5657 odpowiedzi w tym temacie

[Logiełka]

Drojac, jak nic w budę Ci przypikuje

[szycho]

Marp, super fota
1507, karol102, zdecydowanie musicie coś zrobić z tym śniegiem.
Drojac, co tu gadać... po prostu czad

[Qelka]

inni powinni sie uczyc na myszakach z waszej budy i Tobie oczywiscie ;p

z jakiej waszej ?

[1507]

1507, karol102, zdecydowanie musicie coś zrobić z tym śniegiem.

jak tej zimy zaświeci w końcu u nas słońce to może coś się da zrobić, a jak nie świeci to trza brać co jest i albo snieg albo ptaki Wg mnie na zdjęciach karol102, śnieg jest ok.

[buteo]

Marp, 645 bardzo się podoba

z akacjami to już nie takie proste górę bierze przypadek nad reżyserią

po czym wstawił piękny lot

[chemik]

648. fajny samolocik

[miszak]

Drojac, na 648 sledziłeŚ go AI SERVO czy jak to się zwie w CANONIE? Jednym punktem czy wszystkimi?

[morav]

Marp, poprzez odmienność, wyróżnia się, ciekawe zdjęcie.

[Drojac]

miszak, tak ale jednym punktem. prawie zawsze używam jednego, niekoniecznie środkowego (w zależności jak kadruję) bo zdarza się, że przy wszystkich złapie ostrość nie w tym miejscu co chcę np skrzydło zamiast dzioba czy oka.

[maciejowy]

Ja tez mam myszaka co to na kopiec kosciuszki wedruje :

649.

[kamil3]

maciejowy, gdzie zrobione?

[widz]

Marp,świetne ujęcie

[moby dick]

maciejowy fajne ujęcie, ale śnieg tak przepalone, ze wygląda, jakby ptak lewitował...
Nie da się nic zrobić z tym zdjęciem? Myślę, że przyciemnienie w światłach, może lekkie zmniejszenie kontrastu i byłoby lepiej.

[maciejowy]

moby dick, poprobuje jeszcze ze swiatlami, ale niewiele daje sie zrobic, generalnie bylo tak ciemno, ze trudno o wielkie cuda... ale powalczyc trzeba...

kamil3, kolo Konstancina, z naszej Lisiej Nory

[1507]

maciejowy, nie przejmuj się przepałami, jak nie ma słońca to musisz wybrać co chcesz fotografować, śnieg czy myszołowa, czy też może bawić się potem PS`em by rozjaśniać ptaka. Do NG nie robisz

[moby dick]

Może ja się nie znam, ale uważam, że mozna tak naświetlić, by nawet beż słońca nie doprowadzać do totalnego wypalenia śniegu. Być może trzeba troszkę popsuć w PS'ie. Pozwolilem sobie na krótką zabawę z myszakiem Maciejowego. Proszę o komentarz, być może to ja mam jakieś zwichnięte spojrzenie.
Moja wersja: (bez numeru)

[Qelka]

maciejowy, nie przejmuj się przepałami, jak nie ma słońca to musisz wybrać co chcesz fotografować, śnieg czy myszołowa, czy też może bawić się potem PS`em by rozjaśniać ptaka. Do NG nie robisz

ta kwestia była już zdaje się poruszana. Zgadzam się z moby dick-iem, nawet w słońcu można tak naświetlić śnieg by go nie przepalić. Zresztą cofnij się do zdjęć pol-a on sobie świetnie radzi ze śniegiem.

[szycho]

moby dick, nie wiem co na to maciejowy, ale twoja wersja jest lepsza.

[1507]

maciejowy, nie przejmuj się przepałami, jak nie ma słońca to musisz wybrać co chcesz fotografować, śnieg czy myszołowa, czy też może bawić się potem PS`em by rozjaśniać ptaka. Do NG nie robisz

ta kwestia była już zdaje się poruszana. Zgadzam się z moby dick-iem, nawet w słońcu można tak naświetlić śnieg by go nie przepalić. Zresztą cofnij się do zdjęć pol-a on sobie świetnie radzi ze śniegiem.

Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź moby dick`a, zarówno on jak i ja napisaliśmy bez słońca, tylko jak się ma twoja wypowiedż do fotografowania w pochmurny dzień, to ja nie wiem.

moby dick, tak jak napisałeś, ale trzeba się potem w PS mocno bawić, bo i tak zdjęcie odbiega od ideału.

[marcinm]

Cały tydzień wożenia korpusików pod bude za każdym razem ptasie ślady znak że czatownia żyje co napawa optymizmem i poprawą humoru.Od środy monitoruje pogode, a ta na sobote ma być słoneczna-mysle sobie to bedzie ten dzień Dzwoni budzik, lecz po wczorajszej drugiej zmianie przymykam oko myśle nie dzisiaj.Mija 30min zerkam na okno a tam jaśniutko czyli bedzie słońce.Wstaje bo nie poto nęciłem by w taka pogode zaprzepaścic kadry.Za godzine melduje sie w budzie wyrzucam miecho,słoneczko juz ladnie swieci tylko te -14C.
Sprzęt roztawiony i tak mija godzinka.
Mija kolejna godzinka ,a tu ani widu ani słychu
Były juz dwie a tera mija trzecia godzinka i nadal nic.
zaczynam sam do siebie gadac i klnąc ,jestem prawie że wsciekly stwierdzam że to jest moja ostatnia wizyta w budzie!! W czwartej godzinie z nudów łapie za aparat a tu sie okazuje żę mróz scisnoł mechanizm pierścienia ostrości w obiektywie i ten nie ostrzy.Szlak mnie trafił i krew zalała.Sciagam aparat ze statywu i w budzie prubuje go rozruszać.Po paru chwilach doszedł do siebie wiec za plecak i dawaj go do torby.
A tu jak by nigdy nic z lewicy
650

651

652


i tym oto sposobem wracałem do domu z wielkim