Zakładam nowy wątek bo nie chciałbym żeby się opowieść w bezkrwawych straciła.

Mój tata kocha Bieszczady chyba od urodzenia no i ja już tam też bywałem wielokrotnie, ale ten wyjazd był pierwszym fotoprzyrodniczym wypadem w tamte strony. Ponad tydzień spędziłem z tatą w niezłej dziczy.

Było na prawdę świetnie. Bieszczady to magiczne miejsce - trzeba tylko wiedzieć gdzie tej magii szukać. Celem wyjazdu były jelenie, ale także ogólnie cała przyroda tamtego regionu. W sumie jestem bardzo zadowolony pod każdym względem - i fotograficznym i poznawczym.

Tam można przeżyć prawdziwe przygody. Niestety nie udało się zaobserwować żadnych dużych drapieżców, ale ich tropy znajdowaliśmy bardzo często. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie odciśnięte „łapki” niedźwiedzia .

Za największy sukces uważam spotkanie i uwiecznienie Węża Eskulapa. Szukałem go - wierzcie mi lub nie na prawdę wiele lat :->

Ilość wszelkiej „dziczyzny”

jest powalająca - ale niestety nie zrobiłem jakiś zabójczych zdjęć, bo podobnie jak w moich okolicach jelenie schodziły z żeru przed świtem. Mam nadzieję, że w czasie rykowiska będzie inaczej - bo znowu chcę się tam wybrać. Generalnie, to codzienne wstawanie przed 3 zaowocowało wieloma, na prawdę wieloma niesamowitymi spotkaniami

Noce spędzone na ambonach, tropy dzikich niebezpiecznych zwierząt, rzadkie gatunki ptaków i innych gadzin, ogromne chmary jeleni, wschody słońca nie zakłócone cywilizacją, klimat prawdziwej dziczy i pierwotności, wspaniale krajobrazy no i oczywiście miliony gzów - takie rzeczy to tylko w Bieszczadach

Zakochałem się w tych górach i wiem że już nie długo tam powrócę

Zdjęcia poniżej :
1.Pierwszy model, którego zobaczyliśmy z drogi - lisek

2.Światełko przyświeciło a sarny wyszły na żer.

3.Nad rzeką gdzie szukaliśmy Eskulapy unosiły się piękne mgły

4.Znaleźliśmy też przejście zwierząt gdzie udało się uwiecznić łanię jelenia z cielakiem

5.Cielak

6.Taki mieliśmy widok z ambony gdy właśnie zaczynaliśmy całonocny "dyżur"

7.Widok z naszej "kwatery"

8.Pospolity kuzyn Eskulapa

9.Ja gdy znaleźliśmy rzadkiego węża, bynajmniej nie w stroju maskującym

10.Wąż Eskulapa - udało się! :->