1393 odpowiedzi w tym temacie

[Fotoamator]

U mnie też jeszcze są i to całkiem sporo. Tylko że teraz kosztuje jedyne 14,99zł

[chabo1]

Moją przenośną czatownię zbudowałem w 3 dni.

[slawoj]

Moją przenośną czatownię zbudowałem w 3 dni.

To coś się ociągałeś z budową

[chabo1]

Budowałem ją 2 godz. dziennie.

Załączone pliki

•  DSC00458.JPG   15,69 KB   1365 Ilość pobrań
•  DSC00454.JPG   15,74 KB   1365 Ilość pobrań
•  DSC00453.JPG   14,84 KB   1365 Ilość pobrań

[niemar]

chabo1, masz mniejsze, bo te nie mieszczą mi się w ekranie

[Girdian]

chabo1, zamieść normalnie te foty.

[chemik]

Dokładnie. Nic na tych miniaturkach nie widać A za umieszczanie zdjęć jako załączniki to ci się pewnie jeszcze oberwie od modów...

[kucharzewski]

Ja parę dni temu zinstalowałem w terenie namiot 2-kę zkupiony w praktikerze za 39 zł, cała operacja trwała 4 godziny z czego ponad 3 poziomowałem miejsce w którym miało stanąć ukrycie (w ziemi były kamulce, korzenie, szkło, cegły, ceramika...), ziemię zniwelowałem o jakieś 0,5 m więc namiot ładnie przycupnął poniżej lini łąki, na tyle że siedziąc wyprostowanym mam żabią perspektywę z możliwością podciągnięcia do góry (wszyłem zamki). Całość nakryłem jeszcze plandeką samochodową z biedrony za 30 zł i na to już maskowanie. Nad ukryciem wisi gałąź więc wspaniale pomogła przy maskowaniu. Jeszcze podokładam trochę patyków i powinno być ok. A poniżej efekt końcowy. Nie robiłem fotografi w trakcie prac bo to tylko zamaskowany namiot.

[niemar]

Nie boisz się, że wkopanie namiotu spowoduje, że wleci deszczówka?

[1507]

kucharzewski, po co wkopywać namiot

[kucharzewski]

niemar, nie, bo namiot ma wodoszczelną podłogę z zakładką na boki, poza tym teren gdzie stoi jest bardzo pochyły, ma duży spadek w kierunku bajorka (ok 10 m za namiotem jest stawek) więc wszystko będzie pięknie spływać...mam nadzieję

1057 ja go nie wkopałem tylko zniwelowałem teren od czoła namiotu, czyli tam gdzie będę miał wystawione szkło, jak bym tego nie zrobił to bym mógł korony drzew focić tak poziom tam uciekał, namiot postawiłem na skraju niecki w środku jest stawek. I tak mimo woli uzyskałem taką perspektywę
EDIT: jak popatrzysz na zdjęcie to teren od początku namiotu w kierunku do drzew ucieka ostro w dół, dlatego po wypoziomowaniu namiot się schował

[kurdeniewiemco]

kucharzewski, - wyglada na porzadnie zamaskowana.
co bedziesz z niej focil?
ja jeszcze mam 2 miesiace na postawienie mojej zimowej budy.
Oczywiscie jak zrobie to tez pokaze fote:P

[ryba]

kucharzewski, a ten namiot to wogóle na zimę ma być?
Bo też tak się zastanawiam czy nie postawić namiotu, nie przykryć jakąś folia i trzciną. Ale nie wiem czy w zimę tam wytrzymam.
A na jakiej wysokości masz dziurę na obiektyw?

[kucharzewski]

kurdeniewiemco, w zamiarach mam myszaki, zeszłej zimy sie nie udało bo postawiłem na wypierdkowie, w środku odsłoniętego pola i zanim doszedłem do czatowni to wszystkie kruki już widziały nawet przed świtem że tam wchodzę, tu mam wejście od strony lasu, namiot stoi przy skrzyżowaniu ścieżek saren, to jest też rewir liszki, ma norę jakieś 60 m od mojego stanowiska, co roku żurawie wyprowadzają lęg z zarośli które są również ok 50 m od namiotu, może być ciekawie.
ryba, Tak to ma przestać zimę, ja poprzedniej zimy pod zwykłą folią wytrzymywałem 6 godzin (oczywiście śpiwór, 2 pary spodni itd). Pod namiot położyłem zacną warstwę siana więc od dołu też nie będzie za zimno a dziurę wyciąłem od dołu do góry i wszyłem zamek z dwoma suwakami więc regulację mam pełną, mam też wszyty zamek z prawej strony tak abym widział co mi z tego kierunku nadchodzi, na tyle duży że też włożę obiektyw.
Pewnie buda z desek jest lepsza ale wymaga niewspółmiernie większego nakładu logistycznego, czasu itd. Postawienie takiego namiotu jest dużo bardziej dyskretne niż zbijanie desek na miejscu co czasem jest bardzo ważne.

[kucik]

Po porazce z poprzednia czatownia na drapole, wyszukalem nowe miejsce na nia. Jest to teren na polanie z 3 stron otoczony lasem, a z jednej strony sa stare zabudowania - obecnie mieszka tu starsza osoba, a na zime syn zabiera ja do siebie, wiec wtedy teren jest niezamieszkaly. Planowo czatownia znajdowalaby sie ok 40m od najblizszego budynku.

Czatownia byla by na obnizeniu terenu (ok0,8m) nizej gruntu na ktorym znajdowala by sie przyneta, a wyzsze patole na nizszej czesci terenu (w poziomie z obiektywem.) Usytuowanie czatowni wzgledem przynety to dokladnie polnocny- zachod (czyli teoretycznie idealne swiatlo od samego rana)

Tu kilka pytan do Was:
- czy bliskosc budynkow nie bedzie przeszkoda dla ptakow?

- czy jest sens ustawiac pasnik w na skraju lasu w poblizu czatowni (jakies 60m) i czy sarny i daniele nie beda ploszyc drapoli?

- czy taki bokeh jest ok (10m od miejsca budowy czatowni):

560mm f6.8


300mm f5.6


juz widze ze dla fotografowania walk myszakow stalka 560mm, bede potrzebowal cofnac przynete, albo korzystac z s70-300.

[niemar]

Jest to teren na polanie z 3 stron otoczony lasem

A światła nie zabraknie?

Bliskość zabudowań moim zdaniem nie ma takiego znaczenia, jak bliskość 'mieszkańców'.

[kucik]

niemar, wlasnie tylko to mnie martwi. Jak to jest z zerowaniem drapoli? O ktorej godzinie najintensywniej zeruja? Mieszkancy to nie problem, bo byc moze bede mial do dyspozycji szope, z ktorej bedzie mozliwosc zasilania pasnika

[niemar]

kucik, na to pytanie nie odpowiem. U mnie żerowały od 7:00-9:00 czasem 10:00. Zazwyczaj koło 11:00 wychodziłem z budy. Drojac ma większe doświadczenie, może się wypowie.

[gumarop]

U mnie najlepsze schadzki były ok. 11 .

[Gunica]

Tu kilka pytan do Was:
- czy bliskosc budynkow nie bedzie przeszkoda dla ptakow?

Zeszłej zimy powiesiłem mięsko na drzewie w odległości około 5m od okna i myszołow przyleciał , ale czuł się niepewnie. Odniosłem pokarm dalej, około 25m i tu już spokojnie żerowały 2 myszołowy razem ze srokami.

O ktorej godzinie najintensywniej zeruja?

Przylatywały o różnych porach dnia, aż do zmierzchu.
Zdjęcie zrobione przez szybę okienną, późnym popołudniem i padającym drobnym sniegu.

Życzę powodzenia.