436 odpowiedzi w tym temacie

[miszak]

Marku, świetna seria - gratki.

[sebastian]

krzych miał rację pisząc o jesieni. wczoraj pierwszy raz po długiej przerwie wyskoczyłem do lasu odszukać znajomych i udało się.
Nie tak blisko i nie tak pieknie jak Wasze, inaczej.
33.

34.

35.


pozdrawiam,
s.

[Dratwa]

sebastian, mnie się podobają. środowiskowo tak. ja tylko raz spotkałem, ale nim zdążyłem podnieść puszkę zerwał się i uciekł w młodnik i tyle go widziałem.

[sebastian]

dzięki Dratwa. Ja też lubię ciaśniejsze kadry, ale do tego trzeba większy kaliber działa mieć. Nie chcę natomiast kroić zdjęć by osiągnąć podobny efekt, bo z kolei tych tzw atlasów chyba jest dosyć a brakuje portretów w środowisku, które do mnie coraz bardziej (także siłą rzeczy) przemawiają.
Dzięki za komentarz - może kiedyś uda Ci się trafić na bardziej cierpliwego ptaka.
pozdrawiam!
s.

[ciechus]

sebastian,fajne,chciałbym go zobaczyć

[kucik]

sebastian, jak je odszukujesz? Po glosie, na wab czy spacer z lornetka?

[sebastian]

ciechus, kucik, dziękuję, może nie są to idealne zdjecia, ale ciesza mnie mimo wszystko.

pozdrawiam,
s.

[sebastian]

Jak na balu maskowym, tajemniczy unikał wzroku, uciekał przed spotkaniem, a gdy w końcu zdecydował się wytrzymać parę chwil twarzą w twarz, i tak pozostał zasłonięty maską prywatności. Jedno moje spojrzenie w bok i znika w gęstwinie. Poprzeczka w górę.

Nowy znajomy.
36.


pozdrawiam,
s.

[miszak]

ha no to świetnie i to pewnie jak znam życie bliżej domu?

[sebastian]

pozdrawiam!
s.

[sebastian]

37.

spotkanie drapieżnika w lesie ubranym w szatę liści stanowi nie lada wyzwanie. Cienie, półcienie i gra świateł dają wyćwikę oczom, a częste spoglądanie pod nogi aby nie runąć w plątaninie jeżynowisk dodatkowo utrudnia zadanie. ułamek sekundy i ptak-cień bezszelestnym lotem znika w gęstwinie. tym razem w udało mi się dostrzec ruch i jakimś cudem odzszukać go wśród konarów...

pozdrawiam,
s.

[miszak]

Noooo widze kolejnego nowego znajomego? Sebastian, niedługo poznasz je wszystkie

Gratki

Liście jeszcze takie zielone u Ciebie ???

[Kosmo]

Czemu tak się dzieje, że jak byłem młody to u babci często widywałem sowy nawet za dnia A teraz jak robię zdjęcia nie widziałem ani jednej z 10 lat

[sebastian]

cześć!
miszak, zdjęcia sprzed tygodnia gdzieś, nie było czasu... Ale jeszcze faktycznie dużo ich i zielone!

Kosmo, jak byliśmy młodsi, oczy mieliśmy szerzej otwarte. a i las był bogatszy. teraz wiele z drzew umarło albo zabrano do pieca. Koło mnie też kiedyś było lepiej.

pozdrowienia!
s.

[niemek]

Prawda, prawda, świat się zmienia. U mnie też w sąsiedztwie na wieży kościelnej mieszkały płomykówki. W nocy mogły nieźle przestraszyć tymi swoimi diabelskimi odgłosami. Potem jednak wieżę obłożono siatką i sowy się wyniosły czego teraz kiedy fotografuję bardzo żałuję.
No a sowy jako nocne duchy być może chętniej ukazują się dzieciom niż nam już starym bykom .

[miszak]

Czemu tak się dzieje, że jak byłem młody to u babci często widywałem sowy nawet za dnia A teraz jak robię zdjęcia nie widziałem ani jednej z 10 lat

Taaa na starość wzrok się traci. Poszukaj dokładniej w tym miejscu. Ja sobie przypomniałem, gdzie w dzieciństwie widziałem sowę to po ok. 35 latach tam poszedłem i puszczyki były i to dwa

A potem sprawdziłem wszystkie inne miejsca i nie było nic :/

Pójdźki do roku 2009 były w NW Wsch. ale pojechałem tam w 2010 i ludzie wyremontowali dach :/

[mycza]

sebastian, Marcin STFN, S Aftyka, guest1 gratuluję spotkania i świetnych kadrów!

[scot]

Dawno mnie tu nie było . Jedno z ujęć puszczyka zrobione tej zimy w Bieszczadach

38.

[obywatel]

Coś niezwykłego. Ta sowa odbiera zdrowe zmysły, taka jest piękna.

[Marek__ZZ]

scot..O...la..la !!!!!