Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Myszołów - Buteo buteo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5657 odpowiedzi w tym temacie

#2081 pol

pol
  • Lokalizacja:
    dolnośląskie

Napisano 21 grudnia 2009 - 08:24

karol102, fajny klimat ma to zdjęcie, gratuluję

Drojac, 448 świetnie ujęta akcja

#2082 1507

1507
  • Lokalizacja:
    Zduńska Wola

Napisano 21 grudnia 2009 - 12:52

448 zaj....te, 447 ładny portret, 446 no byłoby świetne gdyby...

#2083 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 21 grudnia 2009 - 16:57

bibip ... bibip........bibip..... bezwladnie w ciemnościach szukam telefonu. Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to ta, by wsadzić to cholerstwo w najgłębszą część łóżka, daleko pod poduszkę. By więcej nie burzył tej wspaniałej ciszy. Dziś nie, nie jade odpuszczam. Dziecko tak spokojnie śpi. Nawet ten okrutny telefon go nie zbudził. Zabijać się za kadr, marznąć , trzeć uszy i nie czuć palców ? Ostatni dzień wolnego - Ja łóżko i kołdra. Tak, wspaniałe - ja i kołdra i uśmiech na twarzy. Pzzytulam się do dziecka, zamykam oczy i .... i widzę mój badyl, słyszę krakanie w oddali. Odwracam się na drugi bok nie mogę usnąć. Po 5 minutach chęć wspaniałego widowiska , którego nie zobaczę dziś na żadnym z kanałów w tv zwycięża. Zbieram się z łóżka, wskakuje w niewyobrażalną ilość ubrań i po chwili jestem gotowa. Jeszcze tylko herbata, dziś ma przyjść ocieplenie ale na termometrze - 12. Wlewam wodę, odpalam palnik. Woda zaczyna po mału bulgotać. I kiedy sięgam po herbatę ogień gaśnie, odpalam raz i drugi. Nic z tego, herbata dziś wykluczona. Czy zawsze w takim momencie musi kończyć się gaz ? Wytrzymam, trudno. Sprzęt zapakowany, bateria naładowana, dziecko ubrane - można wychodzić. Po 40 minutach dziecko odstawione do przedszkola a ja w sklepie mięsnym. Znowu nie zrobiłam zapasów, cholera a dziś poniedziałek. Wiecie jak ciężko nad morzem o tej porze roku znaleść czynny , zaopatrzony sklepik ? Wygląda całkiem , całkiem. Są jakieś półki zmięsem. Pytam o kości. - Nie ma, są mostki. Więc prosze 2 kilo. - Nie ma, są trzy sztuki. - A korpusy są ? Na szczęście są. Biorę 3 kilo korpusów i trzy nieszczęsne mostki. o 7 .50 dojeżdzam na miejsce, znów jestem spóżniona. Zaczyna się robić widno a jeszcze 5 minut drogi. Osttanio 8.15 bielik patrolował teren. Jestem za pózno , zbyt póżno. Na szczęście w okolicy nie widać ptaków. Jest szansa, że wejdę niezauważona. W połowy drogi mija mnie myszak, no tak przecież nie mogło być tak pięknie. Siada na druty na drogą. Zrzucam balast i wykładam mięso. W dwóch miejscach. Wczorajsze korpusy jeszcze leżą, nie przypominają jednak korpusów a zmrożone bryły lodu. Wchodzę do budy, siadam rostawiam statyw, uchylam folię a na mięsie stado srok. Nie zdążyłam jeszcze dobrze wejść i zamknąć drzwi a te beszczelne już skubią. Mmoje kręcenie, rozkłądanie statywu i zamykanie drzwi musiało je spłoszyć i to dośc skutecznie przyleciały po godzinie. Gulgocząc najpierw 15 minut na dachu mojej budy. O 10 pojawił sie pierwszy myszak, 15 minut póżniej drugi, po następnych 5 trzeci. 10 minut póżniej wpadł czwart - pies ogrodnika , rozgonił wszystkie i sam poleciał. Ma ze mną na pieńku. Jest charakterystyczny. Wygląda jak prawdziwy zbir. Ma długą szyję i garbatą głowę. Dziwnie wygląda trochę jak jakiś mityczny stwór. Broni jedzenia i nie dopuszcza nikogo. Tylko czemu sam nie żeruje ? Obejdzie po kupkach zerknie co leży i chajda ze dwora. Sroki też dziś jakieś niemrawe, kruki słychać w oddali. Klika klatek , kilka pstryków. I znowu cisza. Zachodzi słońce, robi się coraz zimnej, wiatr zaczyna wiać w okienko. Wkładam rękawiczki, któe początkowo ywdały mi się zbędnym balastem. Miało być ciepło. Znów mnie okłamali. Wymyślam w myśłach coraz to nowe piosenki i staram się ruszac palacami od nóg, żeby nie przymarzły do wkładek od butów. Mija godzina, druga i trzecia. Na scenie pusto, słońce zaszło zrobiło się ciemno. Chyba pora wracać. Wychodze po mału, by przypadkiem nie wystraszyć niepotrzebnie gości siedzących na krzakach z prawej strony. Nikogo nie ma, na szczęscie szkoda by było przepłoszyć bielika. Wygochę na scenę teraz ja jestem aktorem, gram w sztuce "Deptanie trawy" robię to do czterech dni i za każdym razem okazuje się , że ptaki siadają tam gdzie nie jest udeptane. Cóż jeszcze conajmniej trzy miesiące przed nami. W marcu scena będzie idealna. Wracam do samochodu pakuję graty i oglądam się jeszcze w miejsce gdzie stoi czatownia. Na polderze za plecami budy widze myszaka. Poluje, dwa razy korkociągiem spada w trawę. Więc jednak, wolą świeżynki niż moje mrożonki. To dobrze, robią to co do nich należy. W drodze powrotnej z przedszkola zatrzymuję się jeszcze na chwilę by zerknąć co dzieje się pod budą. Widze dwie sylwetki. Jeden z myszaków siedzi na kołku a drugi wcina mięcho, sa sroki i kruk, który pomaga myszakowi. Jestem spokojna. Przegrałam dziś z cierpliwością i bólem pleców odczuwalnym po czterech dniach spędzonych w "nienormalnej" dla człowieka pozycji ale wiem, że ptaki odnalazły stałą stołówkę. Teraz bacznie rozglądam się za dobrą przynętą i czekam na Nowy Rok, wraz z którym przyjdzie nowy urlop.

449. garbaty

Dołączona grafika

450.

Dołączona grafika

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#2084 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 21 grudnia 2009 - 17:18

Miło się czyta takie opowiadania. Czuję, jakbym sam był koło osoby piszącej te teksty...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#2085 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 21 grudnia 2009 - 17:22

Po serii świetnych zdjęć naszych Mistrzów poważnie zastanawiałem się nad tym, czy w tematycznych jest jeszcze miejsce dla amatorów takich jak ja...
Raz kozie śmierć..wystawiam :mrgreen: z dzisiejszej zasiadki

451.
Dołączona grafika

452.
Dołączona grafika

453.
Dołączona grafika

#2086 Gutek

Gutek

Napisano 21 grudnia 2009 - 17:23

chemik, Tak to chyba każdy ma, zwłaszcza zimą :-)
Qelka, Ten Twój Garbaty to taki kozak :mrgreen:

#2087 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 21 grudnia 2009 - 17:50

Przemasl, ostatnie ciekawe, pierwsze też ok, tylko kadr mógłby być ciaśniejszy.

#2088 Tomek_K

Tomek_K
  • Użytkownik
  • 3 087 postów
  • Lokalizacja:
    Mazowieckie

Napisano 21 grudnia 2009 - 17:54

czy w tematycznych jest jeszcze miejsce dla amatorów takich jak ja...


Co tak skromnie,foty bardzo udane.Badylowe - klasyk.Akcja fajna bo trochę rozmyte skrzydła,widać ruch.Na 452 trochę niepotrzebne te liście,no ale to nie studio ;-) .

Zachęcony ostatnimi wydarzeniami na scenie pod budą pomyślałem o 2 dniach urlopu.Przed świętami w sam raz.Pełen optymizmu,że jutro rano zamelduję się w budzie pobiegłem do szefostwa i ... ,nic z tego :-/ .Pozostało mi wrzucić ostatnie kadry z weekendu.


454.
Dołączona grafika
455.
Dołączona grafika
456.
Dołączona grafika



#2089 pol

pol
  • Lokalizacja:
    dolnośląskie

Napisano 21 grudnia 2009 - 19:40

Przemasl, bardzo fajne
Tikoś, zaopatrz je w jakieś rakiety snieżne bo w śniegu utoną :mrgreen:

#2090 maciejowy (Maciej Smolarczyk)

maciejowy
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 21 grudnia 2009 - 20:20

Tikoś, te trzy ostatnie na prawde swietne

Qelka, super opowiadanie, szykowanko i akcja jak u mnie, tyle ze w tygodniu po odstawieniu babla do przedszkola musze zmykac do pracy :-(

ale za to w swieta bedzie troche czasu :-)
nikon d90 + nikkor 18-105 VR II + nikkor 70-300 VR II + sigma 150-500 APO DG HSM OS + 10 mm f/2.8 EX DC FISHEYE HSM
http://msmolarc.republika.pl

#2091 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 21 grudnia 2009 - 20:49

457.

Dołączona grafika

458.

Dołączona grafika

459.

Dołączona grafika

Tikoś, pogoda dopisała, kadry niezłe i nie przepaliłeś śniegu. Brawo. Podaj parametry pierwszwgo zdjęcia.

Przemasl, kadry poprawne. Zabrakło odpowiedniego światła, a światło to bardzo dużo.

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#2092 Kosmo

Kosmo
  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Lokalizacja:
    Ostrołęka

Napisano 21 grudnia 2009 - 21:48

Posypało się fajnymi fotkami Miło popatrzeć chociaż :-(
5D III + 7D + 400/2.8 L + inne mało znaczące w dziedzinie ptaków słoiki
http://www.dolinanarwi.com.pl

#2093 moby dick

moby dick
  • Lokalizacja:
    Zręcin k/Krosna

Napisano 21 grudnia 2009 - 23:56

Qelka super fotki, tylko coś mało śniegu u Ciebie, ja natomiast mam go nadmiar.

460- czyzby myszka?
Dołączona grafika

461-
Dołączona grafika

462- żarłok
Dołączona grafika
Canon 7D; C 400/5.6 L; Benro gh-2; Patrol GR

#2094 Logiełka (Piotr)

Logiełka
  • Lokalizacja:
    Konstancin-Jeziorna

Napisano 22 grudnia 2009 - 00:01

Qelka, bardzo dobre opowiadanie, ostatni raz tak fajnie czytało mi się po raz kolejny Hrabiego MC. A te myszaki na 450 to uczysz tańczyć, bo wyglądają jak w tańcu.
Przemasl chłopie bez komplaksów - niektórzy o takich fotach marzą.
Tikoś, Ty chyba też jak Qelka założyłeś szkołę tańca dla myszków - świetne.

Wszystkim dziękuję, że mogę poogladać takie świetne foty.

#2095 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 22 grudnia 2009 - 08:08

459. najlepsze z ostatniej serii. Aż milo popatrzeć...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#2096 1507

1507
  • Lokalizacja:
    Zduńska Wola

Napisano 22 grudnia 2009 - 08:44

459. najlepsze z ostatniej serii. Aż milo popatrzeć...

zgadzam się

#2097 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 22 grudnia 2009 - 12:23

Ciekawe, bo początkowko przeznaczyłam je do kosza, ze względu na zawailkadra. Zwyciężyła "inna" poza ptaka niż zazwyczaj.

moby dick, cropujesz ? Dziwna jakość na Twoich zdjęciach. Zdjęcie drugie i trzebie do bł.

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#2098 Drojac (Jacek)

Drojac
  • Lokalizacja:
    Cisewo

Napisano 22 grudnia 2009 - 14:14

a miało być tak pięknie ... królewska dziczyzna na stole, ostatnie niespodziewane ale już dość wizyty. i co ? i nic ... po pierwsze fatalna pogoda - bardzo silny wiaty oraz padający śnieg z marznącym deszczem, po drugie makabryczna wręcz frekwencja wśród krukowatych i trzecie co mnie dobiło, nalot mew. tak, nie wiem co je tutaj przygnało ale momentami czułem się jak na plaży. tylko pogoda nie ta ... pierwszy myszołów pojawił się już o 7:25, było tak ciemno że jego sylwetę wziąłem początkowo za lisa :) potem było pojawiały się kolejne, momentami było nawet 8 na raz, walczyć nie chciały bo jedzenia za dużo, dodatkowo wszędobylskie zawalikadry - focić nie bardzo było co. więc pozostało tylko potrenować zdjęcia w locie. ogólnie zabawa przednia, bo lądowań było od groma tylko zadanie utrudniał padający śnieg i szarówa. wypociny poniżej.

463
Dołączona grafika

464
Dołączona grafika

465
Dołączona grafika

#2099 miszak

miszak

Napisano 22 grudnia 2009 - 15:20

Drojac, mówiąc krótko - jesli tak wygląda ćwiczenie to jakie foty zrobisz już na porządnie? No niestety ja ze swoimi umiejtnosciami i sprzętem czegoś takiego nie ustrzelę. Dla mnie super. Już sobie wyobrazam co będzie jak dostaniesz chociaz odrobine swiatła.

 


#2100 1507

1507
  • Lokalizacja:
    Zduńska Wola

Napisano 22 grudnia 2009 - 15:40

Drojac, :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych