Jerzyk- Apus apus
#41 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 17 czerwca 2010 - 21:13
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#42
Napisano 18 czerwca 2010 - 06:24
Krzysztof Niemczewski C7D, C 100-300 4.5-5.6 USM, C 400 5.6L,
#43 (Paweł Wróblewski)
Napisano 18 czerwca 2010 - 07:39
a jerzyki cos nie fruwaja dzis...2h stalem prawie i tylko kilka przelecialo na poczatku, a od godziny wogole zaden...topole silnie kwitna , wszedzie puch lata, moze im przeszkadza.
#44
Napisano 11 stycznia 2011 - 12:31
#45 (Paweł Wróblewski)
Napisano 11 stycznia 2011 - 12:33
gdzieś Ty go dorwał i jak?! co on robi na kołku?
#46
Napisano 11 stycznia 2011 - 13:19
#48
Napisano 11 stycznia 2011 - 13:38
http://piotrkalinowski.manifo.com/
Sprzedam Głowice Manfrotto 700RC2!
#49 (Paweł Wróblewski)
Napisano 11 stycznia 2011 - 13:41
bez opisu tu nie wracaj miszak
#50 (Marcin Jędrzejczak)
Napisano 11 stycznia 2011 - 14:31
#51 (Karolina Myroniuk)
Napisano 11 stycznia 2011 - 14:52
eh tęskno mi już do tej kolorystyki i światła
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#52
Napisano 11 stycznia 2011 - 15:00
No, ale jeśli tak ładnie prosisz to napiszę jak to było.
Może zacznę od początku…
Sytuacja bardzo niecodzienna, chociaż kilka razy już ciekawe rzeczy przeżyłem w spotkaniach z ptakami i co jakiś czas chyba Wam coś nie coś pisałem...
Gorące, bardzo gorące, kolejne z rzędu letnie popołudnie. Wokół zero, totalne zero jakiejkolwiek wilgoci.
Temperatura grubo ponad 30 w cieniu. Kilka gniazd oknówek pod dachem rozeschło się. Błota brak, kałuż brak …
Ale … u Miszaka w ogródku jest coś wspaniałego, coś niesamowitego, okrągłego i przyciągającego, miękkiego a dodatkowo jasnoniebieskiego. Coś, co przyciąga z niesamowitą siłą wszystkie fruwające stworzenia. Szczególnie te najmniejsze, ale nie tylko. Przyciąga też pewnego dwunogiego obywatela. To jego własność. Miszak też czasem wpadnie chętnie wypić zimne piwko w przyjaznej atmosferze….
Co to jest?
UFO – nie tym razem. Za gorąco…
Cdn ….
#53 (Paweł Wróblewski)
Napisano 11 stycznia 2011 - 15:14
nie wkurzaj mnie/nas ;>Cdn …
dawaj dalej ale o jerzyku a nie basnie
#54
Napisano 11 stycznia 2011 - 18:07
#55
Napisano 11 stycznia 2011 - 19:52
Piękny niecodzienny strzał. Gratulacje.
Ja mam dość duże oczko wodne w ogrodzie, ale 15 metrów dalej płynie rzeczka więc ptaki wolą pić i kąpać się tam.
Krzysztof Niemczewski C7D, C 100-300 4.5-5.6 USM, C 400 5.6L,
#56
Napisano 11 stycznia 2011 - 20:36
Trzymałeś to od wakacji,to pewnie na resztę do wiosny poczekamy
#57 (Paweł Wróblewski)
Napisano 11 stycznia 2011 - 20:38
hehehe, obyś się mylił ;>Trzymałeś to od wakacji,to pewnie na resztę do wiosny poczekamy
#58
Napisano 12 stycznia 2011 - 09:03
No dobra, dobra… basen na gorące dni jest najlepszy. Wszyscy o tym wiemy
Mam taki basen z oponką o średnicy 3m czy może 3,5. Wyjechaliśmy na kilka dni i basen przykryliśmy foliowa przykrywką. Ona na środku ma dziurki i jeżeli się poluzuje, a najczęściej tak jest, to na przykrywkę wypływa część wody. W ciągu kilku dni w płytkiej, prześwietlonej słońcem wodzie na przykrywce powstało wspaniałe, nowe życie. To tak jakby zaszła w kilka dni ewolucja, która na ziemi trwała 2 miliardy lat. No może prawie tak samo. Basen jest usytuowany kilka m od ściany domu, który w kalenicy ma pewnie ze 12m. Obok basenu było ułożone drewno przeznaczone do kominka lub ogniska a o to drewno oparta było kilka połamanych ale nie pociętych jeszcze pieńków. Domki stoją w szeregu. Jerzyki gniazdują w kolejnym rządku domków. Czyli, żeby najprościej dolecieć do mnie na basen muszą wyskoczyć ze swojego gniazdka z wys. ok. 8-9 m, wznieść się na wysokość powyżej 12 i zaraz potem pikować ostro w dół.
No to mamy już opis sytuacyjny miejsca zdarzenia.
Powiecie pewnie, ze jerzyki przecież nie kąpią się w basenie ….
CDN….
#59
Napisano 12 stycznia 2011 - 11:41
Krzysztof Niemczewski C7D, C 100-300 4.5-5.6 USM, C 400 5.6L,
#60
Napisano 13 stycznia 2011 - 14:41
Piją i kąpią się w locie.
No więc tymbardziej - po co im basen?
CD
… no i macie rację. Gdybym powiedział, że jerzyki w ten gorący dzień brały kąpiel w moim basenie to bym skłamał. Jerzyki chyba nawet nie umieją pływać Osobiście nigdy nie widziałem płynącego jerzyka…
Woda jednak była magnesem dla czegoś takiego latającego. Nazwijmy te stworzenia muszkorobaczkami. Otóż te muszkorobaczki albo właśnie się wylegały z wody zgromadzonej na folii basenowej albo przyleciały nad ta wodę na „tokowisko”. Nie wiem co to było ale chmara muszkorobaczków unosiła się nad basenem do wysokości kilku metrów. Taka koncentracja fruwających posiłków nie pozostała bez wpływu na zachowanie konsumentów. Różne ptaszki próbowały upolować te owady, ale generalnie pojawiło się stadko lokalnych oknówek. Postanowiłem skorzystać z okazji i pofocić trochę jaskółeczki. Niestety cały nalot odbywał się na tle zbyt blisko położonego domu. Czyli kicha….
Z boku czaiły się również moje ogrodowe piegże, które zbieram się pofocić od 3 lat ale ponieważ są na miejscu to jakoś tak mi się nigdy z nimi nie chce powalczyć. Niestety atakowały z głębokiego cienia. No i tak naprawdę kolejny raz zanosiło się na ogródkowe niepowodzenie. Pozostało nastawić grilla, najeść się do syta, napić i pomimo niepowodzeń fotograficznych mieć dobry humor.
Nagle….
Cdn…
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Kapustowate (Brassicaceae), dawniej krzyżowe (Cruciferae) |
|
|
|
znaleziony jerzyk |
|
||
o foceniu jerzyków |
|
||
Zdjęcia jerzyków potrzebne od zaraz :) |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych