52 odpowiedzi w tym temacie

[Pyzik]

hmmm, talent, ten wyjątkowy jak sam piszesz posiadają tylko nieliczni. W takim razie co mają zrobić pozostali? Odłożyć aparat i podziwiać zdjęcia najlepszych?

Poszukać nauczyciela, który będzie wstanie w nich ten talent obudzić... czasami się udaje...

[WildRoses]

Pyzik, powiem tylko tyle - wielkie dzięki
Z ogromną przyjemnością przeczytałam Twój tekst zilustrowany świetnymi zdjęciami i czuję się jak po naprawdę dobrym kursie Myślę, że jeszcze nie raz do niego wrócę a i wielu innych amatorów fotografii na pewno chętnie się z nim zapozna.

[michalv]

Bardzo dobrze się to czyta. Jest w tym sporo racji, co udowadniają załączone zdjęcia

[SCRUBBY]

Wiele czasu spędzam także na Google Earth, ucząc się topografii terenu z lotu ptaka.

Ja właśnie dziś planowałem w GE mały wypadzik nad rze(cz)kę RAWKĘ na Mazowszu To, że GE ma w Polsce stare mapy (często sprzed 10 lat), nie przeszkadza wypatrzeć fajnego miejsca na plener.

P.S. Senior - Łubiec (Posada Łubiec na południe od Roztoki) to rzeczywiście KPN a dokładniej wieś w KPN z regularną komunikacją. Ja pisząc KPN, miałem na myśli tereny leśne W lesie trudniej coś ustrzelić aparatem (tak sądzę).

[Pyzik]

Ja właśnie dziś planowałem w GE mały wypadzik nad rze(cz)kę RAWKĘ na Mazowszu To, że GE ma w Polsce stare mapy (często sprzed 10 lat), nie przeszkadza wypatrzeć fajnego miejsca na plener.

Znam tereny Puszczy Bolimowskiej jak własną kieszeń. Przez wiele lat mieszkałem w tej okolicy. GPS i Google Earth tamtych rejonów mam na stałe zapisane w głowie. Nad Rawką jst wiele pięknych zakątków.

W lesie trudniej coś ustrzelić aparatem (tak sądzę).

Jeszcze raz usłyszę taką opinię o fotografowaniu lasu, to chyba naprawdę w nią uwierzę.
SCRUBBY - uwierz mi, trudność tkwi w naszym nastawieniu i wyobrażeniach.

Ze swojej perspektywy nie widzę aby akurat las jako temat fotograficzny sprawiał jakiś szczególny kłopot. Wystraczy się skupić, poszukać światełka i umiejętnie kadrować otocznie, tak by w kadrze zostało tylko to, co ma budować przekaz (tak jak w każdej innej dziedzinie fotografii).

By uniknąć bałaganu, zawsze możemy użyć dłuższej ogniskowej, wykorzystać statyw do dokładnego kadrownia, zmienić perspektywę, czy np. nie przymykać zbytnio przysłony, by tło pozostało rozmyte.

No i chyba co najważniejsze... IMHO trzeba jechać do lasu by fotografować, a nie chodzić po lesie i przy okazji robić zdjęcia jego wycinków, które na żywo akurat się nam spodobały...

[SCRUBBY]

(...)trzeba jechać do lasu by fotografować, a nie chodzić po lesie i przy okazji robić zdjęcia(...)

To mi się podoba! Masz absolutnie rację. Czas na zmianę nastawienia!
P.S. Może plenerek nad Rawką?

[Pyzik]

Czemu nie, trzeba "tylko" poczekać na pogodę. Już wiem, że najbliższe 5-6 dni, w tym weekend łaskaw nie będą. Tym nie mniej masz czas na ćwiczenia w KPNie. . Ja mimo nieciekawej pogody także myślę o wypadzie do Górek lub Łomnej, coby się chociaż porozglądać...
Marzą mi się szrony...ew. las w zamieci...

[WildRoses]

Hmm, zawsze mi się wydawało, że ciekawie ująć plątaninę gałęzi w lesie to zadanie niemal niewykonalne - po ostatnich zdjęciach zmieniam zdanie, jak widać nie ma rzeczy niemożliwych.
Pyzik, mógłbyś napisać coś o pierwszym zdjęciu z ostatniej serii, w jakich warunkach powstawało? Bardzo mi się podoba.

[Pyzik]

WildRoses, to zdjęcie było wykonane w KPNie, szczelnie okrytym stratusem - chmurą o niskiej podstawie, powstającą z podnoszenia się mgły lub napływu ciepłych mas powietrza nad chłodny grunt.
Dzięki temu, że światło w tych warunkach jest bardzo dobrze rozproszone i jest bardzo wilgotno (95%-100% - wszędzie osadza się wilgoć), to w połączeniu z właściwościami Velvii udało mi się uzyskać takie efekty. Gdy stratus podniesie się jeszcze wyżej i rozproszy, dość często widać na niebie majaczącą tarczę słoneczną. Mamy doskonałe warunki do fotografowania nostalgicznych krajobrazów (patrz 1 post).

Warto przy tym zwrócić uwagę, że ekstremalne warunki pogodowe (mgły, wichry, zamiecie, burze, ulewy i czas tuż po nich) oraz różnego rodzaju granice - miejsca styku, np. lasu i łaki, wody z lądem, gór z niebem są doskonałym tematem fotograficznym, bo właśnie one generują ciekawą geometrię, światło i/lub zestawenia barw wokół których możemy zbudować interesującą kompozycję...

[Pyzik]

Marzą mi się szrony...ew. las w zamieci...

No i mamy na Mazowszu zamieć. Teraz trzeba "tylko" dojechać do lasu...

[Pyzik]

No i mamy na Mazowszu zamieć. Teraz trzeba "tylko" dojechać do lasu...

Dziś sobie niestety odpuściłem wyjazd... jak się okazuje, by robić niezwykłe zdjęcia, trzeba też mieć (od czasu do czasu) porządną terenówkę i sporo czasu na odśnieżanie . No ale cóż, to także jest "niedźwiedzie mięso" fotografa.

BTW w weekend ponownie trochę selekcjonowałem zimowe zdjęcia, które już do tej pory zrobiłem. Taka tygodniowa przerwa w selekcjonowaniu zdjęć, jest wręcz zbawienna dla nabycia dystansu do swoich fotografii i bezstresowego odrzucania tych słabych i tylko porządnych. Naprawdę polecam.
Brak umiejętności selekcji, tj. wybrania odpowiedniej liczby zdjęć o odpowiedniej jakości, celem ich zaprezentowania innym, to IMHO jeden z najczęściej popełnianych przez fotografów - amatorów grzechów. Naprawdę warto poświęcić trochę czasu, by za każdym razem, przed publiczną prezentacją zdjęć, dobrze się zastanowić co chcemy innym pokazać, bo po prezentacji iluś tam dziesiątek zdjęć, widz czuje się absolutnie wyprany, w efekcie jego percepcja i wrażliwość znacznie spada. Staje się tym samym objętny na to co patrzy i przestaje mieć to dla niego jakiekolwiek znaczenie. Innymi słowy, najgorsze dla twórcy, to zanudzić publiczność...

Ale wracając do zimy. Patrzę sobie właśnie na jeden z moich ulubionych zimowych kampinoskich kadrów... i tak się zastanawiam... jak ta droga wygląd w tym roku... W połowie tygodnia, jak wyjdzie słońce, muszę się jednak w okolice Górek ruszyć, bo mnie ciekawość zje do końca.

[Pyzik]

Artystyczna fotografia krajobrazu, bliższa malarstwu, niż fotografii dokumentalnej skupia się na poszukiwaniu nieszablonowych interakcji pomiędzy światłem i materią, traktując owe interakcje jako zdarzenia - tematy zdjęć, będące podstawą do budowy jakościowego przekazu. Zjawiskowość, złożoność, rewolucyjność tego przekazu określa poziom jaki reprezentuje dana fotografia...

[Roby]

Wątek ten jak i kilka innych autora nie spełnia regulaminowych wymogów i już dawno powinien być zamknięty. To wątek autorski których nie praktykujemy na tym forum, nigdy nie przypominał nawet fotorelacji z wyprawy. Wszystkie te zdjęcia mogą się równie dobrze znaleźć w wątkach tematycznych lub miesięcznych. Zamykam.