543 odpowiedzi w tym temacie

[Monastor]

Norbius, dzięki. Mam parę panoram, które przy składaniu nieźle się kaszanią. Probowałem z ręki, ze statywu, z poziomicą, z odmierzaniem kątów, przy rozmaitych ogniskowych i zawsze mam jakieś artefakty. Może to kwestia programu.

[Norbius]

Dla odświeżenia tematu....

15.


16.

[chemik]

Kolejne świetne ujęcia. Nawet mi nie przeszkadza białe nieba - ładnie łączy się z twoimi ramkami.

[KrzysiekG]

Witajcie ,

Norbius , no nie...
Jeśli możesz zdradzić, skąd robiłeś te zdjęcia ? Może z Trzech Koron ?
Naprawdę piękne kadry..

Pozdrawiam
Krzysiek

[Norbius]

Dzięki.

Zdjęcie z "tarasu" widokowego na Trzech Koronach. Widoki piękne tylko pogoda troche nie dopisała bo była lekka mgiełka więc powietrze nie było przejrzyste. Dodatkowo jak widać fotki w zasadzie pod słońce więc część krajobrazu niewidoczna i na kilku fotkach wkradły mi się bliki (najczęściej z winy szarej połówki na której powstawały różne odbicia...)

17. Panoramka ( w dole Sromowce Niżne nad Dunajcem)


wersja 1330pix

[KrzysiekG]

Norbius ,

Znowu świetna panorama, szkoda tylko tego jasnego obszaru w miejscu Tatr
Ale miejsce na zdjęcia masz świetne, tylko, żeby zawsze była odpowiednia pogoda..
a ten blick w centralnym miejscu to chyba dodaje zdjęciu uroku, czy wszystko musi być perfekcyjne jak w podręczniku?

Pozdrawiam
Przysiek

[Roby]

Norbert ostatnie trzy bardzo ładne, panoramka super bym powiedział.

[Monastor]

Norbius, żartujesz? 17 najlepsza. Także dzięki mgle. Fantastyczny widok. Pięknie oddane kolory... a ta mgła rozpływająca się po dolinach, bajka.

[Canin]

17tka piękna
Ja ostatnio się przyglądałem na mapie szlakom przez słowackie pieniny

[August]

cudne fotki, cudne miejsce...i znowu marzy mi się tam powrócić....ech nie da się być wszędzie, a tyle pięknych miejsc czeka...

[Norbius]

Cieszę się, że się spodobało

Odnośnie fotek to miałem na myśli, że lepiej by to wyglądało jakby słońce nie było tak nisko nad horyzontem (w zasadzie na koronie Tatr) bo wtedy możnaby uchwycić całą przestrzeń po Tatry a tak większość ginie i mgiełka zaciera detale. Z drugiej zaś strony nie byłoby takich plastycznych i długich cieni. Wymyśliłem sobie, że wartoby spróbować wybrać się tam o świcie ...wtedy słońce byłoby w lewym rogu kadru. Mówi się trudno - będzie pretekst aby pojechać tam znowu

[Norbius]

Ponieważ nikt nie wrzuca to poczułem się do obowiązku

Takie foto wracając ze szlaku - niestety z ręki i już zbytnio się wyciągnąć nie dało ale coś tam widać

18. Widok w kierunku Tatr...

[Roby]

18. Widok w kierunku Tatr...

Dobre, ładny widok, szkoda tylko tych drzewek z dołu kadru.

[Norbius]

Widzę, że będę musiał sam ciągnąć ten wątek

19. Widok z Trzech Koron w kierunku Słowacji

[Roby]

Norbius, kolejne ładnie - pięknie umieszczone te jesienne drzewa w dole kadru.

[Mikouak]

19 bardzo malowniczo. Przyjemna temperatura.

[piotrek72t]

Widzę, że będę musiał sam ciągnąć ten wątek

- ciągnij dalej nieźle Ci to wychodzi

pięknie umieszczone te jesienne drzewa w dole kadru.

- na dodatek ślicznie podświetlone ! Bardzo udane zdjęcie.

[Monastor]

Norbius, bardzo miękkie, plastyczne. Jak realistyczny, nastrojowy obraz. Podoba mi się bardzo.

[Jackos]

Świetne ujęcia Norbius

[Norbius]

Dzięki, cieszy, że się spodobało.

W listopadzie aura była bardzo przyjazna dla turysty - do tego jeszcze wrócę ale teraz chcę Was przenieść w mniej odległy okres a konkretnie do minionej niedzieli kiedy wybrałem się na szlak aby troche pofocić . Wyruszyłem ze Sromowców Wyżnych poprzez przełęcz Trzy Kopce w kierunku Trzech Koron. Trasa wydawała się wystarczająca na całodniową wędrówkę (należy pamiętać, że dzień trwa około 8h ) i nie powinna przysporzyć zbyt wielu trudności lecz moje szacunki okazały się bardzo optymistyczne i natura szybko je zweryfikowała. Wyruszyłem ze wsi jakieś 1.5h przed wschodem posuwając się polami w kierunku szlaku czerwonego oświetlając sobie drogę latarką czołową. Poranek był mroźny, w rejonie kwaterunku było -15*C lecz w wyższych partiach Pienin jestem skłonny założyć, że temperatura oscylowała wokół -20*C. Co tu dużo pisać - po zdjęciu czapki pot na włosach zamarzał po 30sek a woda w półtoralitrowej butelce w południe była już tylko jedną bryłą lodu (a przecież była cały czas wstrząsana w plecaku). Wiem już, że podstawą w wyprawach zimowych jest ciepły napój w termosie bo można się łatwo odwodnić - ja się odwodniłem i pod koniec dnia zaczynały mi doskwierać bóle głowy i kolor moczu był dość intensywny (po powrocie wchłonąłem łącznie 2l wody ). Szlak czerwony okazał się nieuczęszczany i musiałem się przedzierać przez 30cm śnieg. Niby niedużo ale potrafi zmęczyć a najgorsze co można zrobić to zapocić się w takim mrozie. Dla "ułatwienia" zabrałem ze sobą 4kg statyw, którego użyłem tylko raz przed osmą i drugi raz na zejściu troche po zachodzie. Dobrze, że miałem kominiarkę bo inaczej chyba nos by mi odpadł . Generalnie na Trzy Korony dotarłem 3h po założonym optymistycznie czasie - zmęczony, spragniony i zmarznięty (dobrze, że przynajmniej widok zrekompensował wysiłek ). Miałem czekać na zachód ale po 1.5h wymiękłem. Naprawdę się przestraszyłem gdy przez około 2min fotografowałem trzymając aparat gołą ręką, która bardzo bolała mnie przez 20min po włożeniu ponownie rękawicy - myślałem już na serio o odmrożeniach . Do Sromowców Niżnych doszedłem jakąś godzinę po zachodzie. Wracając busem do S. Wyżnych źle wysiadłem na przystanku i nadrobiłem niepotrzebnie jakieś 2km do kwatery. Cały wypad zajął mi niemal 12h a po powrocie zaległem w łóżku na dobrą godzinę aby rozmarznąć. Dla mnie było to jedno z najmocniejszych przeżyć. Pierwszych ludzi na szlaku spotkałem dopiero w rejonie przełęczy Szopka. Wszystko powyżej było we władaniu Dziadka Mroza

Part 1: W Krainie Dziadka Mroza...

20.


21.


22.