271 odpowiedzi w tym temacie

[Marcin STFN]

ostatnia seria najlepsza.

[Marp]

fajne, fajne, to z tych słynnych komercyjnych czatowni?

[Dunadan]

Seria robi wrażenie, brakuje tylko obłoczków pary z dzioba, jak u Leśniewskiego (?).

Marp,

to z tych słynnych komercyjnych czatowni?

Domyślałem się ze coś takiego istnieje ale że słynne w sumie fajnie, lepiej fotografować cietrzewie w ten sposób.

[kubaman]

Seria robi wrażenie, brakuje tylko obłoczków pary z dzioba, jak u Leśniewskiego (?).

nie było tak zimno
ale nie chcę akurat kopiować czyichś ujęć, wolę pokazać coś innego.

to z tych słynnych komercyjnych czatowni?

czy z słynnych to nie wiem. Fotografowanie cietrzewia w Polsce jest nielegalne. W ogóle i w szczególe, pozwolenia mi wiszą, bo widząc kto i po co je dostaje mam swoje zdanie na temat metod ich uzyskiwania. Pozostaje 3-4 tygodniowy wyjazd za granicę i próby zazwyczaj mało udane - za to koszmarnie, "komercyjnie" drogie, lub skorzystanie z płatnej oferty. Oferta taka polega na tym , ze jest ktoś kto wie gdzie są cietrzewie, potrafi zadbać o ich bezpieczeństwo i ma tam budę, z której można skorzystać. Dodatkowo zapewnia kwaterunek i służy jako przewodnik. Nie mam zamiaru wchodzić w detale ani prowadzić dysputy natury filozoficznej, ale jeśli komuś się wydaje, że focenie na lewym uprawnieniu w Polsce w dobrze znanym w środowisku miejscu, 100km od domu gdzie można sobie rano pojechać, a w południe się wypoczywa w wannie jest trudniejsze i szlachetniejsze od fotografowania w skandynawskiej głuszy, gdzie sam dojazd zajmuje dwa dni to po prostu nie wie o czym mówi. Z 7 zasiadek mieliśmy ptaki raz.

Są budy takie jak na węgierskiej puszcie. Lista gatunków które przylecą przypięta do fotela, podfundamentowane, ogrzewane budynki z leżankami, internetem i kateringiem po 300 euro za dniówkę. Tu się mogę podpisać pod "komercyjością" tych rozwiązań. W Szwecji czy Finlandii znalezienie cietrzewia nie nastręcza problemów. Pytanie tylko co chcemy z tym zrobić jadąc tam na cztery dni, czy będziemy się z nimi ganiać i je płoszyć, czy skorzystamy z dobrze im obeznanej kryjówki innego, bardzo sympatycznego nota bene fotografa.

[kubaman]

to teraz walka

14


15


16

[Dunadan]

Bardzo mi się podoba wszechobecne światło na 16, choć chciałoby się aby osobnik po lewej był "zamrożony". Za to moment na 15 jiest rewelacyjny.
Co do mojego porównania - nie namawiałem do kopiowania, to był raczej taki żart tylko

Co do miejscówki - to ja w końcu już nie zrozumiałem, to w Polsce focone, tak?

[kubaman]

oczywiście, że żart
skandynawia, ja nie lubię postępować nielegalnie

[Marp]

Kubaman- niepotrzebnie się tłumaczysz, ja popieram jak najbardziej fotografowanie za pieniądze Skandynawii (choć ja raczej nie skorzystam) wtedy u naszych, polskich cietrzewi jest większy spokój

[Dunadan]

Marp,

niepotrzebnie się tłumaczysz

IMHO trochę potrzebnie, może to zmieni podejście niektórych ludzi...?

[kubaman]

o to mi chodzi. Polecam taką wyprawę, jest to męska przygoda warta pamiętnika.

[Dunadan]

kubaman, byłeś sam czy z kimś? mieszkałem kiedyś w Finlandii ale w zimę, nigdy się wybierałem na takie wypady... tak czy inaczej - jak już tam jechać to conajmniej na 2 tygodnie

[Jackos]

Dunadan, masz tu pełną ofertę, tylko wybrać gatunek i wziąć worek pieniędzy http://www.martinsel...p?id=4_23&la=en
kubaman, piękne te Twoje cietrzewie, w moich okolicach niestety były ale się zmyły, chociaż są tacy co twierdzą że jeszcze można je spotkać.

[Dunadan]

Choroba... jak czytam takie teksty: "The professional personnel of Martinselkosen Eräkeskus guarantees excellent service even to the most demanding guest – whether they come alone or with a larger group." to mię troche odrzuca... czułbym się tam jak dziecko w zoo... IMHO to taka przesada w druga stronę, choć wolałbym się nie wypowiadać bo nie byłem, nie widziałem. Niemniej najchętniej to bym znalazł coś wypośrodkowanego... oczywiście, jak będę miał już tę furę pieniędzy... eh, najlepiej to się dogadać z jakimś fotografem z Finlandii

Masakra... dwie nocki na rosomaka za 750euro z drugiej strony, to najrzadszy ssak w europie chyba...

[kubaman]

Dunadan, byłem z Markiem Paluchem. Miejsce znalazłem poprzez stronę Juzy, włoskiego świetnego fotografa który tam kiedyś był. To nie firma ani korporacja. To dwóch chłopaków, jeden ornitolog, drugi fotograf. Ceny które zapłaciliśmy - choć i tak wysokie jak na polskie pieniądze - były śmiesznie małe przy tym co tu Jackos podlinkował. Nie wiem, może właśnie dlatego musieliśmy się sami targać z klamotami, spaliśmy na podłodze w ciasnej budzie w zimnie i czuliśmy się zupełnie jakbyśmy byli tam sami, w dziczy. Nie było poza nami nikogo fotografującego, nie tylko u nich ale w całej wielkiej okolicy. Powiem tylko, ze przez 5 dni się nie myliśmy i nie zmienialiśmy ubrań. czujecie klimat (niuch, niuch) ..?

[Jackos]

O widzisz kubaman i to mi się dużo bardziej podoba niż podanie wszystkiego na srebrnej tacy

dwie nocki na rosomaka za 750euro

To się nazywa komercha
Ja osobiście nie mam nic przeciwko takiemu foceniu ale nie sądzę żebym kiedykolwiek skorzystał.

[Dunadan]

Jackos, nie nie, ja tez nic nie mam, zdjęcia kubaman'a są super i niczego im nie można ująć. Choroba, sam chętnie bym ZOBACZYŁ rosomaka w naturze czy nawet właśnie cietrzewia... ale chyba nie do końca w ten sposób, i nie jest to kwestia ceny.

kubaman, a... no to ten... teraz już wszystko rozumiem, właśnie takie coś by mi bardzo pasowało... zazdroszczę komary już są?

[kubaman]

zaczynały się jak tam byliśmy, Ale bardzo powoli. Większy problem był taki, że było bardzo ciepło - ok 20 stopni nawet. Ptaki były leniwe i nie tokowały. Dlatego na przykład nie mogliśmy sfocić jarząbka czy pardwy, pomimo, że ponoć normalnie dają się tak wabić, że pardwa potrafi atakować opony samochodu (dopóki człowiek się nie pojawi, opowieści o ptakach północy które nie boją się ludzi można włożyć między bajki. Chyba że to gdzieś na Spitsbergenie tylko tak jest).

17


18


19

[miszak]

Dunadan,
kubaman, piękne te Twoje cietrzewie, w moich okolicach niestety były ale się zmyły, chociaż są tacy co twierdzą że jeszcze można je spotkać.

Ziomal, gdzie jeszcze na Kurpiach mogą być?

[Marcin STFN]

gdzie jeszcze na Kurpiach mogą być?

Kraski tam szukaj a nie cietrzewii bo ich tam raczej nie ma.

[Jackos]

miszak na Kurpiach już ich nie ma, znane mi 2 tokowiska od wielu lat świecą pustką, a co do kraski to myślę że za parę lat niestety podzieli los cietrzewia.