Girdian, ja jeżdzę tam na festiwal "Las, woda i Blues" w weekendy majowe. Popołudnia i wieczory są koncerty, a rano przed wschodem zamiast leczyć się po wieczornych spotkaniach przy
kawie zakładam wodery i ruszam dookoła jeziorka lub wskakuję w łódkę
Można spotkać ciekawe gatunki - bieliki (które z racji płytkości wody można podejść w woderach naprawdę blisko, ale uwaga na dno - raz omal nie wpadłem w dziurę razem z całym sprzętem, od tamtej pory chodzę z przywiązanym kółkiem do pływania pomalowanym na moro, które w takich sytuacjach ratuje sprzęt.
Myszołowy, błotniaki stawowe, miałem także okazję widzieć kanię czarną.
Można spotkać także gęgawy, oczywiście zimorodki, czy nawet żurawie i kormorany. Wszystko to oczywiście osobniki pojawiające się w kilka-kilkanaście par, nie jak np. Biebrza, czy Dolina Baryczy, czy Titchwell
Teren choć nie jest bardzo znaną ptasią ostoją jest bardzo sympatyczny pod względem gatunkowym.
Do tego oczywiście łabędzie podpływające tak blisko, jakby były conajmniej ślepe
Od kilku lat mam zaznajomioną rodzinkę czernicy (oczywiście z przyczyn wiadomych nie podam lokalizacji gniazda).
Pamiętaj, że w okolicach Sławy było sztuczne zasiedlanie bobrami. Obecnie jest to ok. 40 szt. bobrów
Masz fajny teren pod nosem, korzystaj z niego! Aaa i uważaj na fotoradary Sławskie...
Jadę 26 lutego do Nowej Soli i myślę, że zajadę na kilka godzin nad j. Sławskie.