5657 odpowiedzi w tym temacie

[1507]

miszak, PRZEŁOMU może nie będzie ale domknięcie spowoduje lepszą rozdzielczość obrazu a to szkło na f/8 powinno robić dobre zdjęcia, jesli nie to moim zdaniem jest do wymiany, Niemar może warto pomyslec o 300/4LIS lub 400/5.6?

[miszak]

No chyba zaraz wybuchnę. Pojechałem dzisiaj sprawdzić co się dzieje przy budzie a tu patole wykopane, nęcisko uprzatnięte i złożone wszystko na kupce koło budy. Ale ktoś jest wredny. Buda jest postawiona na nieużytku także ktos specjalnie musi tam wejśc i mi nabruździć

[TOMeS]

Jest to przykre, że ludzie nie potrafią uszanować czyjejś pracy. Tym bardziej, że robią to z dużą świadomością.
Mam podobne doświadcznie (nie dokończyłem kiedyś swojej choć było już blisko) i dlatego zdecydowałem się zainwestować w mobilne czatownie typu namiot, tunel.

[darodd]

tunel

Nie słyszałem, sam zrobiłeś?

[1507]

TOMeS, mobilna czatownia na ptaki??? Chyba się nie sprawdzi
miszak, może to jakiś leśniczy ma wąty do tego co robisz, lub ktoś kto psa tam wyprowadza i dobiera się piesio do padlinki

[miszak]

Teren łąkowy, prywatny - leśniczy odpada. Pies i jego pan - mało prawdopodobne ale możliwe. Jeśli już ktoś spaceruje z psem to bardziej polną drogą kilkadziesiąt m od czatowni ale to jest o tej porze roku odosobniony przypadek. Musiałby specjalnie wejść w wysoką po kolana, bardzo mokrą trawę. Przypadkiem nie zachodzi się w takie miejsca. Pozostją jeszcze właściciele łąki obok, którzy pasą krowy i te krowy wchodzą w szkodę na 'mój" ugór ale ja z nimi rozmawiałem i powiedzieli, że mogę choćby na ich łące postawić budę i sobie focić ptaszki. No nic zawiozę kartkę z nr telefonu i wbiję na patyku i zobaczymy co bedzie.

[Qelka]

miszak, przykra sprawa. Ja jadę w niedzielę stawiać swoją budę. Będzie oddalona od drogi jakieś 150 - 200 m, dosyć blisko są zabudowania ale oddzielone od łąki pasem olszym i potrójnym kanałem odprowadzającym wodę.

Coś czuję, że kartka będzie i u mnie obowiązkowa.

[niemek]

Skoro jest to teren prywatny (tak chyba wspomniałeś?) to nie ma co się dziwić. Ja sam bym ci zdemontował taką konstrukcję gdybyś ją bez pozwolenia na moim terenie postawił ( znaczy ja bym ci nie zdemontował bo wiem do czego służy, ale właściciel skąd ma wiedzieć). Poza tym bez pozwolenia na czyjejś ziemi to trochę nie wypada według mnie (choćby i na ugorze).
Także tak jak zrobiłeś to chyba będzie najlepsze rozwiązanie ( poszukanie kontaktu z właścicielem).

[TOMeS]

TOMeS, mobilna czatownia na ptaki??? Chyba się nie sprawdzi

Większość ptaków robiłem z namiotów. Masz inne doświadczenia?
Zdecydowanie będzie problem z drapolami z którymi raczej ten numer nie przejdzie.

tunel

Nie słyszałem, sam zrobiłeś?

Może niejasno się wyraziłem. Chodziło mi o namiot Carinthia, który pokazywałem w BŁ Listopad 2009.

[miszak]

Skoro jest to teren prywatny (tak chyba wspomniałeś?) to nie ma co się dziwić. Ja sam bym ci zdemontował taką konstrukcję gdybyś ją bez pozwolenia na moim terenie postawił ( znaczy ja bym ci nie zdemontował bo wiem do czego służy, ale właściciel skąd ma wiedzieć). Poza tym bez pozwolenia na czyjejś ziemi to trochę nie wypada według mnie (choćby i na ugorze).
Także tak jak zrobiłeś to chyba będzie najlepsze rozwiązanie ( poszukanie kontaktu z właścicielem).

To jest ugór, z którego właściciel nie korzysta od kilkunastu lat i on tego nie niszczy bo w ogóle się nie pojawia w tym rejonie. Rozmawiałem z jego sąsiadami i krewnymi, którzy użytkują łąki obok i powiedzieli, że mu przekażą i nie ma w ogóle problemu, mogę nawet na ich łączkach się budować. Kartkę od poczatku mam w czatowni - to jasne. No ale na patolach jak powieszę tabliczki to wszyscy z okolicy przyjda sprawdzić. Czyli własciciel odpada. Do tego w promieniu 100m jest wbite pewnie ze 100 kołków z różnych starych płotów i pozostałości po ściętych drzewach a wyrwane są tylko moje a to dobrze nie wróży.

[1507]

TOMeS, dla mnie mobilna to tak którą stawiasz dziś i dziś zabierasz, ja namiot zostawiam na kilkanaście tygodni w danym miejscu. Efekt jest taki ptaki wogóle nie zwracają na niego uwagi i podchodzą blisko namiotu że nie wspomnę o myszach które tam zamieszkały . Z mobilnym namiotem próbowałem i ptaki nie zbliżały sie na odległość mniejszą niż 20m

[niemek]

To jest ugór, z którego właściciel nie korzysta od kilkunastu lat i on tego nie niszczy bo w ogóle się nie pojawia w tym rejonie. Rozmawiałem z jego sąsiadami i krewnymi, którzy użytkują łąki obok i powiedzieli, że mu przekażą i nie ma w ogóle problemu, mogę nawet na ich łączkach się budować. Kartkę od poczatku mam w czatowni - to jasne. No ale na patolach jak powieszę tabliczki to wszyscy z okolicy przyjda sprawdzić. Czyli własciciel odpada. Do tego w promieniu 100m jest wbite pewnie ze 100 kołków z różnych starych płotów i pozostałości po ściętych drzewach a wyrwane są tylko moje a to dobrze nie wróży.

No skoro tak, to widać najzwyklejsza złośliwość ludzka, no ale niestety u nas już tak jest.

[1507]

z kolegą kupiliśmy właścicielowi stawów 4 browary i pozwolił nam do wiosny tam "zamieszkać", będziemy stawiać budkę na myszołowa, czy będą efekty ? Się zobaczy wkrótce. Dobrze jest z właścicielami danych miejsc życ dobrze, to i sami nam miejscówek dopilnują by się obcy nie kręcili. Sprawę trzeba oprzeć o bufet moim zdaniem

[moby dick]

1507, masz rację, z właścicielem terenu trzeba żyć w zgodzie, a "oparcie sprawy o bufet" zdecydowanie to ułatwia :->

[ostapowicz]

Panowie przypominam, że ten wątek dotyczy myszołowa, a nie spraw związanych z czatowniami i stratami w tej materii.

[nieudacza]

dziś wreszcie słoneczny dzień wbiłem się do budy o 6:15, a już o 6:30 w zupełnym mroku i szarówce z nieba spadły nagle dwa myszaki, pięć kruków i dwadzieścia srok po chwili moje dopiero co rzucone 3kg kurczaka stało się historią. ptaszory nażarły się i odleciały. całe szczęście, że wróciły około godziny 8 dokończyć porozrzucane resztki i pozwoliły jeszcze się toszkę pofocić.

322.


323.


324.

[Drojac]

no no ! piękne ! ale Ci zapozował też chętnie wlazłbym w czatownię ale niech się trochę oswoją z jej widokiem. jeszcze raz wielkie BRAWA !

[1507]

nieudacza, brawo

[niemek]

No i teraz to rozumiem, jest trochę światła to i fotki super. Szron już u was z rana widzę.

[Girdian]

nieudacza, gratuluje udanych fot , zwłaszcza 2 pierwszych.