Mewy - Laridae
#341 (Michał Vogelgesang)
Napisano 24 lutego 2008 - 17:20
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#342
Napisano 24 lutego 2008 - 20:56
145,
146
#343
Napisano 24 lutego 2008 - 21:09
Podobne, bo z tej samej Wisły pałaszuja ryby, z tym, że nasze są bardziej śmierdzące, bo Kraków dużo do wody wylewa...Te toruńskie mewy bardzo podobne do krakowskich
Fajny moment na pierwszym.
Moje obrazki - http://photohibition.blogspot.com/
#344
Napisano 28 lutego 2008 - 00:33
OK, dzięki. Zajrzałem po prostu do Collinsa trójpalczasta ma genialną angielską nazwę - kittiwake
To sie zgadza. Krzycza tak, ze kazdego by obudzily.
No ale na koniec z tym gatunkiem jeszcze jeden zestaw w podobnej scenerii. (oczywiscie po tym jak pokaze inne to jeszcze cos z nich dodam, prosze sie niemartwic)
fot.147 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX + TC 1.4x)
fot.148 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX + TC 1.4x)
fot.149 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX)
Nastepne beda pewnie mewy blade.
www.arktyka.org.pl; www.wild-arctic.eu
#345
Napisano 01 marca 2008 - 16:54
taki mewi spacerek
#346 (Michał Vogelgesang)
Napisano 01 marca 2008 - 21:13
Mam nadzieję, ze śnieg nie jest domalowany w PS-ie
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#347
Napisano 01 marca 2008 - 21:28
#348
Napisano 01 marca 2008 - 21:31
#349 (Michał Vogelgesang)
Napisano 01 marca 2008 - 21:38
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#350
Napisano 01 marca 2008 - 21:58
#351
Napisano 05 marca 2008 - 21:20
Mewa blada (Larus hyperboreus) Rozmiar: wielkość 62-68 cm, rozpiętość skrzydeł 150-165 cm, masa 1-2.2 kg
Mewa blada, zakłada swoje gniazda na niedostępnych skałach, najchętniej w pobliżu kolonii ptasich. Najczęściej wybiera liczne kolonie alczyków. Jest tam zarówno bezpieczna jak i ma blisko na stołówkę. Główne pożywienie tej największej mewy w Arktyce stanowią właśnie ptaki i padlina. Jednym atakiem nie zawsze jest w stanie ogłuszyć alczyka ale gdy się jej to uda to połyka go w całości podczas lotu.
No i kilka fotek "portretowych"
fot. 151 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX + TC 1.4x) To niby taka skromna i niewinna
fot. 152 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX + TC 1.4x) Patrz mi prosto w oczy
fot. 153 (Nikon D80, Sigma 70-200/2.8 EX + TC 1.4x) No i w locie
To dopiero poczatek. Potem przyblize jeszcze wraz z potomkami i wtedy kilka opowiesci
www.arktyka.org.pl; www.wild-arctic.eu
#352
Napisano 05 marca 2008 - 21:49
http://nature-foto.manifo.com/
#353
Napisano 05 marca 2008 - 22:05
Po siągu widać, że to niezłe 'bydlę', ale musi robić jeszcze większe wrażenie niż to sobie wyobrażam.
Masz zdjęcia robione w trakcie takich polowań?
#354
Napisano 05 marca 2008 - 23:00
mmosk, połyka alczyka w locie
Po siągu widać, że to niezłe 'bydlę', ale musi robić jeszcze większe wrażenie niż to sobie wyobrażam.
Masz zdjęcia robione w trakcie takich polowań?
Przykro mi, ale nie. Mialem tylko przjemnosc kiedys widziec ajk sobie polyka alczyka i wystaja mu jeszcze jego lapki z pyska. Oczywiscie sie ruszaly, oczywiscie caly alczyk takze troche sie ruszal.
Z innego jedzenia to "zjada" praktycznie wszytsko. Na zimownaiu chcielismy je przerobic na jarosze i karmilismy chlebem. No dobra, dla urozmaicenia jajkami (zjadaly po kilka jajek na raz nie rozlupujac skorupy). a co do chleba to mam taka mila opowiesc.
Siedzialem sobie spokojnie w stacji i ogladalem telewizje (a co, tam tez jest cywilizacja). Nagle cos puka w okno. to byl kwiecien, tak dla ustalenia nas w czasie. Rozgladam sie, ale nikogo ze wspozimownikow nigdzie niewidze przez okno. Siedze wiec dalej a tu znowu cos puka. I dalej nikogo nie ma. Po trzecim razie zobaczylem, ze na parapecie jednego okna (w miesie sa 4 i wczenisje patrzylem przez to za mna) siedzi sobie mewa blada. Dal wyjasnienia to byl KUBA. To taki gosc (bo wlasciwie tak o nim ozna mowic) ktory od kilku lat przesiaduje sobie spokojnie na slupku kolo wjescia do bazy. Dokarmiany jest przez polanrikow. Potem na zime znika i wiosna sie zjawia i upimina o swoje. Po jakims czasie jadl juz przy otwartym oknie ze slupka o jakies 2 metry od okna a w oknie mozna bylo siedziec i sobie patrzec. Szkoda, ze wtedy niemialem dobrej cyfry bo by mmial naprawde sowetne portrety. ale nic. Postanowilem, ze bedzie mi jadl z reki. Pryzwyczajalem go do coraz blizszej swojej obecnosci, coraz blizej, coraz blizej i....... w koncu zlapal (na dodatek kawalek chelba) z mojej reki. Wtedy sie dopiero przerazielm i ja (nie tylko on choc pewnie on bardziej) jak zobaczylem jego wielki leb kolo mojej reki. Przecie to bylo podobnej wielkosci jak piesc. A tu jeszcze ten wielki dziub byl. ale co tam, trzeba sie starac. Jeszcze kilka razy jadl tak z mojej reki.
Aktualnie widuje go co roku. Poznjae sie go po obraczkach na nodze zlaozonych przez ornitologow. Troche mniej jest teraz ufny, ale i tak je sobie spokojnie jak sie siedzi od niego o jakies dwa metry.
Mateusz
www.arktyka.org.pl; www.wild-arctic.eu
#355
Napisano 06 marca 2008 - 17:13
To chyba ptak rozmiarów niewiele mniejszych od łabędzi, z tym że z innymi proporcjami, bez tak długiej szyi. Musi robić wrażenie. Ja bym się chyba bał o palce przy takim karmieniu, chyba że w potężnych rękawicach.
Jak duże są te alczyki, które połyka w całości?
#356
Napisano 06 marca 2008 - 18:50
#357
Napisano 06 marca 2008 - 20:50
mmosk, dla takich opowieści warto czytać to forum
To chyba ptak rozmiarów niewiele mniejszych od łabędzi, z tym że z innymi proporcjami, bez tak długiej szyi. Musi robić wrażenie. Ja bym się chyba bał o palce przy takim karmieniu, chyba że w potężnych rękawicach.
Jak duże są te alczyki, które połyka w całości?
Wielkie dzieki. Mysle, ze to ptak sie bardziej bal. To bylo jakby skradanie sie i wyciaganie jak najbardziej aby byc jak najdalej od mojej dloni.
Jesli chodzi o wielkosc to jednak labedz jest o wiele wiekszy. W koncu labedz to jakies 1.5m dlogosci, do 2.5 rozpietosci skrzydel i masa okolo 13 kg. To inna skala wielkosci. Jako, ze to jest raczej drapieznik to powiedzialbym, ze ta mewa to cos miedzy rybolowem a bielikiem. Temu ostatniemu ustepuje rozpietoscia skrzydel. O ponad 0.5 metra, wiec to wiele.
a jesli chodzi o alczyki to te malenstwa maja tak do 20 cm. Te polykane w calosci to tak ponizej 15.
www.arktyka.org.pl; www.wild-arctic.eu
#358
Napisano 06 marca 2008 - 21:03
Co do łabędzi, zdaję sobie sprawę, że one potrafią dorastać do sporych rozmiarów, ale znaczenie mają tu też proporcje. Łabędzie wydają się być mniejsze niż naprawdę są bo najczęściej kiedy widzi się je z bliska, mają złożone skrzydła. Poza tym, z wyjątkiem długiej szyi, mają raczej krępą budowę ciała, przez to sprawiają wrażenie niższych. Ta mewa z kolei jest bardziej proporcjonalnie zbudowana.
Wiesz co by robiło genialne wrażenie? Zdjęcie takiej mewy podlatującej blisko człowieka, zwłaszcza przy takim karmieniu z ręki. Mogłoby to wyglądać fantastycznie gdyby ją złapać z rozpostartymi skrzydłami. Dałoby o wiele lepszy obraz ptaka niż zwykłe zdjęcia na skałach. Na nich wygląda jak zwyczajna mewa.
#359
Napisano 06 marca 2008 - 23:39
Wiesz co by robiło genialne wrażenie? Zdjęcie takiej mewy podlatującej blisko człowieka, zwłaszcza przy takim karmieniu z ręki. Mogłoby to wyglądać fantastycznie gdyby ją złapać z rozpostartymi skrzydłami. Dałoby o wiele lepszy obraz ptaka niż zwykłe zdjęcia na skałach. Na nich wygląda jak zwyczajna mewa.
Wiesz, to karmienie z reki to byl specyficzny przypadek w jednym sezonie. ale postaram sie cos ciekawgo w tym roku zrobic. Nie jestem tylko pewien czy cos mi wyjdzie. Mam drobny pomysl na ciekawa fote, ale czy sie uda, to jest dopiero pytanie
www.arktyka.org.pl; www.wild-arctic.eu
#360
Napisano 06 marca 2008 - 23:46
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych