160 odpowiedzi w tym temacie

[kulbit]

W połowie kwietnia planuję wybrać się na kilka dni nad Biebrzę. Chciałbym fotografować szeroko pojętą przyrodę, w tym ptactwo (nie nastawiam się na konkretny gatunek). Czy moglibyście doradzić, w jakie rejony uderzyć, które są najbardziej malownicze, w które miejsca na ptaki, gdzie można najpewniej natknąć się na łosie itd. Może ktoś dysponuje mapką z zaznaczonymi miejscami? Może macie również sprawdzone noclegi?
A może ktoś z Was również planuje wyjazd w tym terminie?
Będę wdzięczny za każdą poradę

[Roby]

Tylu tu ludzi jeździ nad Biebrzę, a nikt nie chce napisać.
Na pewno odwiedź kilka miejsc - obowiązkowa wizyta - z Mścich do Białego Grądu, warto pokręcić sie w okolicach punktu widokowego w Rusi, obejrzeć Biebrzę z Burzyna, Góry Strękowej. A jak Ci starczy czasu to polecam przejść się po szlakach w okolicach Czerwonego Bagna. Jeżeli będzie przejezdna warto też przejechać się drogą Dolistowo - Kopytkowo i udać się do wsi w centrum bagien - Jagłowa.
No i przejazd 'carską drogą', tam przy odrobinie szczęścia łatwo spotkać łosia.

[michalv]

Dodam, że jak będziesz w okolicy to polecam drogę przez Grądy Woniecko - przepiękne rozlewiska Narwi z możliwości spotkania żurawi i bobrów i bocianów w malowniczo położonych gniazdach, zwłaszcza o zachodzie. Warto odwiedzić Zajki po drodze na "Carską", żeby zobaczyć wielkie pola kaczeńców. Możesz pokusić się o przejście do wieży widokowej w Gugnach, żeby poznać smaczek chodzenia po bagnach, ale wysokie kalosze konieczne!
Możesz wybrać się na Groblę Honczarowską, do Barwika - to wszystko są przepiękne trasy z możliwością spotkania łosia i ptaków. Acha, i jeszcze Brzostowo i bataliony

[kulbit]

A już myślałem, że nikt nie odpisze
Zastanawiam się jeszcze jak rozplanować to wszystko na jakieś 3-4 dni. i tak pewnie nie wszędzie zdążę postawić nogę, dlatego bardziej nastawiam się na część południową rozlewisk.
Czy w każde miejsce przez Was wymienione da się podjechać autem?
Czy macie jakieś sprawdzone noclegi w tym rejonie Biebrzy?
ps. Czy z podchodu można ustrzelić bataliony, żurawie, czaple itp.?

[Tomek_K]

Czy w każde miejsce przez Was wymienione da się podjechać autem?

Do pewnego momentu tak,potem jak chcesz zwiedzać co ciekawsze zakątki to już z trampka

Czy z podchodu można ustrzelić bataliony, żurawie, czaple itp.?

Często jest okazja zrobienia zdjecia z samochodu.Rozglądaj sie po polach,zdarza się że "obiekt" jest bardzo blisko.

[fototom]

podpinam sie pod pytanie kolegi, moze ktos dorzadzic skad najlepiej wypozyczyc, kajaki lub tratwe, tez planuje jechac kwiecien-maj, pozdrawiam

[cycu55]

Ja także podpinam się pod pytanie.


Pisaliście, że w Grądach Woniecko można spotkać żurawie i to właśnie głównie o nie mi chodzi. Czy w tej miejscowości znajdą się jakieś tanie kwatery, ew. pole namiotowe? Może ktoś orientuje się jak dojechać tam z Warszawy szeroko pojętą komunikacją (pkp/pks) ?

[dazz]

Ja także podpinam się pod pytanie.


Pisaliście, że w Grądach Woniecko można spotkać żurawie i to właśnie głównie o nie mi chodzi. Czy w tej miejscowości znajdą się jakieś tanie kwatery, ew. pole namiotowe? Może ktoś orientuje się jak dojechać tam z Warszawy szeroko pojętą komunikacją (pkp/pks) ?

Żeby spotkać żurawie nie musisz jechać nad Biebrzę, masz je teraz na prawie każdym polu za miastem. Grądy W. słyną z batalionów, no może w ostatnich 2 latach z rybitw białoskrzydłych, ale generalnie to miejsce do omijania szerokim łukiem - tłum ludzi jak w południe na Marszałkowskiej.

[Roby]

jak chcesz zwiedzać co ciekawsze zakątki to już z trampka

A raczej wskazany gumowy trampek co najmniej do kolan

skad najlepiej wypozyczyc, kajaki lub tratwe

Ja raz wypożyczałem kajaki w Twierdzy Osowiec w leśniczówce, ale załatwiało się je przez Park Narodowy. O ile się nic nie zmieniło to na kilkudniowy spływ kajakowy musisz mieć pozwolenie dyrektora parku.

Czy w tej miejscowości znajdą się jakieś tanie kwatery

Tam jest jedna tania kwatera nawet na koszt Skarbu Państwa, ale żeby się tam dostać trzeba mocno przeskrobać i na zdjęcia trudno z rana wyskoczyć
http://www.sw.gov.pl...jednostki/1/223
A na poważnie jest jak pisze dazz jeżeli interesują Cię żurawie to teraz sporo w na różnych polach. Prościej pojechać pod Warszawę, albo na jakieś łąki w Kampinosie. Ale jeżeli chcesz koniecznie do Grądów Woniecko, to na pewno jakiś PKS tam dojeżdża. Z kwaterami może być różnie, ta miejscowość wygląda jak popegeerowski skansen.
Takie coś wyskakuje jak wpiszesz Grądy Woniecko noclegi.

http://www.eholiday.... ... 12302.html

Wszystko kilka km od wsi.

[Marcin STFN]

Rok temu na Grądach były straszne puchy, przez 9 dni nie widziałem na drodze ani 1 bataliona i rybitwy białoskrzydłej. Za to ciekawostką była czatownia A. Tabora

[slawoj]

A co to za czatownia była?

[Marcin STFN]

Namiot przykryty siatka maskujaca, stal niedaleko drogi. Ptaki nie siadaly mu za blisko, z tego co widzialem to byly to głównie bataliony i leczaki.
http://www.arturtabo...darzenia_01.htm
Czwarta fotka od góry zrobiona prawdopodobnie z tej czatowni.

[kulbit]

A jaką byście polecili miejscowość "wypadową" w tej południowej części rozlewisk?

[Roby]

kulbit, Osowiec do dobre miejsce - w najbliższych okolicach jest sporo łąk gdzie ptactwa jest trochę, do Mścich nie za daleko i na carską drogę podobnie.

[kulbit]

Hmm, zastanawiałem się bardziej nad Wizną, Strękową Górą, ewentualnie Gugny, ale sam jeszcze nie wiem, czy zacumować bardziej na południu, czy właśnie w Ossowcu, bądź okolicach. A ta Carska Droga jest bardzo wyboista? Da się w miarę szybko poruszać tamtejszymi lokalnymi drogami? Pytam właśnie, żeby jakoś sobie zaplanować przemieszczanie się po terenie.

[amfot]

Po poprzedniej zimie Carska była baaardzo dziurawa. Jeśli nic nie poprawili to po tej pewnie jest bardziej niż baaardzo.

[nieudacza]

tutaj jest opis dość przejrzysty Tomka Kułakowskiego dla kogoś kto chce rozpocząć przygodę z Biebrzą:

http://www.avestom.c... ... na-biebrzy

[chemik]

Obawiam się, że stan jej nadal jest bardzo kiepski (Carskiej Szosy). Ale dziwi mnie czemu chcesz ją szybko pokonywać. To chyba jedno z nielicznych miejsc, skąd można zobaczyć łosie wychodzące dosłownie do samego samochodu. Trzeba mieć pecha by w tym miejscu nie zobaczyć tego ssaka.

[Tomek_K]

Trzeba mieć pecha by w tym miejscu nie zobaczyć tego ssaka.

No to ja jestem tym pechowcem

[chemik]

Nie tylko ty. Ja np. z samej drogi nie widziałem nigdy. Ale znajomi opowiadają że przewodnicy wożą ludzi w jedną i drugą stronę aż znajdą przy drodze