27 odpowiedzi w tym temacie

[morav]

kulek855, za bardzo nie rozumiem tematu.
Moja kasa i jak będę chciał będę robił gnioty sprzętem za 10k.

Na zdjęciach nie zarabiam i raczej szybko się to nie zmieni.

[moby dick]

kulek855, Twoje wywody wydają mi się bez sensu.

[robkiz]

Nie kazdego stac piszesz kulek i masz sporo racji. Ale zdecydowana większosc moze pewnym wysilkiem osiagnac jakis pulap budzetu umozliwiajacy zakup prostego zestawu. Miło by było raz odmówiwszy sobie "wyjscia z domu" kupic jakies 300, 2.8 albo cos podobnego. niestety wielu musi rok oszczedzac na 70-300. Czy warto? na to pytanie wlasnie moze odpowiedziec tylko pasjonat.
Ja na przyklad nie rozumiem ludzi, ktorzy wyjezdzaja na jakis czas do anglii (przykladowo) spia po 5 w jednym mieszkanku jedza konserwy a po powrocie kupuja auto za 100tys. zupelnie nie rozumiem.
Kulek - jestes jeszcze mlody. Ja w Twoim wieku tez nie moglem mazyc o takim sprzecie. Dlugo jeszcze uzywalem starego zenka ze studenckich czasow. Potem pojawila sie mozliwosc zebrania niezbednych srodkow.

Wcale nie uwazam zeby wywody kulka byly bez sensu. Moze niedokladnie okreslil swoje podejscie.

[kulek855]

robkiz, Dzięki, że chociaż Ty rozumiesz sytuacje i o co mi chodzi. Nie chciałem nikogo urazić. Pozdrawiam

[ZbyszekAl]

nie mam nic lepszego na swiecie niz zarobienie paru groszy na swojej pasji czy sprzedajac zdjecia czy zajmowac sie jak ja innymi aspektami tej pasji, a jako ze ja w pewien sposob "wykorzystuje" nature malo tego pozwalam wykorzystywac ja innym na moje konto odwdzieczam sie jak moge chocby na charytatywnych aukcjach na rzecz roznych projektow chroniacyh przyrode czy innych takich dzialaniach przyrodniczych co do sprzetu niestety taki jest warunek nie ma co sie oklamywac konkurencja nie spi i tez probuje sprzedawac a to wydawnictwa wybieraja. Onanizm sprzetowy widuje i to dosc czesto skoro czlowiek ma kilka obiektywow najwyzszych lotow kupe innego sprzetu a 1-2 srednie fotki i kompletny brak widzy jak obslugiwac takie sprzety.

[kurdeniewiemco]

ZbyszekAl - dokladnie tak jak mowisz, miec pasje to jest super sprawa,a miec pasje i jeszcze z niej czerpac profity to juz wogole wypas

[Mortis]

2 strony tematu, i tylko jeden post na temat ;]
Znam osoby zarabiające na fotografii przyrodniczej, znam osoby zarabiające ogólnie na fotografii. Planuję dołączyć do ich grona, bo tak jak ZbyszekAl uważam, że połączenie przyjemnej fotografii z pożytycznymi pieniędzmi to połączenie idealne ;]
Parę groszy na moje konto za sprawą zdjęć wpadło, ale to raczej niewielki epizod. A szkoda. Ale zmienię to

pozdrawiam

[August]

Większość (?) z nas to jednak amatorzy - niektórzy z fantastycznymi rezultatami - ale jednak amatorzy. To co do życia niezbędne (a tym od zawsze była, jest i będzie kasa) zarabiamy gdzie indziej....Dlatego tak naprawdę niewielu na zdjęciach zarabia. Moim zdaniem większą szansę mają Ci którzy dopiero wchodzą w zawodowe życie - mają jeszcze wybór. Potem - a szczególnie po założeniu rodziny - sprawa się mocno komplikuje. W swoim zawodzie pracuję od ponad 15 lat, mam doświadczenia, jaką taką renomę i pozycję. Nie zostawię tego dla największej choćby PASJI. Priorytety są jedna inne jak masz syna/córkę do wychowania. A żeby zarabiać na zdjęciach trzeba - oprócz sprzętu oczywiście, ale przecież nie od razu z najwyższej półki - czasu. Po dniu pracy i wieczorze z rodziną raczej mi na zdjęcia za wiele nie zostaje - tyle co dla posiedzenia na Forum.
I chyba większość jest w podobnej sytuacji - żyjemy z czego innego....

Ale jest prosty sposób - szybki kredyt, pucha i długa lufa, bilet do Szwajcarii i ....podobno agencje za zdjęcie Polańskiego kilkaset tysięcy zapłacą.....
Potem już się o sprzęt martwić nie potrzeba...