To jest mój pierwszy post więc pozdrawiam wszystkich fotografów dzikiej przyrody. Swoją przygodę z fotografowaniem właściwie zaczynam. Jedyna styczność do tej pory to albumy Puchalskiego.
Mam prośbę o kilka rad z racji tego że wybieram się na wieś na święta gdzie co roku obserwuje przylatujące orły w okresie zimowym. Wielokrotnie chciałem zrobić im zdjęcia ale nawet korzystając z (bez przesady) dużych obiektywów nie udało mi się zrobić satysfakcjonującego obrazu
. Chciałbym podejść do sprawy bardziej merytorycznie i zapytać o rady np. czy etyczne jest stworzenie nęciska dla ptaków i jeżeli tak to z ???czego??? Czy ustawić się na ambonie czy w lesie? Jak ptaki wyczują pożywienie które będe im wyrzucał?? Czy mozna takie ptaki w jakiś sposób zwabić przy pomocy wabików lub innych metod?.
Nie rozdrabniamy miesa bo wg naszego uznania porcja moze byc nieodpowiednia i ptak sie zadlawi, maja odpowiednie narzedzia aby sobie radzic w takich warunkach, fakt ze pozeraja duzo z powodu lodu (rozpusci sie i ptak sie napije a nie porani sobie narzady bo pokarm trafia poczatkowo do wola) wiec porcje musza byc solidne byle nie wieprzowe. Pamietajcie ze necenie ptakow musi odbywac sie regularnie bo ptaki przyzwyczajaja sie szybko a pozniej zostawimy je na pastwe losu. Wiele osob przygotowuje czatownie neci i porzuca z braku czasu czy braku modeli uznajac ze jest niedobra czatownia aby temu zapobiegac czatownia musi powstac przemyslana wzgledem budowy a co najwazniejsze miejsca ostatnio bardzo czesto sie z tym spotykam. Dwa dni to troche malo ale nie za malo aby je przyciagnac w takich warunkach przestawiaja swoj cykl i lase sa na wizualizacje. Wabiki glosowe sa dobre ale na male ptaki spiewajace bieliki krzycza na rozne sposoby i glownie sa to glosy informacyjne a nie glosy rywali wiec o tym nawet nie mysl bo to bzdura. W duzym mrozie ptaki sa ospale i malo chetne do wspolpracy musi byc odpowiednie cisnienie powietrza wtedy skutecznosc wzrasta do 100%
