93 odpowiedzi w tym temacie

[unkas]

Pomyślałem, że informacja i krótka instrukcja może sie komuś przydać. Jak zrobić wabik na sarny mając pod reką nóż a wabienie między kciukami nie wychodzi?

1. Potrzebujemy kawałka kijka, który rozcinamy na pół

2. Żłobimy wcięcie w obu połówkach (nie za duże od razu, będziemy je regulować juz z trawką, aby uzyskać odpowiedni ton). Szukamy także źdźbła trawy - tym razem sztywniejszego niż do wabienia na kciukach. Jego szerokość bedzie różna w zależności od tego czy chcemy wabić piskiem koźlaka czy mikotem.


3. Wcięcie wygląda mniej więcej tak (może być także w kształcie "V") - bez trawki


4. Tu gotowy "uzbrojony" w źdźbło wabik - dla porównania skali nóż - ostrze 10 cm


5. Tu mój podręczny "wabik", który zawsze lezy w plecaku - z listewki i gumki - czasem sie przydaje, żeby w terenie nie robić.


6. A to efekt dzisiejszego wabienia na "przestrach koźlaka" wabikiem ze zdjęcia (nie zawsze będzie to koza... ).


Niestety wiatr nie sprzyjał...
Ktoś może zapytac - a po co to skoro wabik mozna kupić. Można, ale po pierwsze nie zawsze jest pod ręką, po drugie tem ma miękkie naturalne brzmienie (jesli dobrze wykonany), po trzecie fotołowy to zabawa... Dla większości z nas. Dodam, że rujka w tym roku chyba ze dwa tygodnie wcześniej bedzie - to juz naprawde niedługo więc do dzieła

[survivorman]

super sprawa ... w najblizszym tygodniu postaram sie cos takiego zrobic

[ŁukaszMarkowski]

niezly pomysl jak tylko wyzdrowieje zrobie cos takiego i zobacze jak sie sprawdza

[Vulpes]

Unkas, napisz może jeszcze jak wabić, z jaką częstotliwością, o jakiej porze dnia itd.

Znalazłem instrukcję:
http://www.kolo-lowi...com.pl/wab.html

[unkas]

Vulpes, instrukcje Pawła z tej strony są jak najbardziej ok. Dodam, że wabik tu przedstawiony jest bardzo prosty, od osłuchania sie z dźwiękami zależy powodzenie w "strojeniu" tego "patyczka". Generalnie zasada jest taka, że źdźbło szerokości kijka przerwane na pół da nam głos wydawany przez koźlaka, szersze - kozę. Wabić nim można z powodzeniem na "pisk koźlaka" i "mikot". Inne odgłosy sa trudne do uzyskania, ale to tylko zależy od samozaparcia w nauce. Inna sprawa, że własnie te dwa "dźwięki" sa najskuteczniejsze.
Pory dnai - w przypadku pisku koźlaka nie ma znaczenia, jesli wabimy poprawnie i koza jest w zasięgu to powinna przyjść - uwaga - stara się podchodzić mozliwie pod wiatr więc czesto wyjdzie "na plecy".
"Mikot" - jesli ruja w pełni to kozły reagują na taki wab w ciągu całego dnia. Trzeba pamiętac, że po mikotaniu kozioł idzie bardzo gwałtownie i naprawde pojawia sie jak spod ziemi.

[Vulpes]

Głosy saren są mi dość dobrze znane - w końcu mieszkam pośród pól i lasów Wczoraj wieczorem poszedłem na krótki spacer z instrumentym wykonanym według wzoru podanego przez Ciebie i co jakiś czas wydawałem dźwięki za jego pomocą. Sarny (w tym ładny rogacz) słyszały mnie z daleka i nie uciekały! Dopiero wówczas gdy mnie spostrzegły ukrywały się w pobliskim lesie. Widać było u nich wyraźnie zaciekawienie, więc sądzę, że chyba wydawane przeze mnie dźwięki traktowały jako głosy swoich pobratymców Zobacze co będzie gdy zasiadę sobie gdzieś na skraju łąki w czasie rui....

[morav]

unkas, ja mam pytanie, jaki wabik poleciłbyś wyłącznie na kozła?
Dla kogoś słabo obeznanego za sztuka wabienia, może być kupny.

[sebaok]

Ja bym polecił buttolo, w sam raz dla osób nie mających kompletnego pojęcia o wabieniu i braku słuchu muzycznego. Wystarczy tylko odpowiednio nacisnąć.

[unkas]

morav, ten podany przez sebaok jest dobry dla początkujących, ale nim także trzeba nauczyć się wabić. Wg. mnie najlepszym wabikiem dostępnym na naszym rynku jest wabik "Hubertusa" w oprawie leszczynowej - ma niesamowicie naturalne brzmienie. W zeszłym roku taki zgubiłem... dostepny jest na stronie Pawła www.wabiki.pl . Może to kryptoreklama, ale osobiście naprawdę go polecam.

[morav]

Dzięki.
Jakieś podstawy wabienia to sobie przyswoję.

[adamotl]

Bardzo ciekawe i pomysłowe. Z pewnością spróbuje wykonać taki wabik bo przecież ruja w mojej okolicy już sie rozpoczęła, widziałem już nawet rogacza (jednotykowca) uciekającego przed swoim starszym silniejszym (regularnym szóstakiem) kolegą szkoda że nie miałem przy sobie aparatu.

[Hunt]

Heh, mała ciekawostka, bylem dziś z koleżanka na łapaniu łabędzie, co prawda sarny nie przyszły, ale samiec łabędzia bardzo żywo reagował na dźwięk tej piszczałki, przypłyną od razu...

[Eryk]

Dziś próbowałem zrobić i zapomniałem ze to ma być mały otwór a jak zrobiłem ze patyk miał 10 cm a otwór taki wielki aż szkoda gadać

[biki]

unkas, dzisiaj zrobiłem podobny sam wabik. Efekt dwie sarny niestety aparatu nie miałem

[Kuba1997]

zrobiłem na poczekaniu, teraz, w 10 min. : dwie gumki, kredka, kawałek folii z opakowania od ciasteczek . Działa super!!

[niemar]

zrobiłem na poczekaniu, teraz, w 10 min. : dwie gumki, kredka, kawałek folii z opakowania od ciasteczek . Działa super!!

Kuba1997 - daj fotkę

[wojt972]

, dzisiaj zrobiłem podobny sam wabik. Efekt dwie sarny niestety aparatu nie miałem

a jak długo wabiłeś??

[kalinek123]

, dzisiaj zrobiłem podobny sam wabik. Efekt dwie sarny niestety aparatu nie miałem

Mógłbyś opisać dokładnie jak zrobiłeś ten wabik?

[jakub00708]

Oj będzie ban za odświeżenie tematu sprzed 2 lat

[kurdeniewiemco]

wojt972, - nie masz się czym chwalić ;/
Wabić sarny latem to sprawa dyskusyjna, a zimą to powinni banować za takie coś.