Dziwny kamień - ozdoba słowian??
Rozpoczęty przez hobbit, 05 kwi 2010 16:33
10 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 05 kwiecień 2010 - 16:33
Witam,
Mam dla Was ciekawostkę,
kilka lat temu znalazłem krzemień który przypomina (mi) z obu stron twarz człowieka, szczególnie że posiada otwór podobny do oka (może by zawiesić na szyi).
Znalazłem go na południowym Mazowszu w okolicach Zwolenia.
Nie miałem okazji go pokazać nikomu kto się orientuje w etnografii/historii.
Myślicie że mógł być ozdobą wykonaną przez Słowian lub ludzi żyjących jeszcze wcześniej??
Oto kilka zdjęć:
Mam tylko wątpliwość o ilość zdjęć w poście, jak by co poprawie jeśli za dużo. Chciałem tylko dobrze zilustrować temat.
Pozdrawiam, mam nadzieję na wyjaśnienie się tej zagadki
Mam dla Was ciekawostkę,
kilka lat temu znalazłem krzemień który przypomina (mi) z obu stron twarz człowieka, szczególnie że posiada otwór podobny do oka (może by zawiesić na szyi).
Znalazłem go na południowym Mazowszu w okolicach Zwolenia.
Nie miałem okazji go pokazać nikomu kto się orientuje w etnografii/historii.
Myślicie że mógł być ozdobą wykonaną przez Słowian lub ludzi żyjących jeszcze wcześniej??
Oto kilka zdjęć:
Mam tylko wątpliwość o ilość zdjęć w poście, jak by co poprawie jeśli za dużo. Chciałem tylko dobrze zilustrować temat.
Pozdrawiam, mam nadzieję na wyjaśnienie się tej zagadki
#2
Napisano 05 kwiecień 2010 - 17:31
MZ to twór przyrody. Widywałem krzemienie w różnych dziwnych kształtach.
Canon SX10 + Raynox DCR-250 + dyfuzor
#3
Napisano 05 kwiecień 2010 - 18:41
hobbit, mz jest to tzw. konkrecja krzemienna, przyniesiona prawdopodobnie gdzieś z północy przez lądolód skandynawski. Takie skały powstają w wyniku wytrącania krzemionki z wód krążących w skałach wapiennych - krzemionka wypełnia wolne przestrzenie stąd czasem nieco dziwaczny kształt takich konkrecji.
Nikon i klamoty
#4
Napisano 05 kwiecień 2010 - 18:53
Krzemień nie posiada śladów celowej obróbki.. wytwór naturalny. Tak się składa, że z zawodu jestem "hieną cmentarną".. i na studiach zdawałem ciężki egzamin z "krzemieniologii" polegający na rozpoznawaniu na zdjęciach narzędzi krzemiennych i przypisaniu ich do określonej kultury, określonego okresu archeologicznego... (dostałem wtedy 5 do indeksu )
#6
Napisano 05 kwiecień 2010 - 19:54
Ileż ja się w moim zawodowym życiu naoglądałem i zarazem nasłuchałem przekonywujących interpretacji takich naturalnych zjawisk... jeden przegonił mnie po hektarach lasu, aby pokazać kamień, na którym rodziły prasłowiańskie kobiety, inny pokazywał mi pozostałości portu wikingów na Warcie pod Poznaniem, jeszcze inny.... najbardziej nawiedzony pisał na nas donos do ministerstwa, że ignorujemy jego zgłoszenia o bezcennych znaleziskach pradziejowych.
No a wszystko dlatego, że natura czasem płata figle i sama kształtuje takie z pozoru "ludzkie" rzeczy.. i ludzka wyobraźnia podpowiada do tego interpretacje. Jednak fachowcy potrafią wyczytać z kamieni-krzemieni, czy noszą one ślady działalności ludzkiej, ślady obróbki, czy są tylko ciekawymi formami erozji czy innych procesów naturalnych..
No a wszystko dlatego, że natura czasem płata figle i sama kształtuje takie z pozoru "ludzkie" rzeczy.. i ludzka wyobraźnia podpowiada do tego interpretacje. Jednak fachowcy potrafią wyczytać z kamieni-krzemieni, czy noszą one ślady działalności ludzkiej, ślady obróbki, czy są tylko ciekawymi formami erozji czy innych procesów naturalnych..
#8 (Robert Witkowski)
Napisano 05 kwiecień 2010 - 20:27
Przypadkiem zobaczyłem ten temat i przypomniałem sobie o swoim znalezisku z dzieciństwa. Wstawię kilka fotek i jeśli można proszę fachowców o wypowiedź co o nim myślą.
Krawędź jest dość ostra, a boczne powierzchnie bardzo gładkie - dosłownie jak wypolerowane
Pasuje idealnie do dłoni - trudno to przedstawić na zdjęciu, jest jak przyklejony.
Dodałem jeszcze 2 fotki
Krawędź jest dość ostra, a boczne powierzchnie bardzo gładkie - dosłownie jak wypolerowane
Pasuje idealnie do dłoni - trudno to przedstawić na zdjęciu, jest jak przyklejony.
Dodałem jeszcze 2 fotki
#10
Napisano 05 kwiecień 2010 - 22:03
Hobbit: nie jesteś nawiedzony , ja Ci wyjaśniłem, że nie ma na tym kamieniu śladów działalności ludzkiej, Pani od geografii wyjaśniła, w jaki sposób coś takiego mogło powstać .. i przyjąłeś to do wiadomości. A tego, co to do ministra na nas skarżył, to odsyłaliśmy do autorytetów, profesorów UAM i PAN, a on, po rozmowie z nimi twierdził, że się nie znają, że niedouczeni, bo on wie lepiej...
Wiktor. to jest najpewniej fragment (jakieś 1/2-1/3 ) siekierki neolitycznej- młosza epoka kamienia, jakieś 4500-1800 lat BC ( siekierka nie miała otworu, była przywiązywana do trzonka, toporek natomiast miał otwór na trzonek), wykonana prawdopodobnie z krzemienia bałtyckiego. Być może jest to półfabrykat, uszkodzony w trakcie produkcji, stąd nie do końca wygładzony, ale może to być też siekierka wykonana niezbyt starannie, później zniszczona. W Ełku, w delegaturze Służby Ochrony Zabytków pracuje mój kolega z roku, Leszek Godzieba... jakby Ci się chciało wejść, to jak powołasz się na mnie, to napewno, po obejrzeniu powie Ci dokładnie, co to. Ja z krzemieniologią miałem do czynienia tylko na studiach, stąd nie jestem w tym mistrzem, później zajmowałem się młodszymi epokami, w zeszłym roku kopałem nawet obóz hitlerowski z II wojny światowej
Wiktor. to jest najpewniej fragment (jakieś 1/2-1/3 ) siekierki neolitycznej- młosza epoka kamienia, jakieś 4500-1800 lat BC ( siekierka nie miała otworu, była przywiązywana do trzonka, toporek natomiast miał otwór na trzonek), wykonana prawdopodobnie z krzemienia bałtyckiego. Być może jest to półfabrykat, uszkodzony w trakcie produkcji, stąd nie do końca wygładzony, ale może to być też siekierka wykonana niezbyt starannie, później zniszczona. W Ełku, w delegaturze Służby Ochrony Zabytków pracuje mój kolega z roku, Leszek Godzieba... jakby Ci się chciało wejść, to jak powołasz się na mnie, to napewno, po obejrzeniu powie Ci dokładnie, co to. Ja z krzemieniologią miałem do czynienia tylko na studiach, stąd nie jestem w tym mistrzem, później zajmowałem się młodszymi epokami, w zeszłym roku kopałem nawet obóz hitlerowski z II wojny światowej
#11 (Robert Witkowski)
Napisano 05 kwiecień 2010 - 22:45
Ataman, dzięki za informację Ten "kamyk" znalazłem jakieś 20 kilka lat temu we wsi Rygol, jakieś 200-300 m od Kanału Augustowskiego, na polu należącym do mego dziadka. Podejrzewałem początkowo, że może to być wytwór rąk ludzkich - był zbyt dokładnie wypolerowany i zaostrzony, ale potem stwierdziłem, że to mało prawdopodobne i dałem sobie spokój z dociekaniami. Pozostawiłem go sobie jednak, jako ciekawą pamiątkę. A jako że mam jeszcze kilka dni wolnego, możliwe, że znajdę chwilę i dowiem się o nim więcej
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Problem - dziwny bokeh |
|
|
|
Pomocy.Dziwny bokeh. |
|
||
40D + Tamron - dziwny problem |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych