1 odpowiedź w tym temacie

[dieselpower]

Zdarzyło się w trenie. Wyjmowałem aparat z torby z zamiarem przykręcenia kostki by zamocować całość na statywie i zauważyłem, że grip jest luźny. Dzień wcześniej grip był odkręcony więc pomyślałem, że może nie przykręciłem go zbyt dobrze. Próba dokręcenia okazała się ostatnią. Przyczyna to pęknięte mniejsze kółko zębate, które współpracuje z głównym pokrętłem. W zębatce osadzona jest śruba, która przytrzymuje całość. Luz, który zauważyłem powstał właśnie z tego powodu a próba dokręcenia dobiła całość. Dobrze, że tak się stało przed założeniem całości na statywie bo gdyby było odwrotnie a pasek od aparatu nie byłby na szyi to…
Grip jest na gwarancji więc będę reklamował. Postaram się też wysłać mail’a do producenta.
Grip (prawdopodobnie) ma jeszcze jedną wadę. Zimą powoduje zawieszenie się oprogramowania w aparacie. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Dla mnie jest to trochę dziwne bo wg mnie nie ma w nim elektroniki, chyba że się mylę. Nie działa oprogramowanie, nie działa AF, można tylko używać MF. Nie pamiętam czy działa podgląd zrobionego zdjęcia. W sieci znalazłem wzmiankę (inni użytkownicy), że coś takiego występuje ale bez podania przyczyn. Obstawiam grip gdyż po wyłączeniu go aparat działa bez zastrzeżeń. Jeśli zdecyduję się na kolejny zakup to już tylko oryginał ale pod warunkiem, że dowiem się z czego jest zbudowany .
Zamiennik to około połowa ceny oryginału
Posiadam jeszcze jedno urządzenie tej firmy ale mam nadzieję, ze nie sprawi większych problemów.

1.


2.

[TOMeS]

Przykra sprawa.
Ja przy Canon'ie 40d korzystałem z aku tej firmy. Nie mogłem narzekać, choć do tanich nie należały patrząc na ceny nie canon'owskich.