Dziś rano jak sie jeszcze za mocno nie rozpadało bardzo łatwo się naświetlało. Deszczyk dawał delikatna mgiełkę w tle. Uwielbiam takie warunki do fotografowania lasu, wilgoć wyciąga kolory, filtr polaryzacyjny jeszcze pozwala je wzmocnić, szkoda, że dosyć szybko mocno się rozpadało i trzeba było się zwinąć.
TOMeS, tak filtr polaryzacyjny, z tym, że na 490 maksymalnie zredukowałem odbicia, a na 491 tak na 50% chciałem mieć nieco odbić na tych wynurzających się konarach.
To jeszcze jedno z puszczy.
492.