238 odpowiedzi w tym temacie

[kecaj2]

Tylko szkoda bo wekend długi minął.
Dzięki za słowa otuchy.Słyszałem dzisiaj wilgę niedaleko poidełka.

[kasprzyk]

kecaj2 - nie wiem czy nie pomyliłem - ale wilgi poją się w locie, chyba nie siadają podczas picia.

U mnie sytuacja na nowym poidełku jest fatalna - zero ptaków - raz także sójka się poczęstowała, a oczko już dobry miesiąc jest, fakt faktem bardzo małe - tu bym się przyczyn dopatrywał. Cały czas mam wysypywaną kukurydzę, pszenicę, - w nocy karmią się chyba jenoty bądź borsuki. Nie wysypuję słonecznika, na pewno zwabiłaby się drobnica, jeszcze nie teraz, poczekajmy za sezonem.
Pzdr

[monia77]

Ja mam poidełko(kuweta dla kota) w miescu gdzie dokarmiałam ptaki.Do połowy kwietnia jeszcze był spory ruch.Ostatnio zmieniłam poidełko i zrobiłam wieksze 80 x 60 i zrobiłam siedzącą czatownie.I niestety tez pustawo-standart to dzięcioł na orzechy przylatuje,ale znikł rudzik i inna drobnica.Podniosłam wyżej moje poidełko i zmieniła sie barwa tła na strasznie zielony-aż za bardzo a druga sprawa to ptaki zaczęły bać się trzasku migawki,czego zima nie było a ta sama odległość:(Jak zrobie fotke poidelka to wstawie,mysle nad przeniesieniem w bardziej słneczne miejsce o kilka metrów lub zmiane czatowni od innej strony.

[kasprzyk]

Monia - zgadza się, ptaki przyzwyczajają się do stałych miejsc, najważniejsze zadbać o ciągłe uzupełnianie wody - moje oczko jest nieszczelne, wstawiłem więc taką donicę 40/40 cm (płytka 8cm + piasek i kamienie) myślę, że to kwestia czasu, być może nawet miesięcy, żeby ptaki zaczęły regularnie się tam poić. Prawdą jest fakt, że przy poidełku są dużo bardziej płochliwe, dlatego często trzeba wykonać idealne kadrowane, ostrość tło i próbować sił za pierwszym spuszczeniem migawki.
Z tym zielonym u mnie także porażka! myślałem o zasadzeniu kwiatków - macie pomysły ?
Pozdrawiam

[kecaj2]

Fotki z wczoraj a dzisiaj byłem z trzy godzinki wody dolałem ale mnie burza przegoniła,wyciąłem trochu tło.

To jest zdjęcie poidełka może nie jest atrakcyjne ale może póżniej pomyśli się nad zmianami może i większe ale miejsce jest fajne bo ludzi wogóle niema,od południa jest kanał ciepłowniczy i taki ciek wodny a od północy są tory kolejowe które biegną do MPECU

Chyba teraz nie mają czasu chodzić na basen bo muszą dzieci chować.

[Mustang_71]

od południa jest kanał ciepłowniczy i taki ciek wodny

jeżeli w pobliżu masz inne zbiorniki z wodą to może być rzeczywiście problem z odwiedzającymi.
Druga uwaga to te zarośla z tyłu masz stanowczo za blisko poidełka. Wytnij je przynajmniej na odległości 1 metra bo tak będzie nieciekawe tło - rozpraszające uwagę

Ja swoje poidełko napełniłem 3 dni temu i dzisiaj wybrałem się na godzinkę zobaczyć jaki ruch Pomimo kilku dni deszczowych ruch nawet był - trznadel, kapturka, modraszki. Brakowało jedynie światła bo dzisiaj u mnie był dość pochmurny dzień.

[kasprzyk]

Moje pierwsze poidło jest w rowie, gdzie po sezonie zimowym na odwilż zbiera się woda - w zależności od opadów śniegu i deszczu woda utrzymuje się 2 do 6 tygodni po odwilży wiosennej, później wysycha dlatego jest oczko szczelne z folii, w czasie lata donoszę wodę. 50-100 metrów obok są dwa stawki - jeden w obwodzie jakieś 20m - nigdy nie spotkałem tam pijących ptaków, ten większy, może 100m w obwodzie - co najwyżej kaczka krzyżówka się pojawia.

Nowy "punkt" poidełkowy, znajduje się na wzniesieniu, taka wyspa z drzewami, skarpą, na około są łąki i pola. Do wody ptaki mają blisko, rów to jakieś 200m - później wyschnie, rzeka 0,5km - możliwe, że to miejsce nie wypali, czas pokaże.
Pzdr

[monia77]

Tak wygląda obecnie moje poidło-było obłozone mchem ale coś zawsze je porozrzuca albo wrzuci do wody podejrzewam szpaka(materiał) lub sarne bo też sie kręci.Z donoszeniem wody nie mam problemu bo mam bardzo blisko,praktycznie jestem w poblizu codziennie idąc z psem na spacer.Dzisiaj była i uznałam że przeniose poidełko o kilka metrów do tyłu bo jest tam przestrzeń a tu panuje totalna ciemnica z małymi przebłyskami.

[strazak23]

Witam. Małe pytanko mam i o doradzenie też poproszę.
Wiec, będę miał 10 płyt wiórowych o wymiarze 250cm na 125cm i mam zamiar zrobić z niech czatownie bo obecna zniszczyła się po burzy- dach pod naporem wody pękł.
Długość planuje zrobić 2m a wysokość 125cm z czego 70cm wkopie czyli wystawać będzie 55cm. Czy na myszołowy taka perspektywa starczy zimą??? Mówię o tych 55cm.
Z góry dzięki.

MUSTANG_71 poprawiłem

[Mustang_71]

strazak23, 60+45 to masz 105 - gdzie pozostałe 20 cm? A tak w ogóle to po co chcesz dawać tą płytę pod ziemię? MZ 45 cm nad grunt przy większym opadzie śniegu może okazać się zbyt mało.

[strazak23]

MUSTANG_71, obecnie mam samą ziemie i przez zimę tak myszy zryły że z 10cm jest ziemi nasypanej. Dlatego planuję zbić taką "skrzynie" i wsadzić w ziemię. Całość obije czarną folią by nie nasiąkały płyty.

[kecaj2]

strażak23 zrób odwrotnie 70 wystaw a 55 pod ziemię ale płyta wiórowa to ci naciągnie wilgoci z powietrza i spuchnie i znowu ci się dach zawali pod naporem śniegu no może jak byś dał jakieś wzmocnienia albo daj coś innego na dach.Z płytą wiórową myszy też sobie poradzą

[jason]

Witam. Sezon poidełkowy się już zaczął, więc i ja postanowiłem wybudować poidełko dla ptaków na mojej działce. Wykorzystałem miskę murarską (40l) jako pojemnik na wodę, wyłożyłem kamykami, zrobiłem plener i jest. Niestety od kilku dni leje i pewnie jeszcze trochę poczekam zanim zobaczę przy poidełku ptaki, więc ew. poprawki zostawiam na później - gdy będę miał co analizować

Poniżej kilka fotek:







Pozdrawiam

[niemek]

Nawet ładnie to wygląda , fajna aranżacja. No i musztardy ci już przylatują .

[Argo]

Wygląda całkiem fajnie, czekamy na zdjęcia ptaków.

No i musztardy ci już przylatują .

Dobry początek, daj znać jak kiełbaski się pojawią

[jason]

Dzięki wielkie, na pewno się pochwalę jak tylko coś ustrzelę Musztarda jako jedyna była mniej więcej w rozmiarze przyszłych poidełkowych gości - no i na etykiecie też jest ptak

[Leśnik]

Moje poidełko pod lasem się nie sprawdziło, zamierzam je przenieść bliżej wioski, mam tez zapytanie czy dodatkowo ptaki można dokarmiać jakimś ziarnem? czy może w okresie letnim to zaszkodzić ?

[Argo]

Leśnik, W sensie pokarmowym to im nie zaszkodzi. Natomiast nie powinno się w okresie kiedy dostępny jest pokarm naturalny w wystarczającej ilości przyzwyczajać ptaków do pokarmu wykładanego. Tym bardziej nie jest to wskazane w momencie kiedy dorosłe ptaki uczą samodzielnego zdobywania pożywienia swoje młode.

[kasprzyk]

Moje poidełko pod lasem się nie sprawdziło, zamierzam je przenieść bliżej wioski, mam tez zapytanie czy dodatkowo ptaki można dokarmiać jakimś ziarnem? czy może w okresie letnim to zaszkodzić ?

A w jakim sensie się nie sprawdziło, woda była regularnie donoszona? W
U mnie jest taka prawidłowość - deszczowa, mokra pogoda - ptaków "zero" nawet już po kilku dniach bez opadów.
Pzdr

[Leśnik]

ok czyli można dodatkowo przy poidełku trochę słonecznika sypnąć . nie donosiłem wody, gdzieś czytałem żeby do poidełka wlać wode z sadzaki i wtedy nie "zieleni" się i nie trzeba jej wymieniać ani uzupełniać... a jeszcze jedno ustawiając poidełko w jaki sposób je usytuować? chodzi mi czy większa aktywność będzie rano czy też wieczorem-mam na myśli to żeby słońce padało odpowiednio, ale zamieszałem