378 odpowiedzi w tym temacie

[chemik]

Piękny klimat ujęcia.

[Jackos]

Mój dzisiejszy derkacz. Pierwszy raz zobaczony w całości i pierwszy raz sfocony
9.

[Monastor]

matzone, za ciemne... i bardzo dobrze bo ma dzięki temu zapierający dech klimat

Jackos, jak go nakłoniłeś do wyjścia na tak niską trawę?

[miszak]

Jackos, znając background tego zdjęcia gratuluję. A w ogóle to też bym takiego chiał

[Jackos]

Jackos, jak go nakłoniłeś do wyjścia na tak niską trawę?

Za pomocą komórki, pokazał się na kilka sekund.

[widz]

Jackos, cały czas zaskakujesz .ciut ciemniej by się przydało a może to wina mojego monitora?

[miszak]

Jackos, cały czas zaskakujesz .ciut ciemniej by się przydało a może to wina mojego monitora?

Rozkręca sie dopiero. Myślę, ze to jest nasz "czarny koń"

A derkacz to przecież łatwizna. Idzie się na łąkę, derkaczy w trawie jak mrówek, derka się kilka razy i derkacz podchodzi. Robi się kilka fotek z odległości 2-3 m i już.
Tak słyszałem

[niemek]

U mnie latają po podwórku, więc to żadna sztuka dlatego ich nie fotografuję. A nie, jednak przyjrzałem się zdjęciom i okazało się że to kury a nie derkacze, kurde a już myślałem .

[Jackos]

niemek,

ciut ciemniej by się przydało

A niewykluczone. Pierwszy raz jak wywołałem to zdjęcie to było jeszcze jaśniejsze. Spróbuję jeszcze raz, lepiej przyłożyć się do obróbki. Dzięki za uwagi.

Tak słyszałem

Dobra dobra, coś mi się zdaje że masz tam coś w zanadrzu do pokazania w tym wątku

[miszak]

Tak słyszałem

Dobra dobra, coś mi się zdaje że masz tam coś w zanadrzu do pokazania w tym wątku

Jak wywołam to się okaże czy w tym wątku. Ciemno było to dokładnie nie widziałem a poza tym bez statywu byłem i tak mi się wyciągnięte ręce trzęsły, że jedna klatka w serii obcinała nogi a druga głowę. Faktem jest, że dosłownie obwąchał mnie jak pies. Na nogach czułem jego oddech i miałem obawy czy mnie nie dziobnie. Bo chyba wiecie do czego derkacz jest podobny (czyli jest jego krewniakiem)?
A propos derkacza to w Dworze Klimuszki koło Białej Piskiej w zeszłym roku sobie piłem piwo. Przez otwarte okno słyszę derkacza. Wychodzę z knajpy. Godz. 22-22.30 a on derka pod drzewem obok hotelu praktycznie w świetle latarni. Wróciłem do baru poprawić ostroć wzroku. Wychodze na dwór a ten dalej daje. Na wykoszonym trawniku derka a jakieś 20-30m obok normalnie chodza ludzie. Skończył po północy. Pytam na drugi dzień obsługę, czy często ten ptak w nocy jest na podjeździe. Puszczam im głos z komórki a oni na to, że to po sąsiedzku jakiś kołowrotek w stodole całymi nocami chodzi ale nie wiedzą po co

[miszak]

No i wywołałem Plany miałem wielkie po tym wieczornym wypadzie. Niestety, poszedłem o świcie i chyba to było ostatnie nasze spotkanie. Łączka padła pod nożami kosiarki. Derkacz na razie nie derka. Pokażę więc to co mam. Iso 1000 i brak światła. A może na szczęście było bardzo pochmurno bo miałbym równo pod słońce
Popatrzcie dokładnie, na niektórych fotach derkacz wygląda jak bezpośredni potomek dinozaura - nieprawdaż?

10

11

12

[szycho]

miszak, super seria. Można żałować braku dobrego światła, ale i tak zazdroszczę spotkania i jego dobrej dokumentacji

[ostapowicz]

miszak, piękne foty, naprawdę pomimo warunków jakie miałeś wyszły wyśmienicie, wielki szacun

[Saint]

miszak, derkać zaczną ponownie dopiero na przełomie czerwca i lipca.
Jeśli chodzi o zdjęcia.. nie masz co narzekać na warunki, bo jak widać nie wpływa to na Twoje zdjęcia świetne są - szczerze zazdroszczę

[Iroslav]

miszak , sliczne sa Twoje w pelni srodowiskowe fotki , takie jakie lubie najbardziej . Szkoda , ze laka juz wykoszona

[pol]

miszak brawo

[Monastor]

miszak, co tam światła. Wielkie brawa ode mnie. To strasznie skryty gatunek.

[niemek]

No miszak wielkie brawa.

[kocoor]

miszak, super seria ,brawa.

[widz]

miszak, świetne.wszystkie.