68 odpowiedzi w tym temacie

[tomajk]

Morav pytając się o szkło nie miałem na myśli obiektywów tylko szybkę - takie małe okienko, pewnie widziałeś jak goście w ziemiance mieli normalne okno przez które robili fotki, nie wiem czy zwykła szyba okienna odblaskowa się do tego nadaje i stąd to pytanie nie chciałbym bawić się w jakieś otwierane, tylko na sałe wstawić szybę, i ewentualnie dbać o jej czystość.
Nie podniecam się jakimś cudownym sprzętem do focenia, napewno coś zmienić będę musiał ale to do piero po zakończeniu budowy nieszczęsnej czatowni i wtedy będę widział co jest potrzebne ale nie jest to cel nadrzędny, przede wszystkim robię przyjemność dla siebie i dla moich ptasich lokatorów ale tego chyba nie można nazwać sprzętowym onanizmem.

[jurgen]

Witam

Jeżeli mogę wtrącic swoje trzy grosze.

Nie rozpędź się z tym korytem, prostokąt i to nie za długi. Pamietaj, że jak zrobisz za długie, to i 600 na maluchy okaże się za krótka. Cos w okolicach 8 metrów będzie odpowiednie. W każdym razie trzeba to bardzo dokładnie przemyśleć. Jeżeli chcesz obsadzać to korytko, to wybierz rodzime gatunki. Unikniesz póżniej pytań gdzie robione były te zdjęcia. Przykład: żurawie koroniaste na tle sosny
I jeszcze jedno, jakieś urozmaicenie - kłoda, kamień ok, ale nie zapędź się i nie zrób małego, pięknego i na maxa sztucznego alpinarium.

pozdrawiam i życze powodzenia w budowie

Może na środeczku jakies wypłycenia ?
myśl stary

a pomysł świetny, no i masz dobry wzór

[tomajk]

Jurgen dzięki za podpowiedż, a okno od ziemianki na jaką stronę wyprowadzić? północną czy zachodnią?
czyli po której stronie ziemianki zrobić żródełko mam na myśli coś takiego jak na fotce.
oczywiście chodzi o światło i porę dnia najlepszą do focenia ptaków.


Z wodą to potrafię sobie poradzić bo moi klienci mają różne zboczenia i naprawdę nie raz muszę się nakombinować.
Wojtek dzięki za link baardzo pouczająca witryna, muszę się dokładnie w jej lekturę zagłębić.

[jurgen]

zdecydownie ustaw tak, aby focić z rana, jeżeli chodzi o godziny popołudniowe - lato, można spróbowac obsadzić tak aby był cień. Rady na odległość
Ale teraz bedziesz miał wielu kolegów heheheheh.
Może nawet obiektyw ze stanów kupisz bez marży.
pozdrawiam

[tomajk]

No wiesz, jaki z ciebie kolega ja to całkiem bezinteresownie, jeśli chodzi o ptaszki, robię.
Obiektyw bez marży, powiadasz - ciekawe ale teraz to ja już nie wiem jaki mi będzie potrzebny, i jeśli zwali się do mnie grono kolegów z forum z wszelakiego kalibru sprzętem to choć tyle będę miał nauki że będę wiedział co w przyszłości kupić, albo czego nie.
Co do fotek to są już takie na świecie, że po co sprzęt kupować, wystarczy szybki net.
Ja aż takich wymagań nie mam.
ZAPTASZONY OGRÓDEK CHCĘ ZROBIĆ
Acha dziś kuropatwy już do okien zaglądały, tylko jakoś kotów muszę się pozbyć

[ostapowicz]

Jak nie wystawisz obiektywu z ziemianki tylko będziesz focił jak przez okno to po pewnym czasie stwierdzisz że jest kiepsko bo pod kątem niczego nie pstrykniesz a tam mogą się dziać ciekawe rzeczy.
Ja stanowczo uważam że obiektyw powinien być wystawiony z czatowni i stosowanie szyb w oknach z pewnością wpłynie negatywnie na jakość zdjęcia.
Nie wiem czy robiłeś kiedyś fotki z czatowni, mi się przytrafiło kilka pstryknąć i mam wyrobione pewne zdanie jeżeli chodzi o kwestie techniczne w tej sprawie.

[tomajk]

Fakt, może być problem ale jak tu czatować z twarzą wystawioną na ostry zachodni wiatr, szczególnie zimą?
K..de a może tak zlacić szklarzowi wyciącie otworów w tafli?
Z drugiej strony widziałeś jak focili Mate Bence z kolegami, obiektywy były w środku za szybą a fotki - jedne z najlepszych, w końcu włoże w tą ziemiankę tyle wysiłku, to chciałbym jakoś częsciej z przyjemnością tam posiedzieć, a każde otwarcie okna wypłoszy wszelkie ptaki.
Wiesz że i tak pracuję cały czs na zewnątrz więc świeżego powietrza mi nie brakuje, muszę jakiś sposób znależć by był wilk syty i manchestr syty
Oni tam mieli jakąś szybę odpowiednią, a może nawet i zwykły thermofloat tylko bardziej tlenkiem srebra napylony, kąt focenia przez zwykłą szybę aż taki mały nie jest, myślę że największym problemem może być właściwe zaciemnienie wewnątrz.

A może tak być że tam żadnej filozofii nie ma, poprostu szybka i koniec, nie pozostanie nic innego tylko zrobić, i samemu się przekonać jak to będzie.
zastanawiałeś się nad zapachami, przy zamkniętej konstrukcji możnaby rurę wentylacujną ukryć w gęstej wysokiej thui, mam również często gościa borsuka, liski nochala pchają, zające szkodniki to się na dobre osiedliły, może jeszcze jakieś inne zwierza które przez duże oczka siatki uprawowej przełażą, zamknięte pomieszczenie może mieć inne zalety, ale otwory w szybie można wykombinować i dobre zamknięcie.
Zapomniałbym o tuptusiach jeżach kilka razy się natknąłem na nie nawet w dzień.

[ZbyszekB]

To może zrób tak: okno dzielone na dwie części, górną i dolną (dolna część dość niska). W górną wstawić najlepiej taką szybę ze specjalną powłoką przez którą widać tylko z wewnątrz a z zewnątrz nic (są takie). W dolnej części dorób ramkę zewnętrzną, do tej ramki trzeba by uszyć albo zrobić z nieprzemakalnego materiału taką kotarę z rękawem na obiektyw. Kotara ta powinna być przymocowana do ramki na całym obwodzie a ramka uszczelniona względem okna. Jak będziesz chciał focić to otworzysz sobie dolne okno, wstawisz obiektyw w rękaw i jedziemy z koksem. Podgląd będziesz miał przez górne skrzydło (dzięki specjalnej szybie bez płoszenia ptaków) a zdjęcia przez dolne. Kotara zapewni osłonę przed wiatrem deszczem i będzie skutecznie maskować.

[tomajk]

Dobre, zaczyna coś świtać, może coś z tego będzie dzięki.

[ZbyszekB]

Dobre, zaczyna coś świtać, może coś z tego będzie dzięki.

Nie ma za co.

PS
W rękaw proponuję wstawić na stałe imitację obiektywu z jakimś szkłem, np kawałek rury z plastiku z denkiem od butelki. Ptaki się przyzwyczają do refleksów świetlnych, a jak będziesz robił zdjęcia to wtedy szybka podmianka atrapy na "szkło" właściwe.

[crater]

Zbyszku, te szyby to sie nazywaja weneckimi lustrami. Niema szyb, ktore dzialaja tak ajk opisujesz.Niewiem czy dobrym pomyslem bylo by zastosowanie takiej szyby z lustrem od strony zwierzakow.Ale fakt. Ogolna koncepcja bardzo ciekawa.Z tym ze niemontowal bym obiwektywu tak nisko, bo mozna stworzyc nieciekawa perspektywe jesli bedize za blisko ziemi.

[ostapowicz]

Rękaw jest OK dobry pomysł ale po co zaraz taką kasę na dziwne szyby wydawać można je przecież pomalować jasną farbą w środku będzie i tak ciemniej niż na zewnątrz więc jeżeli się pomaluje szybę lub powiesi kawałek firanki to fotograf nie będzie widoczny zasada taka jak w domowych oknach widzimy co się dzieje na zewnątrz ale nas nie widać do póki nie zapalimy oczywiście światła w pokoju.

[ZbyszekB]

Zbyszku, te szyby to sie nazywaja weneckimi lustrami. Niema szyb, ktore dzialaja tak ajk opisujesz.Niewiem czy dobrym pomyslem bylo by zastosowanie takiej szyby z lustrem od strony zwierzakow.Ale fakt. Ogolna koncepcja bardzo ciekawa.Z tym ze niemontowal bym obiwektywu tak nisko, bo mozna stworzyc nieciekawa perspektywe jesli bedize za blisko ziemi.

Ja widziałem takie szyby w oknach. Od środka było widać prawie normalnie tylko jak z lekkim przyciemnieniem. Natomiast z zewnątrz było niewielkie odbicie lustrzane ale w większości światło się rozpraszało.

Rękaw jest OK dobry pomysł ale po co zaraz taką kasę na dziwne szyby wydawać można je przecież pomalować jasną farbą w środku będzie i tak ciemniej niż na zewnątrz więc jeżeli się pomaluje szybę lub powiesi kawałek firanki to fotograf nie będzie widoczny zasada taka jak w domowych oknach widzimy co się dzieje na zewnątrz ale nas nie widać do póki nie zapalimy oczywiście światła w pokoju.

Nie zanam projektu ziemianki i nie wiem na jakiej wysokości będzie okno. To co napisałem to tylko pomysł/propozycja i nie musi być stosowany, ale może.

[tomajk]

Prace przy budowie ziemianki narazie z braku czasu stoją w miejscu, ale doszedłem do wniosku, że trzeba jakąś czatownie zrobić, i tak dziś z 2 euro palet kilku listew, foli budowlanej, siatki cieniującej, wkrętów i zszywek zkleciłem coś na kształt kibelka, dojdzie do tego maskarada z gałązek świerkowych i co mi jeszcze w ręce wpadnie jutro i stawiam (oczywiście konstrukcja jest całkowicie przenośna) na pierwsze miejsce na próbę, wygodne to jest, może aż za solidne, ale tak już mam. Budowa zajeła mi około 2 godzin, koszty śmiaszne waga około 50kg pozostaną jeszcze gałęzie ale to nie zbyt wiele, dwie osoby bez problemu sobie z takim ciężarem poradzą, zaleta to mobilność można będzie stawiać na dwa trzy dni i zanim się ktoś do tego przymierzy to zabrać i po kłopocie. Jak zda egzamin to zrobię jeszcze ze dwa takie kibelki żeby inne miejsca obstawić.

[morav]

tomajk, tanie i dobre , można rozstawić kilka w różnych ciekawych miejscach.
Pomyśl jeszcze o oparciu dla pleców.

[tomajk]

Tak już o tym myślałem, jutro choć niedziela, poczynie odpowiednie modyfikacje i do roboty, czyli fotografowania. już się nie mogę doczekać, tylko paskudną pogodę zapowiadają, a na modrzewiach pokazały się krzyżodzioby i choć pstryknełem fotki to beznadziejne, brak światła, ale mam nadzieję że może na troszkę słońce wyjdzie.

[kostek-brasil]

Pomysłowy Dobromir.
Sprytnie. Udanych łowów.

[tomajk]

Doszedłem dziś do wniosku, że nie potrzeba jakoś wyjątkowo maskować takiego kibelka, wystrczy żeby nie było widać co jest w środku i po wszystkim, po południu już ptaszki obsrały tą budowlę więc wystaczyło tyko parę godzin by traktowały cokolwiek jak normalny element otoczenia, grunt przy takiej konstrukcji to mobilność. Jutro jeśli wcześniej skończę pracę robię następny "kibelek" tym razem postaram się zrobić o mniejszej masie.

Tylko niech się ktoś zlituje i w niedziele zsyła ładną pogodę a w tygodniu może popadać.

[mmsko]

Moim zdaniem na zime przydałoby sie coś w jasniejszym kolorze. Może sprobuj powlec białym przescieradlem.

[tomajk]

Białe ubranko jest nieodzownym ekwipunkiem myśliwego, polującego na lisy, jeśli zbiera skórki na futro oczywiście takowe posiadam, ale u nas nie za wiele i nie za często jest na tyle śniegu żeby taki mundurek się przydał, pewnie w regionach o dużej pokrywie śnieżniej to z pewnością zdaje egzamin, a u nas niestety nie zawsze wyobrażacie sobie 550mm średniej rocznej opadów, poprostu pustynia i to nie tylko latem.
Poza tym trwałe budowle, są całkowicie ignorowane przez ptaki, byleby nie poruszały się zbytnio na wietrze, i to wystarczy, po kilku godzinach, lub dniach, jakby nie istniały, i kolor nie ma najmniejszego znaczenia. A nawet na bialutkim śniegu w bialutkim kombinezonie, ptaki rozpoznają dokładnie każdy ruch, i to właśnie one alarmują dziki i inne stwory, że myśliwy jest w pobliżu.
Reasumując, przed ptakami nic się nie ukryje, bez względu na wszystko, najlepiej mieć jakąś kryjówkę, i to właśnie sam obiektyw trzeba dobrze zamaskować by jego ruchu nie spostrzegły ptaszki.
Właściwie moje spostrzeżenia wynikają z obserwacji na własnym terenie, i nie mam pojęcia czy tak jest w innych sytuacjach, i miejscach.