rumik, rozpoznawanie orlików powinno się opierać na całym zestawie cech, a nie tylko na jednej. Kogoś cytujesz, podając cechę, której po pierwsze nie widać na załączonym zdjęciu, a po drugie nie jest to taki proste z tymi hybrydami. Hybryd może być zbliżony wyglądem do clangi, może być zbliżony do pomariny, lub zawierać zestaw cech pośrednich.
Ale Twoje podejrzenia idą w dobrym kierunku

Najpierw trzeba zacząć od tego co widać na zdjęciu. Widać młodocianego orlika (prawdopodobnie w wieku 3cy-pierzy 10 p-lotkę), czarniawego (koloru clangi), z ciemnym okiem, a z pierwszego upierzenia pozostały duże jasne plamy na nogawicach (rzadko spotykane u pomariny).
Poruszyłeś temat prążkowania lotek. U grubodziobego może go w ogóle nie być, może być mniej więcej do połowy szerokości lotek, lub prawie do końca, ale z tendencją do zanikania prążków ku krawędzi skrzydła. Jednak zawsze prążki są cienkie, przez co widać dużo więcej szarego tła między nimi (
bez prążków i
prążkowany).
U krzykliwego prążkowanie zawsze dochodzi do końca skrzydła, odgranicza się wyraźnym jasnym pasem od krawędzi, a prążki są szerokie, przez co widać mało jasnego tła (
przykład).
U omawianego ptaka na młodocianych lotkach (wewnętrznych II rzędu), jest właśnie prążkowanie pośrednie, gdyż dochodzi bez zanikania do krawędzi skrzydła, ale prążki są cienkie.
Poza tym inną cechą widoczną na zdjęciu, a mogącą wskazywać na hybrydyzacje, jest długość p4 (czyli tzw. 7 palec) u clangi długi, u pomariny zazwyczaj krótki. U tego ptaka jest ewidentnie krótki.
Ale tak już napisał
rumik, ustalenie dokładnie hybrydyzacji jest możliwe tylko dzięki badaniom DNA.