1462 odpowiedzi w tym temacie

[sebaok]

47. Kto rano wstaje, ten g... się wyśpi! Ja zaspałem 3h i prosze:)

[Magnum43]

Seba gdzie jest ta zagroda ? he he he ...... a tak serio to kopara mi opadła

[Czarny zwierz]

O kurza stópkaaaaaaaaaaaa. Coś pięknego. Co za dzicza rodzinka. Gratki. BRAWOsebaok,

[sebaok]

Magnum zazdrośc przez ciebie przemawia więc zostanie to wybaczone:]


I tak 3 szt sie w kadrze nie zmieściły:)

[Dunadan]

sebaok, haha rewelacyjne zdjecie! panoramiczny kadr bardzo tu pauje

[michalv]

Brak mi słów

[Cerberiusz]

Gratuluje spotkania.

[Vulpes]

Sebaok: Piękna panoramka! Pewnie huczka w pełni skoro ten odyniaszek ładnie zamyka tu kadr Pozdrawiam i zazdroszczę spotkania!

[chemik]

Świetnie, panorama jak najbardziej na miejscu.

[MarcinP]

Ożesz ty... Gdzie są te łąki, gdzie dziki za dnia sobie hasają...
Gratulacje

[sebaok]

MarcinP, To nie łąki tylko pole:) A świnki wystartowały z trzcin nad jeziorem.
Kiedy zbliżałem sie do jeziora usłyszałem głośne HRRRRUUUMMM o mało co nie padłem na zawał po sekundzie wyjechała mi wataszka

[Monastor]

MarcinP, Na położonych pod lasem osiedlach Szczecina jest teraz ponoć straszny problem z dzikami. Nie chcą żerować w lesie tylko taranują ogrodzenia i ryją ludziom trawniki, wyżerają wszystkie korzonki i idą dalej.
Ponoć mieszkańcy nie mogą ich już nawet spłoszyć, tak jak to kiedyś robili. Słyszałem, że nawet z petard nic sobie nie robią, a jeden wziął nawet taką do pyska. Niektórych mieszkańców natomiast płoszą dziki.

Nie wiem na ile te pogłoski to brednie, a na ile fakty, ale kłopot z nimi na pewno jest.

[BlueDun]

nie wiem jak teraz , ale jakieś 15 lat temu to w Swinoujściu dziki rządziły hehe sam miałem spotkanie pierwszego stopnia z lochą i małymi w paski , mało sie nie zesr,,,
ona poczekała mnie blokując ciałkiem zwiewnem szczeciniastem jak wataszka małolatów przeszła i za nimi podążyła , taki ochroniarz w szczecinie ( znaczy sie nie w spódnicy tylko w siersci)

[piotrek72t]

Monastor myślę , że chodzi o osiedle Kasztanowe , koło Załomia, dziki wyprawiają tam niezłe harce , byłoby to fajne miejsce na zasiadkę , gdyby nie fakt , że okolica zwyczajwo niebezpieczna ( w porywach do skrajnie niebezpieczna )
pozdrawiam

[itula]

46 – cudne, mało że gadzina ślicznie pozuje to i zdjęcie dobre
47- może technicznie gorsze ale co tam technika kiedy ustrzeliłeś takie stadko , jak wy to robicie ja w życiu dzika poza zoo nie spotkałam

[sebaok]

Dziś spełniłem jedno z moich marzeń dotyczących podchodu zwierzyny. Zawsze marzyłem o podejściu dzików w dzień przy dobrym świetle. Kilka razy udało mi się podejść te stwory na małą odległośc ale zazwyczaj było to w nocy albo w deszczu czyli przy kiepskim świetle.

Obudziłem się przed 08.00, wyjrzałem przez okno i zobaczyłem czyste niebo. Byłem strasznie zaspany i nie miałem ochoty wychodzić z domu w ten mróz. Po kilku minutach udało mi się pozbierać i jakoś wyruszyłem z domu w stronę łąk i bagien. Po kilkunastu minutach byłem na miejscu, przedzierałem się przez bagno w kierunku babrzyska gdzie wiele razy spotykałem dziki, niestety dziś ich tam nie było, poszedłem dalej na pola. Kilkanaście minut obserwowałem żerującą koze, podchodzić nie próbowałem bo na otwartym terenie nie było szans. Akumulator już padał, założyłem drugi i szedłem już w strone domu kolegi gdzie zostawiłem pojazd. Idąc leśnym duktem pomyślałem, że warto by było zajść na bagno, a może coś spotkam. Idąc przy bagnie usłyszałem charakterystyczne "chrumkanie", przyklękłem na ziemi i po kilku sekundach ujrzałem wataszkę. Byłem bardzo blisko - aż za blisko, na bagnecie 300mm + tc1,4, locha nie mieściła mi się w kadrze. Po cichu zdjąłem plecak, odłączyłem też tc. Dziki spokojnie zerowały kilka metrów przedemną, myśle że była to odległość nie większa jak 10-13 metrów. Nie zostałem zlokalizowany dzięki silnym powiewom wiatru oraz białej pelerynie, kominiarce i rękawiczkach. Akcja działa się w gęstych krzaczorach, nie mogłem sobie poradzić z ostrzeniem przez gałęzie, do tego ręce miałem tak odmarznięte, że ledwo naciskałem spust. Dwie świnki bardzo interesowały sie moją osobą - wpatrywały się we mnie jak w bustwo:) mimo wszystko nie byłem z tego zbytnio uradowany bo nie mogłem się ruszać, zimno przeszywało mi kolano, myślałem ze nie wytrzymam ale jakoś dałem rade. Po kilkunastu minutach świnki zniknęły w gęstwinie a ja po cichu się wycofałem. W terenie byłem ok 4h to i tak dużo bo jest -10 stopni:)
Na 163 zdjęcia 158 do kosza, ale jak każdy wie tak jest zawsze

48. Pełna klatka, nic nie kadrowane, nie wiedziałem na którego dzika się zdecydować więc ostrośc po środku


49. jeden z moich fanów, siedział tak cały czas wpatrując się we mnie.


50. następny

[nebari]

49 jest kapitalna ta mordka jest przepiękna - gratuluję spotkania

[sebaok]

51. ostatnie już zdjęcie

[Magnum43]

49 faktycznie kapitalne spojrzenie . Kto rano wstaje temu swinka buzi daje Gratuluję spotkania .

[Dunadan]

sebaok, 49 jest rewelacyjne! to spojrzenie ale i otoczenie wielkie gratulacje za spotkanie