Gęś zbożowa Anser fabalis
#1
Napisano 27 marca 2009 - 21:35
Jeśli uznacie, że to nie nadaje się do tego tematu proszę o usunięcie.
1. grupka gęsi zbożowych
pozdrawiam
#2 (Michał Vogelgesang)
Napisano 27 marca 2009 - 22:06
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#3
Napisano 27 marca 2009 - 22:15
Pozdrawiam, Norbert
#4
Napisano 27 marca 2009 - 22:18
#5
Napisano 27 marca 2009 - 23:56
Ponadto C PowerShot SX220, rower, sporo zapału i straszliwy brak czasu.
#6
Napisano 29 marca 2009 - 21:35
Marcin Dyduch
#7
Napisano 30 marca 2009 - 11:40
#8 (Tomasz Szyszko)
#9
Napisano 30 marca 2009 - 18:57
jedna widać sie wyrwała z tłumu hihi
#10
Napisano 22 marca 2010 - 13:12
2.
#11
Napisano 22 marca 2010 - 17:24
#12
Napisano 22 marca 2010 - 21:08
Trzy gęsi na pierwszym planie to białoczółki.
#13
Napisano 23 marca 2010 - 06:21
#14
Napisano 23 marca 2010 - 11:09
Byłem na miejscu dopiero przed 8 rano.
Gęsi pasły się jakiś kilometr od miejsca mojego czatownia. Coś je spłoszyło i przyleciały obok mnie. Czekałem może z 1,5 godziny na przylot , później żerowały kilka godzin. Po południu już nie wytrzymałem i powoli się wycofałem.
Trochę się wypłoszyły, ale ogólnie nie były strachliwe. Macie rację były tez tam białoczelne, natomiast nie zaobserwowałem gęgawy.
A i stadko liczyło może z 1 tyś osobników- niesamowite wrażenia z nalotu takiej gromadki.
jeszcze coś:
3.
4.
5.
#15
Napisano 23 marca 2010 - 12:33
Miałeś czatownię, namiot, siatkę?
Ja w zeszłym roku zaliczyłem porażkę i przede mną się nie zsiadły ale w ten weekend ruszam chociaz podobno u mnie m apadać
#16
Napisano 23 marca 2010 - 13:09
#17
Napisano 23 marca 2010 - 14:14
#18
Napisano 23 marca 2010 - 15:08
Jeśli znajdziesz takie miejsce o którym pisałem to powinno się udać. Jednak najlepiej być na miejscu przed świtem i tak tez zamierzam zrobić następnym razem.
#19
Napisano 24 marca 2010 - 08:49
Gęsi od rana żerowały na innym polu,ale na tyle blisko, że było je widać na ziemi nieuzbrojonym okiem (800-1000m). Szedłem bez specjalnego ukrywania się, na odkrytym terenie. Na pewno mnie widziały jak się zbliżałem do wcześniej upatrzonego miejsca, widocznie byłem w takiej odległości, że nie uciekały. Wcześniej widziałem je w tym miejscu kilka razy, poza tym pole było pełne śladów ich obecności
Jeśli znajdziesz takie miejsce o którym pisałem to powinno się udać. Jednak najlepiej być na miejscu przed świtem i tak tez zamierzam zrobić następnym razem.
Tak tez robiłem. Przeczytaj opis jednego ze spotkań na mojej www. Tylko w zeszłym roku miałem gęsi ok. 20 km. od domu a w tym penie 80-100 więc nie moge podskoczyć poprzedniego dnia po pracy żeby sprawdzić miejsce. Musze jechać jak jest widno i ryzykowac tak Ty pisałes poniżej. Niestety w weekend przyjedzie pewnie kilkadziesiąt osób na gęsi i sa bardzo niespokojne.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych