Kto z Was zarabia na fotografi? jakie jest Wasze zdanie?
#1
Napisano 07 grudnia 2009 - 13:23
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#2
Napisano 07 grudnia 2009 - 13:37
biegałem na nartach - tez troche trzeba wydać
moi koledzy uprawiają narciarstwo zjazdowe - ceny sprzetu są przerazające
jeden lata na paraglajcie - też niemało kasy idzie
widziałem film o kolesiu co znaczki zbierał - nawet sobie nie wyobrazasz ile mozna wydac na glupie znaczki
No nie ma siły każde hobby pochłania ciężko zarobione pieniądze ale w końcu po to sie je zarabia zeby wydać do diabła.
Są fotki których kompaktem nei zrobisz więc musisz kupić sprzęt. Tak samo chin nie zobaczysz jak nie wydasz na bilet.
Nie zarobiłem na fotografi jeszcze ani złotówki. Unikać nie zamierzam takiej formy gratyfikacji ale też nie poszukuję okazji. Wystarczy ze moja praca, którą lubię w równym stopniu co fotografie dostarcza mi środków do życia. Moze bez szaleństw; 500 f4 odpada ale moze go nie potrzebuje.
#3 (Sławek Wojtczak)
Napisano 07 grudnia 2009 - 15:33
#4
Napisano 07 grudnia 2009 - 15:36
Kompakt to wystarczy... ale do bezkrwawych łowów.
az tak zle nie jest. Powiedz to chlopakom od macro to sie dowiesz roznosci Pozatym na dobry kompakt tez trzeba wydac sporo.
#5
Napisano 07 grudnia 2009 - 15:52
Kompakt to wystarczy... ale do bezkrwawych łowów.
Dobrze poszukaj to i w tematycznych znajdziesz bardzo dobre zdjęcia robione kompaktem "hybrydą"
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#6
Napisano 07 grudnia 2009 - 15:54
I oto cała róznica
#7
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:08
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#8 (Paweł Wróblewski)
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:13
Ja nie ukrywam ze mam zamiar w przyszlosci zarobic cos na zdjeciach, pomysly sa ale na nie potrzeba kasy i czasu
#9
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:15
Nie zarabiam na fotkach i pewnie nigdy nie będę, ale gdy fundusze pozwolą, to kupię sobie 400/2.8, czy 500/4.
Poza tym uważam, że każdy musi mieć jakąś pasję, bo bez tego będzie pusty jak dzwon i życie bez pasji traci sens (przynajmniej dla mnie), a że przyjemności kosztują, trudno, też wolałbym by było taniej.
#10 (Sławek Wojtczak)
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:18
Z tym kompaktem, to trochę była ironia, mój znajomy osiąga super efekty hybrydą, ale lustro, to zupełnie inna bajka
#11
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:34
W moim przypadku jak na dzień dzisiejszy nie dał bym więcej niż 3000zł za body + obiektyw gdyby fotografia dla mnie była tylko pasją.
Jeżeli bym pracował jako zawodowy fotograf to musiał bym kupić coś droższego aby sprostać wymaganiom rynku.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#12
Napisano 07 grudnia 2009 - 16:50
Z innej beczki, czy wydasz na samochód np. 100k, nie będąc zawodowym kierowcą, gdy do jazdy tak na prawdę wystarczy Ci maluch za 1k?
#13 (Piotr Kendzierski)
Napisano 07 grudnia 2009 - 17:08
Nie mam wyczesanej komórki (też można się zastanawiać nad zasadnością wydawanie 2k pln na telefon), nie mam wyczesanego kompa (mój ma już ponad 3 lata i działa, a można się zastanawiać nad zasadnością wydawanie kupy asy na komputer/konsolę tylko po to żeby sobie pograć w gry), nie zmieniam ubrań na nowe co miesiąc. Wszystko zależy od człowieka, a że TY nie dałbyś ileś tam kasy za coś to już tyko Twoja sprawa. A jeśli nie potrafisz zrozumieć, że ludzie potrafią wydawać kupę $$$ dla swojej przyjemności to nikt Ci tego nie wytłumaczy. I możesz to nazywać onanizmem sprzętowym - mi to nie przeszkadza. Chociaż sprzęt mam raczej mało onanistyczny.
#14
Napisano 07 grudnia 2009 - 17:14
czy wydasz na samochód np. 100k
Nie dał bym tyle za samochód z prostych powodów:
1.Nie posiadam tyle pieniędzy
2. Samochód jest mi niepotrzebny.
Wyżej pisałem , że to moje zdanie. Chciałem poznać wasze. Nie chcę się kłócić.
Być może młodość mi dyktuje takie rozumienie tej sprawy. kto wie czy kiedyś nie będę kupował drogich szekiel. A to co teraz piszę stanie się dla mnie dziwne.
p.s.
Na moje zdanie ma wpływ tylko cena za to wszystko. Nie każdy może sobie na takie coś pozwolić.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#15 (Sławek Wojtczak)
Napisano 07 grudnia 2009 - 17:19
#16
Napisano 07 grudnia 2009 - 17:32
#17
Napisano 07 grudnia 2009 - 17:46
P.S
Nie odbierzcie tego jako wrogie nastawienie
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#18
Napisano 07 grudnia 2009 - 18:11
Co do Pasji....to ja już się na forach naczytałem abym puknął się w głowę bo potrafiłem kupić kamienie z Japonii w cenach po kilka/kilkanaście złoty za kilogram zamiast jechać w góry i sobie przytargać
Pozdrawiam, Norbert
#19 (Piotr Kendzierski)
Napisano 07 grudnia 2009 - 18:13
Ale w którym miejscu tak napisałem? Sens moje wypowiedzi był mnie więcej taki - Jak coś kochasz to nie liczysz się z kosztami. Liczy się tylko to coś. (To tak jak z kobietami - jak kochasz to chcesz jej nieba przychylić. I nie jest ważne, że czasami nie dojadasz ).comatus, Twoim zdaniem pasja jest większa gdy ktoś wydaje więcej pieniędzy na sprzęt?
A na to, że do zrobienia niektórych zdjęć nie wystarczy sigma 70-300 to już nic nie poradzę niestety. A że jestem tak pasjonatem foto, jak i przyrody to dla mnie ważne żeby na zdjęciu obok fotografowanego obiektu była jeszcze jakość.
#20
Napisano 07 grudnia 2009 - 18:16
Ja gdy miałem 10 lat powoli zaczynałem poznawać przyrodę, Z domu wychodziłem o 6 - 7 rano pakowałem w kieszeń jedzenie scyzoryk i lornetkę pożyczoną od kolegi i tak przez długie lata chodziłem po lasach, łąkach chodziłem nad różne stawy nad rzekę poznawałem nowe miejsca obserwowałem zwierzęta a do domu wracałem gdy już było ciemno. Zdarzało się że na nogach przechodziłem po 40km w upał czy też śnieg. Aparat chciałem mieć zawsze ale mnie nie było stać więc w późniejszych latach pożyczałem go od kolegi (kompakt canona) To była dla mnie pasja i to kochałem. Więc mi nie mów że jak nie jestem w stanie wydać na aparat sporych pieniędzy to moja pasja jest słaba. Wielu z Was na pewno inaczej startowało niż ja, może mieliście łatwiej - tego nie wiem.
No to ja podobnie tylko w wieku 8 lat, latem w lesie bywałem przed 5. Zawsze rowerem, 17km w jedna strone, bez względu czy było 40 w słońcu czy -20.
Nikt mi sprzetu nie dał i nie od razu focilem tym co mam dziś, pstrykałem troche małpą olka, zenitem, cyfrowym olkiem, no i w końcu nikonem.
Jeśli ktos chce rozwijać swoja pasje to lustro jest nie uniknione chyba, że tak jak ktoś wyżej wspominał focić głownie do BŁ, nie mówie tu o macro bo w tym przypadku to akurat małpa jest lepszym rozwiązaniem.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
viagra washington dc |
|
|
|
chętnie poznam Waszą wersję |
|
|
|
Czy jakieś dzikie ptaki jedzą łubin ? |
|
|
|
jakie to ptaszki |
|
||
Jakiego ptaka to pióro? |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych