprawdzałem czy jeszcze aktualne
#51
Napisano 01 marca 2008 - 10:12

#52
Napisano 01 marca 2008 - 19:03
Ale nie na niedosyt robienia zdjęć, bo te są tak naprawdę "przy okzaji" bo wreszcie mam jakis tam sprzęt i mogę sobie uwiecznić coś co widziałem.
Ale całe lata w ogólniaku i na studiach nie miałem aparatu a robiłem to samo co dzisiaj.
Brałem lornetkę, atlas ptaków albo roślin i lazłem "w las". Nie było nic piękniejszego niż pogodny kwietniowyporanek, kiedy łąki kąpały się w rosie, i słychać było ptasie trele, a spod nóg podrywały się bażanty i kuropatwy. Nie było nic przyjemniejszego niż usadowienie się gdzieś pod krzaczkiem i obserwowanie dzięcioła kującego dziuplę albo wylegiwania się w słońcu pośród pachnących konwalii albo fiołków. Bo moją pasją była i jest obserwacja przyrody i jej piękna. Fotografowanie to tylko kolejny etap rozwoju pozwalająca zachować to piekno dla siebie samego. I dopiero internet i Fora fotograficzne skłaniają do pochwalenia się tym co się zobaczyło. Ale nie po to by się tylko chwalić czy pysznić (jakby było czym

#53
Napisano 02 marca 2008 - 21:43
#54
(Krzysztof Krahel)
Napisano 02 marca 2008 - 22:22

#55
Napisano 03 marca 2008 - 09:34
.....
(1)
Tu do Pawła – fotografia wielu gatunków pataków, ssaków zaś w szczególności wymaga wielogodzinnego otrapiania, znajdowania miejsc żerowania, „wag” (takich „korytarzy”, którymi zwierzyna się zwykłą przemieszczać), ponadto uwzględniania ZAWSZE (w przypadku ssaków) kierunku wiatru, doskonałego wtapiania w środowisko, wielu dni zasiadek. Nawet zwykłe sikorki (jeśli nie są to ptaki parkowe) fotogrfować można albo z kryjówek, albo (co rzadko się udaje) spędzając długie godziny w bezruchu......
(2)
Druga sprawą jest, że nawet w przypadku najpopularniejszych zwierzaków jest cała masa momentów ich życia godnych uwiecznienia. Do takiego czegoś trzeba się przygotować i poświęcić nieraz lata żeby te momenty uchwycić (a najczęściej nie udaje się to nigdy i tylko nieliczni tego dokonają). Tu mówimy już o czymś więcej niż spacerowych pstrykach uchodzącej, lub wpatrującej się w fotografa zwierzyny, kótra lada moment tez będzie zwierzyną uchodzącą. W tym sensie można mówić o istnieniu wyjątkowych scen w życiu najpospolitszych gatunków. Scen, które oglądają nieliczni.
Weźmy sobie jedne z najpopularniejszych: sarna, lis, może zając (choć to już jest rarytas…)
Lis – charakterystyczny taniec lisa-psa idącego na „chichot” liszki
Lisie zaloty, akt kopulacji (to już najwyższa półka – zazwyczaj to się odbywa w norze..)
Rozwój niedolisków
Niedoliski przy pokarmie przyniesionym przez liszkę, niedoliski towarzyszące liszce na pierwszych łowach
Lis myszkujący (pokazanie charakterystycznych ruchów ogona po spudłowaniu i złapaniu zdobyczy)
Lis ze zdobyczą
Lis przy padlinie
Lis odganiający krukowate od padliny
Lis jedzący owoce
Lis śpiący w młodniku (Magnum43 Tobie się to udało– czapki z głów!)
Różne ubarwienie lisa: ogniówka, siwoduszka (popiel), węglarz, krzyżak, żmijka…) itd…
.
Unkas, bardzo ciekawie napisałeś,
troszkę wyedytowałem twój post, żeby łatwiej wypunktować odpowiedż
zacznę od ad2 - no właśnie tu zgadzam się z tobą w 100% - widać, że masz dużą wiedzę o zwierzętach i wiesz na czym polega dobra fotografia przyrodnicza a na czym "pstryk"- przez pytanie "czy wam się nie znudziło" mam na myśli ciągłe wstawianie portretów tech samych zwierzątek w tych samych sytuacjach. Nie miałem siły przejrzeć wszystkich lisich fotek, ale raczej takich o jakich mówisz - nie ma. Właśnie często sfotografowanie jakiegoś pospolitego zwierzęcie w "niepospolitej" sytuacji jest tez bardzo trudne. Ale po co 1000-ny portrecik słodkich lisków ? Czy to właśnie nie jest nudne?
ad 1 - no właśnie, ja mam wrażenie, że większość tych sikorek jest z parku albo karmienia - dlatego tak dominują w albumie

#56
Napisano 03 marca 2008 - 11:18
tak samo bieliki , dzięcioły ,nawet czaple , to raczej stymulator dobrej foty ,lub foty.mz.bardzo często jedyna mozliwość zrobienia ciekawego zdjecia .ja mam wrażenie, że większość tych sikorek jest z parku albo karmienia - dlatego tak dominują w albumie
nie chodzi o przepychanki , ale nie ma zatrzęsienia motyli w locie , czy ich zalotów .Strasznie rzadko widać ptaka w innej sytuacji niż "siedzący na gałązce"
#57
Napisano 03 marca 2008 - 11:37
nie chodzi o przepychanki , ale nie ma zatrzęsienia motyli w locie , czy ich zalotów .Strasznie rzadko widać ptaka w innej sytuacji niż "siedzący na gałązce"
dlatego nie wklejam pawików


nie chodzi o przepychanki, ale wydaje mi się, że np. w moich fotkach raczej właśnie były jakieś scenki ("zaloty", wylęgające się gąsiennice itp). zresztą cyfrowe fotografie robię od 3 lat, a slajdy od xx lat i tam mam dużo więcej ciekawostek, bo ciekawe fotografie to wynik poświęconego czasu.
#58
Napisano 03 marca 2008 - 11:57
Jak dotąd myślałam forum ma na celu douczanie/nauczanie robienia zdjęć, a nie być tylko galerią cud fotek. Jeżeli dojdzie do tego, że wszyscy Forumowicze będą na bardzo wysokim poziomie można dążyć do tego, żeby były tylko te "naj" zdjęcia. Na razie taką rolę ma pełnić album, a nie poszczególne tematy. I moim zdaniem - niech tak zostanie

#59
Napisano 03 marca 2008 - 13:42
Nie miałem siły przejrzeć wszystkich lisich fotek, ale raczej takich o jakich mówisz - nie ma
Wszystkich nie ma, jest jednak wiele bardzo ciekawych ujęć pokazujących sceny z życia tego drapieżnika. Kilka przykładów, bo ja zaintyrgowany powyższym zdaniem postanowiłem przejrzeć "lisi wątek":
http://www.fotoprzyr...ek-vt308,60.htm – zdjęcie nr 8. autor Dagu (scena z myszkowania) to samo tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,315.htm – zdjęcie nr 56, autor kacpero i tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,405.htm, zdjęcie nr 82, autor Magnum43
http://www.fotoprzyr...ek-vt308,90.htm – zdjęcie nr 14. autor chemik (pokazuje oportunizm żywieniowy i synantropizację lisa, jakość to inna kwestia. To samo pokazują zdjęcia tomajka 16 i 17)
http://www.fotoprzyr...k-vt308,135.htm – zdjęcie nr 19, autor michalv – pokazuje jak natura dokonuje samoregulacji populacji lisiej, gdy człowiek zaczął majstrować ze szczepionkami na wściekliznę
http://www.fotoprzyr...k-vt308,195.htm – zdjęcie nr 32, autor PRIX – zabawa niedolisków, zabawa w życiu młodych ssaków jest bardzo istotna. To samo tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,225.htm – zdjęcie nr 35, autor jurgen. Tu trzeba wspomniec o zdjęciach warchlaku-przebiegłego, Ryszarda, andre 84 pokazujących wazny etap w życiu lisa – poznawanie świata z przedsionka nory – nie tak łatwo to pokazać (trzeba znaleźć czynną norę, odpowiednie miejsce dla siebie żeby niedolisków nie spłoszyć – choć te jeśli dostatecznie młode wychodzą po jakimś czasie z ciekawości – i na koniec nie dać o sobie znać liszce, bo ta jeśli wyczuje obecność fotografa z pewnością jeszcze tej samej nocy je przeniesie.)
http://www.fotoprzyr...k-vt308,270.htm – zdjęcie nr 41, autor Czarny zwierz – liszka z niedoliskami przy norze – sfotografować jeszcze trudniej niż same niedoliski z dwóch przyczyn- liszka jest bardzo czujna i jakakolwiek oznaka ludzkiej obecności spowoduje, że znajdzie się w norze, z początku za nią uciekną niedoliski, ale te najczęściej po jakimś czasie wychodzą z ciekawości. Drugi powód jest taki, że liszka najczęściej jest w tym okresie na polowaniu.
Z tej samej strony zdjęcia 45, 46, 47, autor mlopaci – liszka wodząca już podrośnięte niedoliski
http://www.fotoprzyr...k-vt308,315.htm – zdjęcie nr 55, autor Czarny zwierz – jakośc fatalna, ale scenka pierwsza klasa – tyle się słyszy o tym, że lisy kradną drób, a kto to sfotografował? A tu proszę..
http://www.fotoprzyr...k-vt308,390.htm – zdjęcia mmosk…, ale to już nie lis rudy
Na wielu wymienionych zdjęciach jakośc pozostawia pewnie sporo do życzenia, ale jeśli chodzi o same scenki to sa napradę interesujące. Nie umniejszam wartości wielu wspaniąłych zdjęć w tym wątku (często lepszych jakościowo, lepiej skadrownych, z bliższej odległości i dokładniej pokazujących zwierza. Nie, sa piękne i pokazują w ciekawy sposób jak lis wygląda - to też ważne, pokazać zwykłego lisa w piękny sposób.
Zamienię te moje "wiedzenie" na umiejętność robienia takich zdjęć jak autorzy z "lisiego wątku".widać, że masz dużą wiedzę o zwierzętach i wiesz na czym polega dobra fotografia przyrodnicza a na czym "pstryk"
#60
Napisano 03 marca 2008 - 15:42
Zgodzę się z tym że pewnych sytuacji z życia zwierząt wiekszość z ludzi nie zobaczy nigdy.
Ale pytam po raz kolejny czy warto wszystko pokazywać ?
Proszę bardzo ale widzieliscie kiedyś taką kozę z bliska ? mokry pośliniony i spryskany spermą zad, zmierzwiona suknia itd.... nie znaczy to że takich zdjęć nie robimy ale jak to się ma do odczuć estetycznych ?
Koza po seksie robi siku......

srający lisek.............

pogoń za siutą.......chyba najmiej rażaca sytuacja......takie będę pokazywał

Robic takie zdjęcia to inna sprawa ale pokazywanie to już wykracza chyba poza formy tego forum.........
Chcecie pokazywać moment rodzenia się kożlaka ?
Coś Wam powiem ......od wielu lat w tym okresie nawet nie osmieliłbym się wejść na łąki gdzie w naszym rejonie przychodzi na swiat większość saren.
Zresztą pelnione są dyzury przez mysliwych (również w tym uczestniczę)........w tym czasie kończy swój zywot najwięcej psów włóczących się po okolicy .
Ta sama historia jeżeli chodzi o daniele i inne płowe.
mozna pisać..... pisać.....również o idiotach "opiekujacych się ?porzuconą!!! sarenką..".....
Najbardziej odporne na głupotę są lisy .....nękana suka przeniesie młode.....
Jestem amatorem tak jak chyba większość z Was i nie uzyję super tele po to aby pokazać jaką minę ma kozioł podczas wytrysku..........
Żona mówi że przesadzam bo nawet nie robię zdjęć przy pasnikach w czasie kiedy zwierzyna pobiera karmę .....
Nie sfotografuję nowonarodzonego kożlęcia z ciagnacą się pępowiną ......od tego są inni tacy co mają w du...e co potem się stanie ...liczy się zdjęcie.
Wracam do swoich nudnych ..banalnych...oklepanych sarenek.
Jezeli kogoś obraziłem to Przepraszam .

Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Smalec czy tłuszcze roślinne? |
|
![]() |
|
Dbanie o sprzęt w warunkach polarnych |
|
![]() |
|
czy forum sie kończy? |
|
![]() |
|
Śnieguła - Plectrophenax nivalis |
|
![]() |
|
Z końca średniowiecznego świata czyli portugalskie to i owo (choć głównie z oceanem w tle) |
|
![]() |
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych