Jak zrobiłem derkacza.
#21
Napisano 23 lipca 2009 - 13:56
www.dawidmagdon.art.pl
Pociągały mnie nieodparcie swoją lekkością, barwnością, tajemnicami egzystencji. W.P.
#22
Napisano 23 lipca 2009 - 15:58
Czekam i słyszę jak derka z lewej, najpierw 10m pózniej 5 m no nie ważne ile, ale zbliża się . I wreszcie wychodzi wolnym krokiem na placyk, przystaje, rozgląda się i zaczyna…. derkać, no prawie spadłem z mojego stołeczka, piękny i niezapomniany widok, a wszystko to trochę ponad 3m. Myśli przebiegają szybko, placyk nie oświetlony, nastawiłem 800, czy wystarczy teraz robić zdjęcie czy pózniej, niech się przyzwyczai, a jak się poruszę zbliżając oko do wizjera to ucieknie. Ryzykuję, zbliżam oko do wizjera, widzę go, dalej derka, walę serię. Przestał derkać, chyba przestraszył się migawki. Poszedł w gąszcz. Ale akcja, wreszcie, MAM DERKACZA!!!!! i nie ważne jaka jest jakość, lepsza taka fota niż żadna. Czekam dalej, słońce już wyżej i wreszcie oświetla placyk. Przyszedł z lewej i niezbyt szybko przechodzi przez placyk, trzaskam serią i przechodzi do wysokiej trawy. Koniec ujęcia i koniec opowieści.
A ja po tym wszystkim nie mogłem ochłonąć z wrażenia.
Zamieszczam foty i cokolwiek o nich powiecie ja mam satysfakcję.
Pierwsza fota słabe światło ostrość taka sobie, no ale derkający.
Druga fota już lepsza bo placyk był oświetlony i ta fota ma pewną tajemnicę. Może ktoś odkryje.
1.
2.
#23 (Michał Vogelgesang)
Napisano 23 lipca 2009 - 16:43
Przeżywałem to razem z Tobą. Zdjęcia wydają się rewelacyjne po takiej opowieści.
A co to za tajemnica? To nie ten sam derkacz?
PS.
Zdjęcia koniecznie umieść w wątku tematycznym. Koniecznie!
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#24
Napisano 23 lipca 2009 - 18:11
http://cycu55.deviantart.com/
http://www.panoramio.com/user/5653722
#25
Napisano 23 lipca 2009 - 18:50
A co to za tajemnica? To nie ten sam derkacz?
Derkacz ten sam na obu fotach. Za jakiś czas odkryję tę tajemnicę.
Dziękuję wszystkim, że śledzili mój serial. A mnie dzięki temu szybko minęła podróż.
#26
Napisano 23 lipca 2009 - 20:37
Gratuluję
Pozdrawiam, Norbert
#28
Napisano 23 lipca 2009 - 21:10
Ariston czy to ta tajemnica ?
#29
Napisano 23 lipca 2009 - 21:42
Wydaję mi się, że 1 cm od lewej krawędzi zdjęcia i jakieś 4 cm od góry widać jakąś głowę w trawie (coś wężowatego).Ja wyraźnie widzę oko a może to moja wyobraźnia ?
Ariston czy to ta tajemnica ?
Niestety, nie. To jednak wyobraźnia.
#30 (Karolina Myroniuk)
Napisano 24 lipca 2009 - 07:16
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#31
Napisano 24 lipca 2009 - 07:45
pięknie, teraz nas denerwuje tajemnicą
Może to zabrzmi wręcz niewiarygodnie ale tajemnica związana jest z...... Qelką.
No to chyba strasznie zamieszałem.
#32 (Wojtek)
Napisano 24 lipca 2009 - 08:05
#33
Napisano 24 lipca 2009 - 09:17
#34
Napisano 24 lipca 2009 - 10:01
Wypozyczyła tylko Aristonowi na te dwa zdjęcia, żeby opowieść była bardziej wiarygodna. Chłopak pisze książkę o ptakach to sobie na nas trenuje.
#35
Napisano 24 lipca 2009 - 10:39
Ale się porobiło, jak w serialu brazylijskimQelka nie ściemniaj tylko gadaj co masz wspólnego z drkaczem - twój mąż wie o tej tajemnicy?
a ja widze cos dziwnego na drugim zdjeciu przy prawej krawedzi na 1/3 wysokosci zdjecia od gory. Jakby cos metalowego tam w trawie lezalo. Chyba, ze to swiatlo tak dziwnie odbija sie od zdzbla trawy.
Nie jest to ta tajemnica. Ale gratuluję spostrzegawczości. To jest kawałek plastiku - stara rozbita doniczka, którą ktoś wyrzucił i natknąłem się na to kiedy rozdeptywałem placyk.
#36 (Michał Vogelgesang)
Napisano 24 lipca 2009 - 17:42
No juz weźże zdradźże tę tajemnicę, bo głupawki dostaję...
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#37
Napisano 24 lipca 2009 - 20:43
Derkacz jest wypchany, pożyczony od Qelki, znanej w niektórych kręgach, zaprzyjaźnionych z Sebastianem O, z tego procederu. Na drugim zdjęciu wyraźnie widać trociny...
No juz weźże zdradźże tę tajemnicę, bo głupawki dostaję...
michalv to dobry żart z tym wypchaniem.
No, OK. już zdradzam tę tajemnicę. Nie wiem tylko czy opowiedzieć ją w odcinkach czy też za jednym razem. Żartuję, będzie wszystko za jednym razem.
A zatem:
Jest jesień 2008 - październik. Postanowiłem zasadzić się na bażanty. Czyli budowa czatowni, ranne wstawanie, nęcenie przez kilka dni pszenicą i kukurydzą, znacie to wszystko. Przez kilka dni nic. Aż w końcu udało się zrobić parę kur. No dobra ale ja chcę koguta. I przy kolejnej próbie upolowałem go. I myślę, trzeba pochwalić się na forum.
Zamieszczam foty na forum i nawet są chwalone aż tu nagle Qelka pisze, że foty całkiem, całkiem, tylko ta trawa (jedno źdźbło) przed kogutem niewybaczalna. To ja się poświęcam, wstaję przed świtem, d.... marznie, a tu trawka przeszkadza.
Wracam teraz do derkacza, zdjęcie nr2. Przyjrzyjcie się dokładnie prawej nodze a konkretnie miejscu gdzie źdźbło trawy na wysokości uda przysłanie tę nogę.
Wyobraźcie sobie, że to źdźbło przechodziło dalej "tnąc" sylwetkę ptaka. Myślę tak: zamieszczę foty może się spodobają a Qelka napisze swoje. O, niedoczekanie. I ja tę trawkę występlowałem aby Qelce zrobić dobrze. Sądziłem, że to stęplowanie będzie widoczne. Ot i cała tajemnica.
Nie korzystam teraz z własnego komputera dlatego nie mogę zamieścić oryginału, ale obiecuję, że zamieszczę oryginał.
Pozdrawiam wszystkich, którzy uczestniczyli w tej zabawie z derkaczem w tle.
PS
A tego koguta i komentarz Qelki można obejrzeć ---->http://www.fotoprzyroda.pl/jak-focic-kuraki-kuropatwabazant-vt2001.htm
Mam nadzieję, że Qelka wybaczy mi, że ją wrobiłem w jakieś tajemnice.
Qelka,
#38
Napisano 24 lipca 2009 - 22:15
#39
Napisano 24 lipca 2009 - 22:18
#40 (Karolina Myroniuk)
Napisano 26 lipca 2009 - 13:55
aby Qelce zrobić dobrze
twój mąż wie o tej tajemnicy?
Ariston, uśmiałam się w głos aż dziecko z mężem dziwnie się na mnie patrzą. Z jednej strony miło, że dostarczyłam Ci takiego kopa, który motywował Cię do zrobienia jak najczystszego kadru, z drugiej człowiek nie zdaje sobie sprawy, jaką potęgę mogą mieć słowa. Mimo wszystko cieszę się, że miałam choć ciut, ciut udziału w ustrzeleniu derkacza, choć sama nigdy go nie widziałam.
Z tym stemplowaniem to ściema Sebaok , michalv, depcze nam po piętach, chyba trzeba zacząć wypychać czym innym bo trociny są juz spalone.
Ariston, raz jeszcze gratuluję , wspaniałego spotkania, zazdroszczę możliwości obcowania i uwiecznienia całkiem niezłymi kadrami.
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Jak jest nad Biebrzą? |
|
|
|
Namiot jako ukrycie i do lezenia i spania |
|
|
|
Jaka rozdzielczość do labu? |
|
|
|
Jak umieszczać zdjęcia na forum? |
|
|
|
Ponton jako pływająca czatownia |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych