Czatownia pływająca
#21
Napisano 04 maja 2008 - 13:59
#22
Napisano 04 maja 2008 - 14:05
#23
Napisano 04 maja 2008 - 15:54
#24
Napisano 04 maja 2008 - 19:25
#25
Napisano 04 maja 2008 - 20:53
Czekam na opis.
#26
Napisano 06 maja 2008 - 18:19
#27
Napisano 06 maja 2008 - 19:11
Oto jedno ze zdjęć z etapów budowy:
#28
Napisano 06 maja 2008 - 19:18
teraz zasypiesz nas fotkami z terenu ...
#29
Napisano 06 maja 2008 - 20:19
Hehe, jednej pliszki o mało nie "rozjechałem" dziobem a ona tylko przeskoczyła wyżej i dalej z zainteresowaniem się przypatrywała. czasem w ogóle nie rozumiem tych zwierzaków...
#30
Napisano 06 maja 2008 - 20:26
#31
Napisano 07 maja 2008 - 12:00
#32
Napisano 07 maja 2008 - 20:49
#33
Napisano 13 maja 2008 - 19:46
Zaczęło się jak zwykle od zmieniającego się poziomu wody na moim ulubionym rozlewisku. Doszedłem więc do wniosku, że trzeba znaleźć jakiś sposób, by na otwartych i nieporośniętych zielenią wodach podejść do latającego zwierza. Pomysł zaczerpnąłem z książki pt. “Jak fotografować zwierzęta na łonie natury” czeskiego autora. Była tam foto tratwa wykonana częściowo z szarych rur kanalizacyjnych PCV o średnicy 100 mm. Wierząc autorowi książki i własnemu doświadczeniu postanowiłem zrobić mobilną czatownię na wody o różnej głębokości .
DANE TECHNICZNE
Moja foto tratwa ma długość 170 cm, szerokość 102 cm i wysokość około 85 cm. Waga to ponad 25 kg. Wyporność około 150 litrów
MATERIAŁY
Zbudowana przeze mnie foto tratwa to konstrukcja przede wszystkim drewniana. Jej szkielet skonstruowany został z podsuszonych desek świerkowych, do których przykręciłem sklejkę i cienkie deski świerkowe. Do komór wypornościowych z przodu i z tyłu wsunąłem styropian. Stelaż nad tratwą to rurki centralnego ogrzewania (plastikowo - aluminiowe) firmy Purmo o średnicy zewnętrznej chyba 19 mm. Rurki Purmo są o tyle dobre, że są znacznie lżejsze od innych firm. Łatwo się je gnie i formuje. Całość została przykryta wybrakowanym materiałem moro kupionym za ¼ ceny w jakiejś hurtowni materiałów. Na wierzch narzucona została wojskowa siatka maskująca .
BUDOWA
Po zgromadzeniu materiałów przystąpiłem do budowy. Zacząłem od kupienia w Castoramie 6 mm sklejki wyciętej na wymiar. We własnym garażu przykręciłem do niej od zewnątrz 4 centymetrowej grubości deskę o szerokości 15 cm. Następnie od spodu przykręciłem cienkie deski sosnowe. Tu można było również użyć sklejki takich samych rozmiarów jak od góry, ale byłby to nieco wyższy koszt. Do tak przygotowanych komór przedniej i tylnej wsunąłem arkusze styropianu o grubości 15 cm. Następnie wokół tratwy, po środku 4 cm deski wywierciłem kilka otworów do których wsunąłem rurki CO i je z sobą połączyłem za pomocą wkrętów do regipsów i samozaciskowych opasek. To konstrukcję odpowiednio usztywniło. Dalej używając zwykłego wodnego lakieru z dodatkiem barwników tratwę i szkielet pomalowałem na kolory moro. Następnie całość przykryłem materiałem i zachodzące części płótna połączyłem z sobą zwykłym miedzianym drutem (mogłem to zszyć, ale mi się nie chciało). Później wyciąłem z przodu okienko obserwacyjne i otwór na obiektyw, które wypełniłem siatką na komary pomalowaną również na zielony kolor.
Na wierzch narzuciłem maskująca siatkę i wszystko przytwierdziłem do drewnianej konstrukcji przy pomocy zszywek z takera (metalowych skobelków). Oczywiście zrobiłem jeszcze mini okienka boczne i zostawiłem rozcięcie, który potrzebne jest by do środka wejść. Na koniec do boków tratwy przykręciłem kawałki plastikowo aluminiowych rurek, by można było do nich wsuwać gałązki, trzciny i inne elementy z otoczenia zbiornika, które dodatkowo maskują i upodabniają do tła całą konstrukcję
KOSZTY
Foto tratwa nie jest tania, gdyż suma materiałów mogła znacznie przekroczyć 100zł. Dla tych, którzy nie mają tanich desek z tartaku i będą musieli wszystko kupować w hipermarketach, koszt ten może wynieść nawet 200zł.
SKUTECZNOŚĆ
Po kilku wypadach nad moje zbiorniki z foto tratwą mogę stwierdzić, że jest urządzenie o genialnej wręcz skuteczności zbliżenia się do pływających i przybrzeżnych ptaków . Można nią przepływać głębokie fragmenty (wskazana umiejętność pływania, by się nie wystraszyć i nie spanikować, kiedy zabraknie gruntu pod stopami). Można też wpływać na płycizny o głębokości 4-5 cm.
Podpłynięcie na odległość 4 – 6 metrów do takich gatunków jak cyranka, łączak, kaczka czy czajka nie stanowi najmniejszego problemu. O zbliżaniu się do łysek czy perkozów nawet nie wspomnę. Przyznam, że czaple podchodzą do tego ustrojstwa bardziej nieufnie i odfruwają z większej odległości. Niektóre gatunki sprawiają wrażenie jakby w ogóle było to dla nich coś naturalnego.
ZASTOSOWANIE
W praktyce można z niej korzystać na wszelkich wodach, jednak dotyczyć to będzie raczej stref płytkich i przybrzeżnych. Dziwnie by coś takiego wyglądało na środku Śniardw. Odpadają także bystre rzeki i zbiorniki gęsto porośnięte krzakami i chaszczami, prze które nie dałoby się urządzeniem przedrzeć.
WADY
Obiektyw w foto tratwie znajduje się przynajmniej 20 cm nad lustrem wody, co czasami nie pozwala uzyskać perspektywy tuż znad tafli. Niżej opuścić się nie da, gdyż wysokość foto tratwy i głowicy wraz z aparatem na to nie pozwalają. Foto tratwa jest chwiejna, wiec nie ma mowy o stabilności zestawu statyw, głowica, aparat. Wprawdzie jest to bujanie a nie drżenie ręki, ale zawsze jest to bujanie. Do chodzenia trzeba używać spodni – woderów, albo spodni neoprenowych. Jest w środku dość ciasno, niewygodnie i momentami duszno, co po kilku godzinach da się odczuć na zgiętych plecach. Wymaga do transportu stosowania przyczepki lub kogoś, kto pomoże wciągnąć ją na bagażnik dachowy. Oczywiście bus jest tu idealnym rozwiązaniem.
Gdyby ktoś chciał poznać szczegóły poszczególnych rozwiązań to piszcie, gdyż post ten ma i tak niespotykaną wielkość.
Poniżej kilka fotek z poszczególnych etapów budowy:
Budowa tratwy w garażu. Do konstrukcji drewnianej mocowany jest szkielet z rur CO
Gotowa konstrukcja jest malowana barwami ochronnymi i lakierem bezbarwnym wewnątrz
Całość jest przykrywana wybrakowanym kolorystycznie materiałem moro
Foto tratwa po zwodowaniu i uzbrojeniu ją w gałązki jako dodatkowe zamaskowanie
Pływająca tratwa widziana z w innym miejscu
Przednia część tratwy widziana od środka. Widać też zestaw zamocowanego sprzętu foto.
I jeszcze raz środek z fragmentem obudowy
#34
Napisano 13 maja 2008 - 20:01
Siedzenie w tym wygląda na dość niewygodne, chyba że jest płytko.
#35
Napisano 13 maja 2008 - 20:40
#36 (Michał Vogelgesang)
Napisano 13 maja 2008 - 21:03
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#37 (Tomasz Szyszko)
Napisano 14 maja 2008 - 11:48
#38 (Wojtek)
Napisano 14 maja 2008 - 12:29
Mam takie miejsce na tego typu czatownię ale siedzą tam kłusownicy więc nici z tego, a miejsce jest bardzo ciekawe.
#39 (Krzysztof Krahel)
Napisano 14 maja 2008 - 13:30
#40 (Wojtek)
Napisano 14 maja 2008 - 14:42
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Ponton jako pływająca czatownia |
|
||
Samochód jako mobilna czatownia. |
|
|
|
Namiot czatownia |
|
|
|
Czatownia z "JULA" |
|
||
Wspólna czatownia |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych