139 odpowiedzi w tym temacie

[rybolow]

Byłem z padliną wczoraj kolo południa, platforma nie jest duża, ma z 1,7 m wysokości, i ma ok. 1x1m. Jutro będę to zorbie zdjęcia. Jak byłem w sobotę to sojka siadała na niej bez obaw trochę sobie wzięła i odleciała.

[Kosmo]

rybolow, Ja mam podobną wielkościowo. Przykręciłem z boku jeszcze patyk do siadania U mnie myszołowy i kruki stołują się cały czas. Myszołowy zawsze zostawiają obskubane korpusy. Jak do akcji wkroczą kruki pozostaje tylko pusty drucik. Oczywiście oprócz platformy porcja około 10 korpusów ląduje też na ziemi. Tak dokładam co 3 dni regularnie i znika. To z ziemi znika po nocy bo przychodzą jenoty i lisy. To na platformie leży około 2 dni.

[pol]

To na platformie leży około 2 dni.

u mnie porcyjka 20kg rybek czy też pierza znika w godzinę

[rybolow]

Wrzucam zdjęcie karmnika.

2.

[PeterBed]

rybolow, ktoś pisał, że myszaki u niego nie siadają na platformę, tylko czekają aż mięso na ziemię zrzuci sroka/sójka. Czemu nie położysz mięsa po prostu na ziemię?

[rybolow]

Wydaje mi się to pewniejszym rozwiązaniem niż kładzenie na ziemi, gdzie może zostać zjedzone lub porwane przez lisy lub jenoty. Dzisiaj rzuciłem jeden kawałek na ziemię, zobaczymy co z tego będzie.

@edit
Czy myszak może czuć sie niepewnie przez czarną folię na budzie? Dodam, że mięso jest nieruszone, sójki wyjadają tylko ziarno.

[slawoj]

Dajcie spokój z tymi platformami jakimiś. Po co sobie utrudniać. Ja zawsze rzucam na ziemię i jakoś nie narzekam na brak ptaków

[tomgol]

slawoj ciekawe czy byś tak mówił jak miałbyś rudego sąsiada ?

[Ark]

tomgol, rudego sąsiada także trzeba wspomóc, a może odwdzięczyć się pięknymi kadrami. Ja mam takiego sąsiada i jestem z tego zadowolony

[slawoj]

slawoj ciekawe czy byś tak mówił jak miałbyś rudego sąsiada ?

Oj chciałbym takiego mieć pod budą Zdecydowanie wolałbym jednego lisa niż 3 myszaki.

[Kosmo]

slawoj, Siadają na platformę i u mnie się to sprawdza znakomicie. Mięso na ziemi po tym jak wyczaiły je lisy i jenoty znikało po każdej nocy. Ja dowożę mięso na ziemię 3 razy w tygodniu regularnie od listopada. Dokładam też cały czas na platformę i tam jest obskubane do zera. Jak dopadną się kruki nie zostaje nic.
Mam pewność, że ptaki zawsze coś znajdą i już mocno pamiętają miejsce żerowania. Wiadomo, że najlepiej na ziemi, ale platforma też się sprawdza.

[slawoj]

Kosmo, mi tam do nocy nic nie zostaje

[Qelka]

sławoj nie każdy ma czas , żeby biegać z mięsem dzień w dzień. A pełna codziennie działająca stołówka to 70 % sukcesu. Jak masz czas , żeby codziennie targac mięso to chwała ci za to. tylko się cieszyć. Pogadamy jak będziesz miał rodzinę :->

Ja mam w tej chwili dwie czynne stołówki. Jedna oddalona od drugiej dwadzieścia kilometrów. Do jednej jestem w stanie dotargać przed pracą ale druga niestety może być osbsłużona wieczorem. Zostawianie na noc mięsa na ziemi mija się z celem, bo lis szybko taka stołówkę doceni a do rana wyniesie wszystko ile byś tego mięsa nie przytargał. Sprawdziłam. Do tego trafiają się zdziczałe psy, albo wiejskie kundle. Ryzyko jest spore a mięso też kosztuje. U mnie idzie codziennie od 5 - 10 kg pod jedną budą to jest średnio 20 - 30 zł dziennie, więc jak łatwo obliczyć miesięcznie nie jest to tani biznes. Jak trafi się padlina to jest lżej, ale w tym roku jakoś słabo z padliną

[niemek]

Ja kiedyś postawiłem sobie taką profesjonalną platformę w ogródku żeby mi koty kur nie wcinały. Potem pomyślałem, że mogłem jednak kłaść to mięso na bałwanku i bym miał najlepsze zdjęcia w wątku .

4.


5.

[michalv]

niemek, koniecznie na bałwanku!!!

[maciej113]

Witam Szanowne Grono Fotografów:) Tak sobie czytam od jakiegoś czasu forum i kompletuję sprzęt do amatorskiej fotografii przyrody. Moim celem jest raczej fotografowanie pamiątkowe chwil z życia natury a nie tak profesjonale zdjęcia jakimi tutaj się chwalicie . Zarejestrowałem się bo nasunęło mi się pytanie. Czy wabić ptactwo mogę małymi koziołkami? Chodzi tu o kozła jako gatunek żeby nie było nieporozumień. Ponieważ mam znajomego który pracuje w gospodarstwie mleczarskim i po prostu jak się rodzi mały kozioł to idzie do eliminacji bo mleka nie da I stąd moje pytanie czy zwierzyna będzie tym zainteresowana? W mojej okolicy jest para bielików które dorobiły się potomstwa w tym roku, podobno zdarzają się czasami wilki (czy wilk interesuje się w ogóle padliną?) i masa bardziej popularnych jastrzębi, myszołowów.

Znam ulubione miejsca przesiadywania bielików, czy jeśli podrzucę tam parę razy martwego koziołka to się skuszą?

I kolejne pytanie a nie chce zaśmiecać forum więc zapytam tutaj. Czy jest jakiś sposób na podejście/zwabienie żurawia i czapli bez stresowania ich? Bo na mojej łące (a w zasadzie nad nią) często widuję ów ptaki, i wiem również że w okolicy mają tereny lęgowe (natura 2000). Nie chcę narobić szkód dla nich. Na łąkach są ambony ale ich okolicę ptactwo omija szerokim łukiem.

[kurdeniewiemco]

maciej113 - młody koziołek jak najbardziej ok. Pozatym że wywalanie padliny jest nielegalne a taką padlinę trzeba utylizować w spalarniach
Nie pisz o tym tak oficjalnie

[maciej113]

Czyli wyrzucenie porcji rosołowych też jest nielegalne? Te koziołki to w pełni zdrowe, ubite tylko ze względu na płeć. Nie mam zamiaru wyrzucać jakichś starych, padniętych z niewiadomych przyczyn zwierzyn, bo nie mam zamiaru nikomu szkodzić.

[fabio87]

maciej113 nikt nie powiedział, że nie możesz dokarmiać ale ogólnie jest zakaz wywalania padliny tylko utylizować nawet jak pies Ci zdechnie trzeba utylizować a kurdeniewiemco napisał żebyś się zbytnio nie chwalił bo możesz mieć problemy

[zimen]

maciej113, Żurki i czaple raczej ciężko zwabić choć na te pierwsze możesz spróbować ziarna kukurydzy. Jeśli chodzi o zrobienie przyzwoitej fotki to polecam najpierw obserwacje, zapamiętaj gdzie ptaki lubią przebywać a następnie postaw tam jakaś przenośna budę (namiot, norka) focenia z pod siatki nie polecam ! Minimalny ruch i ... po ptakach !