Przesiadł się ktoś z was z D300/s na D7100 i może podzielić się wrażeniami (głownie chodzi mi o AF) bo po przeczytaniu różnych forum mam już mentlik w głowie.
He he staję właśnie przed takim dylematem...
D300s mam już od 5 lat i złego słowa o nim nie dam powiedzieć.
Ergonomia bajeczna, wszystko pod ręką, do menu praktycznie nie sięgam, co się czegoś nauczę to bach, mijają 2-3 miesiące że znów muszę zajrzeć i okazuje się że znowu zapomniałem
AF rewelacja, chociaż ja nie jestem w tej kwestii dobrym "wskaźnikiem" bo raczej zdjęcia statycznych obiektów robię (krajobraz i makro). Ale w kilku przypadkach (pokazy lotnicze, czasem jakieś szybsze zwierzaki typu piesek) z moim NIkkorem 70-300VR też sobie dał radę.
Obrazek generuje bardzo dobry i chociaż matryca jak na dzisiejsze czasy wielka nie jest to robiłem wydruki na podwójną stronę A4 (do Fotoksiążki) i taka rozdzielczość spokojnie wystarcza.
Dlatego chyba tylko chęć (naturalna raczej...) posiadania czegoś nowego czasem mnie popycha do pomyślenia o zamianie.
Pełnej klatki nie chcę, bo za dużo musiałbym wydać (praktycznie cała szklarnia do wymiany) a do makro FF mniej przydatna od APSC. D7100 kusi matrycą i "bajerami" jakie w międzyczasie się w aparatach zdążyły pojawić, ale czy to dostateczne powody aby zrezygnować z tak świetnej puszki jak D300s?
Dlatego póki co kończy się jedynie na zamiarach, chyba jednak jeszcze poczekam na "mitycznego" D400...