A ja narazie sprawdzam bokeh
,tu na 220mm. i chyba nie jest tak zle 
.... a tak naprawdę zdziwiłem się dziś jak mi się myszak nie chciał zmieścić w kadrze na 9 metrach przy 300mm. Dodatkowo mięso miałem w spróchniałym pieńku schowane i zdaje się,że w za bardzo spróchniałym,bo go gdzieś wcięło i ptak stał na "czerwonym" ,dlatego taki crop 
Ale co z tego,że przylatuje skoro światło podłe,migawka okrutnie dluga i w dodatku w tematycznym takie arcydzieła,że się odechciewa
106.
A tę parkę kiedyś wziąłem na sposób. Wyszedłem z rzeki,klęknąłem na czterech i udawałem jedną z nich .... pochylałem głowę w dół niby jedząc trawę .... najpierw stanęły jak wryte,oczy i uszy na mnie,ale po minucie się tak przyzwyczaiły,że mnie olały i "żerowaliśmy" tak z 5 minut
107.
... a przymknę a jakże,ale jak poświeci,bo on nawet jak siedzi to głową rusza 
