1155 odpowiedzi w tym temacie

[rafisko]

50D to bardzo dobra puszka. Nawet dzisiaj chociaż ISO już lekko niedomaga przy zestawieniu np. z 7D II. Poza tym ma super ergonomię, dobrą szybkość i wieczną obudowę, która wytrzyma bardzo dużo. 600D ma trochę nowszą matrycę ale nie jest to jakaś wielka przepaść. 18 vs 15 mpx w starym 50D i ledwie jedna działka a może nie ev zysku. Teoretycznie mniej szumu.

Sam używam 50D w zestawie z sigmą 300/4 i 120-400 i jestem zadowolony. 8 kl/s to więcej niż potrzeba. Mimo wieku tego aparatu mogę go śmiało polecić.

Jedynie kwestia wybrania odpowiedniego egzemplarza, który trochę posłuży.

[Sebastian96]

Ale czy 30-50 tyś zdjęć w używanym aparacie to nie jest za dużo (mówimy o przedziale cenowym do 1200zł)? Eos 600d za tą cenę będzie miał przebieg do 10 tyś.

[tomeczz]

uzywana sigma 50-500 (starsza wersja) chodzi po 1500pln. Do tego 40D w okolicach 500pln powinno sie znalezc.

 

50D ma wiecej szumu niz 40D. 40stka byla pod tym wzgledem bardzo dobra. Wydaje mi sie ze 40d jest ciut lepiej, a juz na pewno tak samo. Szum jakos z 40D zawsze mi bylo latwo usunac, nawet w porownaniu z 7d mkI

Wydaje mi sie ze lepsze matryce pod wzgledem szumu to dopiero 80D i 7d mkii. Poprzednie modele mialy akcent na wzrost ilosci pixeli i spadek ich rozmiarow. Więc jakos te szumy nie ginęły.

 

Ale aparat to nie tylko szumy. Seria xxxD w porównaniu do xxD to przede wszystkim malutki wizjer... dziurka od klucza

[rafisko]

600 to amatorska puszka i to widać w ergonomii. Nie to, że się nią nie da rady robić zdjęć, bo można ale 50D będzie lepszy. 40 nigdy nie miałem ale chyba te 10 mpx to deko mało do jakiegokolwiek kropowania. 15 to już jest z czego a 18 to w ogóle już luksus

I nie da się na początku ze szkłem 70-300 uniknąć takiej sytuacji. Nawet przy 150-600 może być konieczne.

Korpus można zawsze zmienić na lepszy i dlatego bym 600 nie skreślał. Jak Ci się spodoba fotografia zwierzyny to sam uznasz czy już pora na lepszą puszkę. A używany sprzęt nie traci jakoś wybitnie na wartości.

[August]

Ale czy 30-50 tyś zdjęć w używanym aparacie to nie jest za dużo (mówimy o przedziale cenowym do 1200zł)? Eos 600d za tą cenę będzie miał przebieg do 10 tyś.

Wiesz, znaczna większość z nas ma dziś puszki o co najmniej takim przebiegu i... nadal robi nimi zdjęcia (lepsze lub gorsze, ale to już nie wina/zasługa aparatów). Miałem dotychczas 4 lustrzanki cyfrowe i dwie z nich (w tym obecna) kupiłem jako używane. I nie widzę w tym żadnego problemu. Oczywiście w przypadku używanego sprzętu dobrze byłoby pojechać obejrzeć go osobiście przed zakupem, być może z kimś doświadczonym. Ewentualnie (choć będzie trochę drożej) poszukać komisu foto, który da Ci np. gwarancję na rozruch lub nawet na kilka miesięcy. Używany sprzęt to nic złego.

[niemar]

Miałem 40D i 50D i polecam tą drugą. Przepaści może w ISO nie ma, osobiście uważam, że 50D było odrobinę lepsze jeśli o szumy chodzi. Jest pewne kilka szczegółów, które są w 50D. Z tego co pamiętam - zakres ISO auto (poprawcie mnie jeśli się mylę), w 50D jest szerszy. Najważniejsze wyświetlacz - tu w 50D można w 100% ocenić ostrość. Coś pewnie jeszcze tam było... Jeśli to pierwszy aparat i zdecydujesz się na 40D z pewnością też nie będziesz żałował. Jeśli przy niewielkiej różnicy cenowej możesz kupić 50D - bierz. Na początek czy 1 czy 2 - powinny zaspokoić potrzeby fotografowania młodego adepta.

[Roby]

A ja pójdę trochę na opak i wskaże Ci ciekawy aparat, który początkującemu może sie spodobać: Panasonic Lumix DMC-FZ1000.

Ma sporą matrycę (1 calową), ciekawy zakres zooma 25-400 (do 512 w zależności od proporcji kadru), szybki i precyzyjny AF, sprawdzałem osobiście, koleżance z pracy go poleciłem i przyniosła go się pochwalić, wiec sprawdziłem sobie co nieco. Myślę, że jakością zdjęć od starych konstrukcji canona nie będzie mocno odbiegał

No i możesz go mieć nowego, tyle, że musiałbyś troszkę zwiększyć budżet o 750 zł.

Tu test:

http://www.optyczne....DMC-FZ1000.html

Ten aparat jest bardzo uniwersalny i oferuje dobrą jakość zdjęć. Lustrzanka pewno jest bardziej perspektywiczna i rozwojowa, ale też więcej stawia wymagań od fotografa, a cały zestaw jest naprawdę duży, zwłaszcza z niektórymi polecanymi tu obiektywami. Wystarczy powiedzieć, że sigma 50-500 nazywana jest Bigmą, waży prawie 2 kg, dodaj 0,7 kg aparatu i noś to pół dnia. Panasonic waży 0,83 kg. Różnica znaczna.

 

[niemar]

@Roby a co ze spustem? Mam też kompakt Canona sx20is i tu może nie tak źle, ale wczoraj widziałem jednego gościa w akcji z kompaktem - wciskał spust, można było policzyć do 3 i wtedy błyskała lampa (czyli robiło zdjęcie, bo na 2 kurtynę raczej nie robił). Wydaje mi się, że większość kompaktów zachowuje się podobnie....

A przy lustrzance moim zdaniem jest jeszcze pewna elastyczność - zawsze można sprzedać/kupić obiektyw pod uprawiany typ fotografii.

Użytkownik niemar edytował ten post 16 stycznia 2017 - 23:20

[Roby]

@niemar ja nic nie zauważyłem, ustawienie ostrości i wyzwolenie migawki jak w olympusach OMD, czyli błyskawicznie. Twój model jest z 2009 r. ten proponowany przeze mnie z 2014 to spora różnica jak dla elektroniki.

[August]

Ja mam Panasonica FZ200 - czyli bezpośredniego poprzednika FZ1000. I do ptaków bym go na pewno nie poleciał - szczególnie w porównaniu z lustrzanką. Mój FZ200 ma jaśniejszą optykę - bo stałe światło f/2.8. Ale autofokus jest wolny i łapanie poruszających się ptaków to udręka. Przy statycznym celu - daje radę. FZ1000 to jednak zupełnie inna klasa i z tego co o nim czytałem to właśnie w AF najbardziej się czuje różnicę. No i niestety w cenie, bo aparat kosztuje blisko 3000 PLN. A to dużo jak na nawet tak wypasiony ale jednak kompakt. Wszystko zależy co nasz nowy kolega zamierza robić ze swoją (być może dopiero odkrywaną pasją) dalej. Jeśli chce się rozwijać i myśl, że kiedyś coś będzie z tego więcej to jednak warto pójść w lustrzankę i powoli sobie budować zapasy sprzętu. Jeśli jednak to fascynacja przejściowa, raczej bez perspektyw na coś dłuższego i większego - to może rzeczywiście lepiej kupić jakiś porządny superzoom - będzie na lata albo łatwiej będzie go sprzedać niż używane lustro i obiektyw....

[Sebastian96]

Mimo, że te kompakty kuszą długą ogniskową (jak wcześniej wspomniano) to doszedłem do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie zakup Canona 50d i tamrona 70-300. Akurat sìę zmieszczę w budżecie, a trochę szczęścia i za kilka miesięcy może pojawią się pierwsze wartościowe fotografie. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.

[Vulpes]

@Sebastian96 dobra decyzja. Za takie pieniądze to chyba optymalny w tej chwili wybór. No jest jeszcze Nikon D7000 z Tamronem 70-300 lub Nikkorem 55-300, albo Pentax K-5 + DA 55-300/4-5.8. Ale gdybyś chciał w przyszłości do tego ostatniego kupić coś dłuższego niż 300 mm to wybór miałbyś mniejszy niż wybierając Canona lub Nikona. Matryca jednak w Pentaxie K-5 jest najlepsza spośród wymienionych aparatów.

Użytkownik Vulpes edytował ten post 18 stycznia 2017 - 13:45

[August]

Też myślę, że nie będziesz żałował wyboru. Zapraszamy na Fotoprzyrodę jak już zaczniesz robić zdjęcia nowym sprzętem.

Zresztą zapraszamy cały czas

[mateu_sz66]

Jakieś używane szkło do 1000zł ktoś poleci?

[rafisko]

Musisz napisać do jakiego systemu i do jakich zastosowań

Jak dla mnie najlepsze do tysiąca jest 12/2.0 samyanga na bezlusterkowce ;]

[mateu_sz66]

Canon 1300d, coś dłuższego do lasu Budżet mocno ograniczony ale jedno mi się posypało i potrzebuję czegoś awaryjnego na teraz.  

[rafisko]

Tamron 70-300 VC
Nic lepszego w tej cenie nie ma. Oczywiście używany.

[mateu_sz66]

Dzięki!

[Andr3w]

Panowie ja póki co biegam z Nikonem P610 a myślałem nad czymś takim na początek.
http://m.euro.com.pl...rta-8gb_1.bhtml
Później wymiana obiektywów na jakieś lepsze?? Na razie nie dysponuje odpowiednim funduszem na lepsze szkła.

Użytkownik Andr3w edytował ten post 17 lutego 2017 - 19:22

[braga]

Witam. Poszukuję budżetowego używanego teleobiektywu do mojego Nikona D80. Budżet max 1200 zł. Przeglądając oferty sprzedaży na portalach aukcyjnych wpadły mi w oko takie sztuki: Tokina ATX 80-400, Sigma 400 mm. f5,6 APO (bez macro), Sigma 135-400. Kusi ogniskowa 400 mm. zniechęca brak stabilizacji i wiekowość konstrukcji. Alternatywą jest używany Nikkor 70-300 VR. Obiektyw ma służyć do amatorskiej fotografii przyrody. Czy ktoś z was używał lub używa wyżej wymienionych obiektywów? Może doradzić? A może ktoś ma na sprzedaż coś ciekawego? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrawiam Bartek.