13 odpowiedzi w tym temacie

[chemik]

I przyszedł na mnie czas, a właściwie na zakup nowego dysku. Mam problem, ten co posiadam jest już prawie pełny (120GB), a zdjęcia gdzieś upychać trzeba (oczywiście jednocześnie robię kopię na DVD).
Czy ktoś z Was może mi doradzić jaki kupić dysk (złącze SATA) gdzie byłby odpowiednio pojemny i w miarę niezawodny. Myślę, że mogę wydać powiedzmy maksymalnie 250 zł. Jakieś propozycję? Wiem ,że to temat rzeka - ale zawsze trochę lepiej niż poruszać się po omacku

[Roby]

Też miałem ostatnio ten problem zakupiłem sobie coś takiego:



Działa bezproblemowo, przez złącze USB (SATA nie mam) i nie ma z nim problemu. Działał bez dodatkowego oprogramowania, komputer od razu go widzi jako nowy dysk.

A w cenie podanej przez Ciebie masz 320 GB:

[Mikouak]

Jeżeli potrzebujesz zewnętrznego dysku, to Roby całkiem dobrze Ci radzi

W kwestii wewnętrznych, ja zaraz jadę odebrać zamówione (dla mamusi ) w warszawskim znak.pl dwa dyski Seagate 500GB. Sam od lat używam dysków tego producenta, a do wszystkich kompów (także prawie wszystkich serwerów) w firmie również wsadzamy Seagate'y. Stosunek ceny do jakości jest wyśmienity. Mają bardzo małą awaryjność (nie oceniam na podstawie testu z gazety, tylko ostrego katowania w firmie i w domu).
Samsung też jest niczego sobie, ale najnowsza seria F1 podobno jest super, o ile na początku dysk się nie wysypie, a sypią się podobno dość często

Do 250 zeta polecam:
http://znak.pl/index... ... T3500320AS

[robkiz]

Witam
Potwierdzam slowa kolegow przedpiszcow. Mam Seagate'a 250 zwie sie toto freeagent dziala na USB malutkie, przenośne, pojemne i świeci na zolto . Ostatnio dla mojej najlepszej polowy nabyliśmy taki:
http://www.allegro.p... ... sklep.html
Nieco droższy ale za to metalowa obudowa cieńszy jeszcze i największy (jak na razie) dzialajacy bez dodatkowego zasilacza 320GB z jednego USB. Ale przede wszystkim jest czerwony (te kobiety)

Swoj mam chyba pol roku i jak na razie pelnia szczescia. Raz tylko odmowil wspolpracy przy kopiowaniu większego katalogu (okolo 30GB) musialem na raty kombinować .

[ostapowicz]

chemik, masz do wyboru 2.5" i 3.5" dyski te pierwsze są droższe od drugich za to 3.5" potrzebują dodatkowego zasilania natomiast 2.5" są zasilane z portu USB.
To ważne bo jeżeli chcesz przenosić zdjęcia to musisz brać pod uwagę czy potrzebne jest ci dodatkowe zasilanie czy wystarczy tylko port USB, w domu to oczywiście nie powinno mieć większego znaczenia.
Ja temat przerobiłem dokładni kilka dni temu bo krew mnie zalewała jak musiałem przerzucać płyty DVD więc uznałem że przenośny dysk twardy 500 GB na jakiś czas styknie i wszystkie fotki pod ręką, oczywiście kopia bezpieczeństwa na DVD jest robiona
Co do jakości marki, dysku itp. to chyba nie ma to takiego wielkiego znaczenia może jeszcze kesz im większy tym lepszy chociaż jak dysk jest podłączony przez USB to nie wiem czy ma to takie znaczenie ale do wyboru 16 i 32.
Cena hihihi sprawdziłem na allegro i się okazało, że w tej cenie jak na aukcjach kupiłem dysk w sklepie czyli gwarancja jest na miejscu i nie trzeba go wysyłać, myślę że to ważne.
Do tego w sklepie można też się potargować ja kupiłem dysk i dostałem 2 GB pendraka, którego sprezentowałem żonie żeby miała na czym swoją pracę magisterską pisać i przechowywać.

[Mikouak]

Ale czemu wszyscy piszą o dyskach zewnętrznych?

ostapowicz, z dyskami, tak jak z wszystkim innym, np. samochodami, Lada to nie Ferrari... Różne są gwarancje, jakość wykonania, odporność na wstrząsy (każdy wstrząs szkodzi dyskowi! Co by nie pisali...), żywotność, ilość talerzy, cache, to wszystko ma znaczenie, w każdym rodzaju dysku
W 100% masz rację, jeżeli chodzi o kupowanie na miejscu. Stanowczo odradzam wysyłanie dysków pocztą/kurierem.

[chemik]

Ale czemu wszyscy piszą o dyskach zewnętrznych?

Mogłem się spodziewać podobnej reakcji. Mogłem podać dokładniejsze dane, że chodzi mi o dysk wewnętrzny.
Mikouak, , Seagate 500 GB Barracuda (ATA/300, 32MB, 7200, NCQ) mogę kupić w kilku sklepach na terenie miasta. I chyba tak zrobię, bo ten dysk ma wiele pozytywnych opinii, mieści się w moich kryteriach i najważniejsze: do najbliższego sklepu mam raptem 500 m z miejsca moje pracy

[Mikouak]

chemik, nie zwlekaj zbyt długo z zakupem, bo ceny szaleją
Tydzień temu planowałem zakup takiego, cena w necie 216, następnego dnia zapłaciłem już 217. Wczoraj zamawiałem dwa jeszcze po 217, ale dziś już były po 225.
A ogólnie.. będzie Pan zadowolony!

[pkokocinski7]

Roby, mam tego samego co ty, i podpisuje się pod twoją wypowiedzią... niezawodny narazie

[Dunadan]

chemik, jak chcesz niezawodnosci to kup dwa dyski i polacz je w system RAID1 - pliki beda zapisywane podwojnie na dyskach, wiec jak jeden padnie to sie nic nie stanie... a jesli chcesz szybkosci to RAID0 - zapis i odczyt bedzie sie odbywal jednoczesnie na dwoch dyskow, a wiec znacznie szbciej... problem w tym ze cena takiego zestawu sie podwaja bo potrzebujesz dwoch dyskow... niemniej w przszlosci jak jesli bede kupowal stacjonarny komp to sobie cos takiego skombinuje.

Obecnie uzywam tego co Roby - zewnetrzny dysk na USB, bardzo wygodna sprawa, zwlaszcza ze mozesz zgrac fotki w terenie na taki dysk bez kompa

[Norbius]

chemik, jak chcesz niezawodnosci to kup dwa dyski i polacz je w system RAID1 - pliki beda zapisywane podwojnie na dyskach, wiec jak jeden padnie to sie nic nie stanie... a jesli chcesz szybkosci to RAID0 - zapis i odczyt bedzie sie odbywal jednoczesnie na dwoch dyskow, a wiec znacznie szbciej... problem w tym ze cena takiego zestawu sie podwaja bo potrzebujesz dwoch dyskow... niemniej w przszlosci jak jesli bede kupowal stacjonarny komp to sobie cos takiego skombinuje.

Tylko jest malutkie ale - system te dwa dyski spięte w RAID1 widzi jako jeden (przynajmniej patrząc z wierzchu nie wnikając głęboko w narzędzia administracyjne) i jak ten od backupu padnie system może tego nie sygnalizować. Znam przypadek z pewnego większego biura kiedy to pewnego razu padł dysk z pewną częścią projektów. Trudno - pomyśleli w biurze - mamy backup. Okazało się, że pierwszy dysk padł już jakiś czas temu i system o tym nie informował więc dane były zapisywane tylko na jednym dysku....tym sposobem padły dwa dyski spięte w RAID1 w różnych odstępach czasu

Ja używam zewnętrznego dysku 3.5" seagate 500GB podpinanego na kieszeń USB.

[Dunadan]

Norbius, hm, ciekawe... nie slyszalem o tym wczeniej. Ja i tak raczej bym sie bawil w RAID 0.

[Norbius]

Ja znam tylko jeden taki przypadek - może po prostu ktoś dał d*** - nie mniej trzeba uważać.

[Mikouak]

Niestety, jeżeli się o to nie zadba, ani BIOS ani system nie dadzą znać, że backup się wysypał. Wystarczy jednak zainstalowanie odpowiedniego oprogramowania i szafa gra. O ile inwestycja zwraca się w postaci zwiększonego bezpieczeństwa danych, o tyle koszt należy pomnożyć przez 2.