752 odpowiedzi w tym temacie

[Saint]

Zjadłyby - ale jak z ziemi, to tylko z musztardą

[kurdeniewiemco]

Saint, -

[wacha123]

Fakt - zadziwiające.
Z ciekawostek może jeszcze napiszę, że raniuszki kiedyś zaliczane były do sikorowatych, ale koniec końców wyodrębniono je do osobnej rodziny, przechodząc jednak do tego, co chciałem napisać na samym początku - otóż raniuszki, tak jak sikorowate są owadożerne, ale w odróżnieniu od sikor nigdy nie podejmują pokarmu z ziemi
Ale np. tak jak sikory potrafią zawisnąć głową w dół na jednej nodze

Dorzucę jedno Raniuszka z poniedziałku a jako mniej lub bardziej znaną informację podam,że Raniuszki z Zachodniej Europy mają biały pas otoczony ciemnym upierzeniem na głowie. Polskie mają jednolicie ubarwioną. Na zdjęciu Raniuszek z Irlandii.
269.

ostrość trochę nietrafiona i to tło...

[slawoj]

wacha123, widziałem Twoje PF na OB i uważam, że zasługuje na większą uwagę. Wstaw tutaj kilka kadrów, bo jest co oglądać

[wacha123]

wacha123, widziałem Twoje PF na OB i uważam, że zasługuje na większą uwagę. Wstaw tutaj kilka kadrów, bo jest co oglądać

E tam Sławek. A ja za namową Grabeera właśnie do Was po ciekawe kadry i wskazówki przyszedłem. Wstawię kilka tematycznych ale bardziej będę chciał na bieżąco wstawiać.

[grabeer]

Moja bobrowa przygoda rozpoczęła się wcześnie bo już przed 5'00. Jednak rano cisza jak makiem zasiał-przygotowałem stanowisko na wieczór i pełen entuzjazmu miałem tam wrócić. Ale....
Wszyscy wiedzą że jest stan przed-powodziowy itp itd. W drodze na miejsce na drodze stanął wóz bojowy OSP... Prosiłem o przejazd ale dowiedziałem się że jest STAN ZAGROŻENIA i chłopaki czekają.... Ile pytam? Nie wiedzą.. Czekają... Nerwy puszczają, umówiłem się z Beniem że wpadnę a tu lipa... W końcu zapadła decyzja - czekamy aż wójt przyjedzie zobaczyć zagrożenie.... Przez chwile czułem się jak na planie Wilkowyje-rozglądałem się za ukrytą kamerą. Wójt nie dojechał a oni po godzinie z kawałkiem odjechali ... Uff Sam jestem z zawodu strażakiem ale... żebym opisał dokładnie jak było pewnie dostałbym bana za słownictwo i może ktoś by mógł poczuć się urażony... Dajmy temu spokój....
Dojeżdżam na miejsce a tam Benio i spółka ma dla mnie niespodziankę. Byłem rano było Ok a wieczorem ....
270.

Tak tak wpadłem w dziurę poprzeczną na drodzę-wyglada jakbym się zsunął ale tak nie było...
Zawołałem Benia...
271.

Zaspany wylazł... Siema mówi i żąda przeprosin za zdemolowanie holu...
272.

Spoko bober wyluzuj, przegonie pieski i będziemy kwita.... Wołaj rodzinkę wujek zjechał )
273

Wpadła Frania i od razu wrzeszczy że nie posprzątane a my chłopy tylko pogaduszki....
274

Z kobietami trza grzecznie mówi Benio.... Poprosiłem wykąpała się włos ułozyła i zaprosiłem na sesję )

Jeszcze tylko jakieś instrukcje dla Benia ...
I sesja się zaczęła... - jakieś efekty ukażą się w Temacie Boberków
275


Benio nic sobie nie zrobił z gadania Frani i pałaszował jak zwykle
276.

Po sesji poprosiłem Benia by pomógł w wyciąganiu auta...
277.

Biedny rozłożył ręce ...
Z pomocą wkroczyła brygada RR i za to im z góry dzięki bo jeden z członków pewnie teraz to czyta ....
Pozdrawienia dla Olgierda )

[McMorris]

grabeer, pogratulować spotkania i historii jak z dobrego komiksu Przednia opowieść

[miszak]

wacha123, tak post pod postem???

...Szycho ja dopiero teraz zobaczyłem twoja relację z UW. Raj !!!

Ciesze się, że ktoś oprócz tfk ją zauważył
W weekend planuję ponowny wypad, wiec pakuj manele i dawaj na zachód

Daję w sobotę do 3city ale ma padać a ja tylko ze 2 godz. będę miał. Szycho dzięki za zaproszenie ale daaaleko jest. U Was tak fajnie na NW, że jeszcze na stałe bym został
Ludzie nie zauważają bo już mało kto czuje klimat, bez urazy ludziska, tylko efekty. Ja tam poświęcę kilka dni na chodzenie za gęsiami i pewnie super fot nie bedzie ale to wrażenie jak nalatuje kilka ton mięsa jest niesamowite. Chociaż teraz mam lepszy AF to może coś trafię

[wacha123]

Gratuluję Serii i poczucia humoru:-)271 i 275 mi najbardziej się podobają ale seria i opowieść świetne zgrana.

[junicorn]

grabeer,gratuluję spotkania i twórczości

278. niestety nie udało mi się zobaczyć misiaka,ale choć ślady są.
nóż ma długość 27cm, więc łapcia nie byle jaka
[ing][ing]

279. kiepski ósmaczek( w dodatku jakieś drzewa , patyki i focone kompaktem.)- spotkałem w tym tygodniu sporo byków, ale ze zdjęć nici
[ing][ing]

[chemik]

grabeer, przednia historia. Aż nie mogę się doczekać zobaczyć te cuda w tematycznych

[carrie]

tu mialy ladowac zurawie, no ale jak ma sie tylko 3 pary w promieniu 4km to raczej maloprawdopodobne...

Na żurawie proponuję się wybrać w okolice Pawłówka k. Człuchowa, przed wioską są pola na których corocznie zbierają się żurawie przed wylotem, ale na wiosnę też jest tam ich sporo;

[Iroslav]

Prosze o ocene , opinie i wyrozumialosc , bo aparat mam od 2 tyg . i jestem na etapie poznawczym , ale krytyka jak i rady mile widziane . W dzien sloneczny problemow prawie nie ma , ale w pochmurny dzien to juz duzo glowkowania .
Dodam , ze dzien byl pochmurny , a zdjecia robilem trybem M o takich wartosciach : 1/800 , F- 5,6 , ISO 400 , zdjecia sa tylko lekko wyostrzone .

Bazant.
280.


281.


282.

[chemik]

Jedynie czego można się przyczepić to ciachnięty ogon na 281. i 282. Perspektywa też mogła być trochę niższa ale jet i tak nieźle.

[Saint]

281. najlepsze, mam wrażenie, że 280. jest ciut niedoświetlone?

Pozdrawiam

[niemek]

Za poprzednikami, musisz paść na ziemię dla perspektywy, starać się nie ucinać ptaków i pierwsze zdjęcie trochę za ciemne.

[Rybka]

grabeer gratuluję bobrowej rodzinki Ostatnie zdjęcie z komentarzem jest najlepsze

[Kapitan Żbik]

W okolicy gdzie się ostatnio kręcę non stop przelatują jakieś klucze gęsi. Jedne siadają na polach drugie lecą dalej. Natomiast stałymi bywalcami ściernisk po kukurydzy są żurawie. Dzisiaj przyleciały ze swojego noclegowiska, które znajduje się na małej wysepce na pobliskich stawach około 7:15. Naliczyłem ich 20. Szkoda, że pogoda nie dopisał - zero słońca,mgliście, wiatr i ziąb na dodatek pruszył drobny śnieżek. W czatowni byłem razem z Entedym, który w końcu przekonał się, że na żurawie jedyny sposób to zasiadka. Wcześniej upatrzyliśmy sobie miejsce do rozbicia czatowni, jednak z rana po ciemku nie mogliśmy go znaleźć i rozbiliśmy się spory kawałek dalej.

Fot.461 No w końcu się pojawiły

Fot.462"Houston, tu Baza Spokoju, "Orzeł" wylądował".

Fot.463 Koło tego drzewa,z tym słupem trzeba się było rozbić. Następnym razem, nie obiecuję na bank ale postaram się o pełne klatki.

Fot.464 Żeby było takie światełko jak wtedy no i cieplej.


PS Żurawie lądują jak załoga Apollo 11 na księżycu, a my z Entedym rozbijamy się z budą niefortunnie. No cóż na błędach się człowiek uczy.

[kurdeniewiemco]

junicorn - jakbym u mnie zobaczyl taki slad to chyba pierwsze co bym zrobil to wskoczyl na jakies drzewo
a byczek to swietna fota!!! piekne otoczenie i slonce osiwtla byka! nie wiem co chccesz od tego zdjecia

carrie - dzieki za info ;>, przyda sie oj przyda ;>

[buteo]

279. kiepski ósmaczek( w dodatku jakieś drzewa , patyki i focone kompaktem.)

Kurde,gdybydyby się udało byłoby mega super w tych osikach