83 odpowiedzi w tym temacie

[guest1]

jesli chcesz pojechać na wystawkę to tak
ale można i bez placenia jesli sie jedzie na 2-3 tyg

[1507]

guest1, to są ptaki z hodowli czy wolno biegają po polach?

[Roby]

Proszę uważać co piszcie w tym wątku.

Cytat z kodeksu karnego:
"art. 212 kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku."

moderator ma do roboty ?? ma zebrac dowody

Padło nazwisko konkretnej osoby, może nie anonimowej skoro gdzieś jest rozpoznawana, ale generalnie tak napisana wypowiedź ptakawislanego ociera się o pomówienie i kodeks karny. Nie nam rozstrzygać jej zasadność, ale z uwagi na jej charakter raczej nie zostanie pozostawiona bez reakcji.

[guest1]

wszystko dzikie

[1507]

guest1, tylko pozazdrościć, pokazywałeś foty gdzieś tutaj? Jak wogóle to się tam odbywa, ktos cię zawozi na miejsce i odwozi. Napisz więcej.

[guest1]

http://marekpaluch.pl/nowosci.php

na cietrzewie miałem okolo 500m od domu
na inne dowoził nas opiekun
albo jezdziliśmy samochodem sami

[Marcin STFN]

no to zmienil nam się temat :->

[1507]

http://marekpaluch.pl/nowosci.php

na cietrzewie miałem okolo 500m od domu
na inne dowoził nas opiekun
albo jezdziliśmy samochodem sami

piękna sprawa

[guest1]

i dla tego wole zaplacić tam gdzie jest tych ptaków dużo niz płacić tutaj gdzie jest to z góry nielegalne

[1507]

guest1, u nas jest nielegalne zazwyczaj od marca do końca lipca. Zazwyczaj w tym czasie do ptasich rezerwatów wstęp jest zabroniony. Potem możesz łazić gdzie chcesz, do niektórych parków wstęp jest płatny i są powyznaczane ścieżki.

[guest1]

tak tylko żeby zrobić lepsze ujecie to nie zrobisz tego z sciezki 400 m od tokowiska

[1507]

tak tylko żeby zrobić lepsze ujecie to nie zrobisz tego z sciezki 400 m od tokowiska

ale są miejsca gdzie od 1 sierpnia nie musisz nikogo pytać o zgodę na wejście tu czy tam

[niemek]

Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi (o parkach i wystawkach): Jest popyt jest i podaż. Przykre acz prawdziwe.

[szycho]

Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi (o parkach i wystawkach): Jest popyt jest i podaż. Przykre acz prawdziwe.

Myślę, że ta wypowiedź ładnie podsumowała temat.

Kiedyś chciałem focić gdzie popadnie na terenie pewnego PN. Rozmowa telefoniczna z pracownikami w parku, spotkanie w terenie i jasno wiem co mi wolno a czego nie. Jak chcę więcej, to pismo do dyr., który wyraża zgodę lub nie, opłata według cennika i opiekun z PN.

guest1, może opisał byś w jakimś odrębnym wątku swoją wyprawę. Poczynając od przygotowań do powrotu do domu. Myślę, że wiele osób z chęcią zapoznało się z tą przygodę.

[moose]

uhhhhhhhhhhh, koleś mnie walcem przejechał. Z walcem przy jego masie i inteligencji walczył nie będę. Hehehehe, pewnie niespełniony klient.

Pomagam i fotografom i filmowcom. Stawiam im czatownie i wyszukuję potrzebne gatunki. Choćby braciom Ogrodowczykom z ORWLP Bedoń - polecam ,, Moczary i uroczyska" oraz ,,Na skraju lasu". Mają jednak niezbędne zezwolenia. Wejście do Parku poparte zgodą dyrektora, który też po prostu mi poleca zająć się ludźmi. Ostatnio np Słowacy - S. Hrvancik ( wodniczka)
Bez zezwolenia nie ma wjazdu. Cytowani L.K i C.K - hehehehe ów C.K zezwolenie ministerialne + osoba towarzysząca.
Cietrzewia nad Biebrzą sam nawet nie robiłem - o podprowadzaniu nie wspomnę.
Jednakowoż nauczyłem się patrzeć nie tylko na nazwiska ale i kulturę pracy stąd moja obecna, chroniczna niechęć do dzielenia się np. miejscówkami. Przytoczony ( zwalcowany) przykład rycyka miał w tym swój wielki udział.
Obecnie nad Biebrzą nie pomagam nikomu ( spytajcie Tabora ). Z dwoma wyjątkami: Wspomniany Tomek Ogrodowczyk oraz Grzegorz Kłosowski ( to jak oni podchodzą do pracy to naprawdę piękna rzecz poparta fachową wiedzą i doświadczeniem).

Aha, nie jestem strażnikiem w Parku. Orientuj się walec.

Jeszcze po-wałkuję
Mało tego obok wspomnianego rycyka miał gniazdo krwawodziób . Oba wyprowadziły lęgi z sukcesem. Oba wróciły na tą samą łąkę następnej wiosny. Oba były też tam i w tym roku. Oba poza Parkiem.
Dubelty nie są ( nawet na tokowisku) gatunkiem strefowym. Cietrzew jest.

O puchaczu na ,,handel" nic mi nie wiadomo .Lokalizacji też nie znam.
Fotografowanie w Parkach Narodowych jest możliwe poza szlakami turystycznymi. Opłata w BPNie 180zł brutto za m-c. 1800 zł za rok. Nie wydaje się raczej zezwoleń na strefy ochrony ścisłej. W podaniu dobrze jest też napisać prośbę o zezwolenie na stawianie czatowni i poruszanie się samochodem poza drogami publicznymi ( szczególnie jeżeli ma się w zamyśle fotografować łosie zimą na siedliskach borowych) .

Co od inwektyw pod moim adresem: jaki zasób słownictwa taki post.
Poza tym znam swoją wartość jako człowieka, przyrodnika i pracownika i bez jaj panowie szlachta, nie ma co brać na plecy czczej gadaniny. Ani mnie to grzeje ani ziębi.

[sowek96]

Bardzo fajny tekst dający wiele do myślenia. Z innej beczki - pilnie szukam i potrzebuje pisk myszy na mp3. Poratuje ktoś.....

Też by mi się przydał .

[siudym]

Szopa/Strych/Piwnica - lapiesz mysze, do jakiegos pojemnika, potem odpalasz aparat nagrywasz dzwiek i chwytasz mysz reka - piszczy jak diabli.

[Judyta]

chwytasz mysz reka - piszczy jak diabli.

Brać mysz do ręki? One gryzą. Nie wiem ale może i rękawiczkę by przegryzła.

[Kapitan Żbik]

Ja wabię komórką do momentu aż zrobię przyzwoite 2-3 zdjęcia. Jeżeli ptak niechętnie podlatuje do źródła dźwięku to daje sobie spokój i odchodzę. Szkoda ptaka i akumulatorów w komórce. Staram się wabić w różnych miejscach. Nie przychodzę regularnie w dzień w dzień w to samo.

[Saint]

Kapitan Żbik, jak dla mnie - pogratulować postawy..