11 odpowiedzi w tym temacie

[Piotrek_ce]

Dzisiaj para kopciuszków (lub pleszek) zaczęła budowę gniazda nieopodal drzwi wejściowych do mojego domu. Ponieważ panuje tam duży ruch (ludzie, pies, samochód, dzieci, koty sąsiada(nienawidzę), maszyny stolarskie itp.) obawiam sie że mogą porzucić lęg. Postanowiłem więc zapytać Was o radę. Jestem za tym żeby nie ingerować w przyrodę a Wy?

Ciekawe jest to że dzień wcześniej budowały gniazdo w widocznej na poniższym zdjęciu skrzynce elektr. jednak dziadek, elektryk z zawodu bez mojej wiedzy dwukrotnie usunął gniazdo. Nie pomogły argumenty że na stacji pkp sikorki gniazdują w podobnej skrzynce.

Nie chciałem płoszyć ptaków więc fotografia ma charakter czysto dokumentalny:



Jeżeli temat znajduje sie w nieodpowiednim miejscu to proszę moderatora o przeniesienie.

[cycu55]

Jeżeli już kilkakrotnie budują gniazdo w tym samym ( lub podobnym) miejscu to chyba zauważyły że kręcą się tu ludzie i psy. Jeżeli ich to nie wystraszyło to widocznie im to nie przeszkadza.

[zyga]

Kopciuszki często gnieżdzą się w bliskim sąsiedztwie ludzi.
Był nawet taki przypadek pary kopciuszków ,które zrobiły sobie gniazdo w doniczce zajadującej się na korytarzu szkoły.Dodam ,że to nie były wakacje ,więc ruch i chałas był tam spory.Twoim kopciuszkom nic nie grozi.

[ostapowicz]

Tak z kopciuszkami jest sporo zamieszania, a czeka cię jeszcze inwazja pisklaków, ktore często wyskakują z gniazda, co roku to przerabiam, wiecznie je trzeba do gniazda odstawiać.

[Monastor]

Piotrek_ce, w sumie dobrze, że trafiły na Ciebie. Znam przypadki ludzi niszczących gniazda, które ptaki robiły sobie przy ich mieszkaniach. A to rozwalić jaskółcze gniazdo z pisklakami, a to przegnać kopciuszki, bo co będą 'szkodniki budynek niszczyły'

[tronk]

zrobiły sobie gniazdo w doniczce zajadującej się na korytarzu

U mnie na wiszącym zegarze. Musiałem pilnować aby drzwi były ciągle otwarte. Potem oczywiscie problemy, o których pisał Ostapowicz- walka z kotami i odnoszenie maluchów do gniazda. Jest to troche nieprzyjemne bo młode maja zawsze robaki.

[ostapowicz]

tronk, robaki ?! setki robaków, jak zbliżysz się do gniazda to nie ma szans aby na ciebie nie wskoczyły.

[Piotrek_ce]

Dzięki wszystkim za radę . Myślałem że zrezygnowały bo od kilku dni się nie pokazywały ale dzisiaj zobaczyłem wysiadującą samicę

[zyga]

Bądź dzielny!
Trochę kłopotu a jaka frajda jak zobaczysz młode wylatujące z gniazda.
Prawie jak rodzina.

[Piotrek_ce]

Na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku, w czwartek wykluły się młode

[cycu55]

To super Piotrek

[Piotrek_ce]

Młode od kilku dni próbowały machać skrzydłami w gnieżdzie. Dzisiaj gdy wyszedłem rano z domu zobaczyłem młodego kopciuszka na parapecie, szybko spojrzałem do gniazda i okazało się że wszystkie wyfrunęły na razie trzymają się blisko mojego domu.