Stracone ujęcia
#241
Napisano 06 marca 2010 - 10:13
#242
Napisano 08 marca 2010 - 22:17
Szkoda że nie jest takie jakie chciałoby się aby było, ale obcowania z nimi przez około 3h nikt nie zabierze
Nie podejrzewałem że mogą być tak sympatyczne.
pozdr.
#243
Napisano 09 marca 2010 - 09:24
#244 (Piotr Kucharzewski)
Napisano 09 marca 2010 - 15:19
#245 (Michał)
Napisano 10 marca 2010 - 22:19
116
117
118
#246
Napisano 10 marca 2010 - 22:40
pozd
#247 (Krzysztof Krahel)
Napisano 13 marca 2010 - 19:16
i po kosmetyce:
120.
Do celów prywatnych się nada...Chyba ,że ktoś chce się pobawić to podeślę oryginał...
#248
Napisano 13 marca 2010 - 19:32
Pozdrawiam
#249 (Paweł Wróblewski)
Napisano 13 marca 2010 - 19:44
Takie rzeczy znane sa juz od czasow analogowej fotografii, wiec nie widze problemu ze stosowac go teraz.
Jesli da sie dzieki temu uratowc swietne ujecie to jestem za robieniem takich rzeczy.
wszystko w granicach rozsadku, w tym wypadku w/g mnie bylo to dopuszczalne.
wyszla swietna koncowa fota!
#250 (Jakub Szymkowiak)
Napisano 13 marca 2010 - 20:50
jakubszymkowiak.wordpress.com
Nikon D200 + Nikon D7200 + Nikkor 18-105 mm + Tamron 24-70 mm + Tamron 150-600 mm
#251
Napisano 13 marca 2010 - 22:31
Z przyjemnością obejrzałam 120 i cieszę się, że Chemik przedstawił obie jego wersje. Nie zorientowałabym się, że wprowadził tam tak daleko idące zmiany. Bardzo wyśrubowałeś poziom "straconych ujęć"!
Ponadto C PowerShot SX220, rower, sporo zapału i straszliwy brak czasu.
#252 (Michał)
Napisano 13 marca 2010 - 22:40
[...] wyrazy szacunku za umieszczenie jej tu właśnie. Daleka jestem od linczowania za każdą wystemplowaną trawkę, ale... Jak to ująć... Uważam, że należy promować sytuacje, w których tego typu kadry są wzięte prosto z puszki, a nie są efektem - doskonałych, przyznaję - działań stemplem, i nie zrównywać jednych z drugimi. Kto jak kto, ale Chemik wielokrotnie pokazał, że umie robić zdjęcia bez PS.
Z przyjemnością obejrzałam 120 i cieszę się, że Chemik przedstawił obie jego wersje. Nie zorientowałabym się, że wprowadził tam tak daleko idące zmiany. Bardzo wyśrubowałeś poziom "straconych ujęć"!
Z tego powodu niedawno zalozylem krytykowany post nt. cropowania zdjec. W zdjeciach przyrody sa to moje poczatki, ale najwieksza satysfakcje przynosza mi zdjecia, ktore pozostaje tylko lekko przykadrowac, bez grubego ciecia i mocnej ingerencji PS-a.
chemik przyznam, ze bez oryginalu ciezko byloby zauwazyc ze zdjecie bylo przerobione
#253 (Krzysztof Krahel)
Napisano 14 marca 2010 - 00:31
kucik, ja się staram o ile to tylko możliwe kadrować w terenie, a działanie na pliku ograniczać do operacji globalnych. Jak dla mnie prostowanie kadru, delikatnie przekadrowanie (ale w granicach rozsądku), zmiana nasycenia, kontrastu, operacje na krzywych - to wszystko właśnie operacje globalne gdzie wpływ twojego działania sprowadzone jest do całego ujęcia a nie tylko jego części.
#254
Napisano 24 marca 2010 - 08:57
A teraz ja:
Znalazłem zatoczkę o dł. Ok. 12-15m w której systematycznie siadały brodźce piskliwe. Siadały by po kilku sekundach odlecieć. Wyglądało to tak – lądowanie 2-5 sek stania w wodzie, przykucnięcie i skok w powietrze. I tak mniej więcej co kilka minut. Obserwowałem sobie tą procedurę przez lornetkę i postanowiłem sfotografować startującego z wody brodźca. Prościzna. Siada, czekam. Przykucnie – odpalam serię i mam go. Pół godziny zajęło mi spokojne zbliżanie się pod siatka do tego miejsca. Położyłem się na skraju zatoczki wzdłuż linii wody. Do centralnego punktu miałem ok. 5-6m czyli byłem w idealnym miejscu. Światło za plecami i odbicie od wody dawało nadzieję na ciekawe ujęcie. Nagle słyszę plusk. Jest brodziec. Słyszę ale nie widzę. Zaczęły lądować trochę w innym miejscu, z mojego lewego boku. Musiałem powoli odwrócić się o 90 stopni. Odwróciłem się powoli. Niestety tylko ja i siatka daliśmy rade się odwrócić a karimata nie. Tak więc kolana i łokcie opierały się o super błotko. Po kilku minutach wylądował piskliwiec. Ale tylko odbił się i odleciał. Niestety światło miałem już totalnie z boku. W sumie jakby startując odchylił się w dobrą stronę i światło wpadłoby pod skrzydła nie byłoby źle. Te teoretyczne rozważania w czasie zasiadki są rozbrajające No w końcu przysiadł na te 3 sekundy. Przykucnął. Nacisnąłem serię – trach, trach, trach a on siedzi taki przykucnięty. Wyczekał aż seria zwolniła do 1 klatki na sek. I skoczył w przerwie pomiędzy strzałami. Cwaniaczek co?
121
122
#255 (Tomasz Szyszko)
Napisano 24 marca 2010 - 09:03
#256 (Krzysztof Krahel)
Napisano 24 marca 2010 - 10:14
#258 (Krzysztof Krahel)
Napisano 27 marca 2010 - 17:44
#259 (Michał)
#260
Napisano 28 marca 2010 - 15:04
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Czyste/przejrzyste ujęcia |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych