ale dziś [09.III.] miałem spotkanie 
łaziłem sobie od rana do wieczora z kumplem po Puszczy Bukowej [okolice Szczecina-jakby ktoś pytał] i gdy wspięliśmy na kolejne wzniesienie w dole usłyszeliśmy niezły harmider, szybko namierzyliśmy uciekającą watache dzików [około 10 dorosłych i mnóstwo warchlaczlów :clap2: ] kurcze, działo się to tak szybko, że gdyby część młodych nie została z tyłu i nie ukryła się to nic bym nie słocił 
na szczęście grupka 10 warchlaków [ około 15 zwiało :!: ] przycupnęła pod zwalonym pniem i dane mi było 
z czego jestem very haapy 
Uff nie myślałem, że bedzie mi to dziś dane 
jednak to nie koniec, bo po jakiejś kolejnej godz. marszu za ścianą drzew, usłyszeliśmy jeszcze większy harmider. Oj działo się przez chwilę. Jestem podekscytowany uff ide spać, jutro lub po wkleje coś jeszcze do innych wątków.23.
za dużo przepaleń i ta gałązka prawda, no ale kadr chyba nie najgorszy 
przyznam że nie miałem pojęcia że dziki mogą mieć takie ubarwienie... Młody jakiś?
Jak wiesz ludzi tam bywa sporo, szczególnie w weekendy, a one tam sobie baraszkują. Niestety nigdy nie udało mi się ich wyfocić. Jednego spotkałem obok autostrady przy puszczy, niestety był w stanie spoczynku po kolizji z pędzącą maszyną. W sumie warto byłoby wybrać sie kiedyś na podchody. Zwykle siedzą w zachodniej części.
co prawda parka wzieła nogi za pas jak tylko mnie zobaczyła i bliżej się podejśc nie udało - ehh chyba się zzasiadkuje na dobre 
