675 odpowiedzi w tym temacie

[slawoj]

Uwielbiam sobie poczytać jak to na fotołowach fajnie

tak, ale jednak ja wolę podpisy z wymienionym sprzętem

Ale w jakim sensie? Bo coś nie jarze o co Ci chodzi

[marianzzz1]

marianzzz1, też lubię czytać relacje ze zdjęciów! fajna. i gratuluję przede wszystkim samozaparcia, bo przetrwać tyle czasu, by zrobić "to zdjęcie", to naprawdę nie lada wyczyn

Uwielbiam sobie poczytać jak to na fotołowach fajnie

tak, ale jednak ja wolę podpisy z wymienionym sprzętem

50D+400 5.6

[gumarop]

Dziś miałem zasiadkę na koziołka...ale niestety przyszedł tylko zając, lecz nie chciał współpracować. Gdy po zachodzie poszedłem zobaczyć jak miewają się kaczki z czaplą na stawie... o dziwo na drodze przylegającej do tego bagna zaobserwowałem w odległości około 50m. oto takie gatunki(zdjęcie). Wyszedł akurat z miejsca gdzie gniazda mają łyski. Tyle o jeździłem się za nimi...niby znalazłem ale troszkę daleko. A tu okazuje się, że 500m od domu mam takie okazy
Kompletnie nie byłem przygotowany do zdjęcia.
136.

[tomaszewski]

tomaszewski napisał/a:
slawoj napisał/a:
Uwielbiam sobie poczytać jak to na fotołowach fajnie

tak, ale jednak ja wolę podpisy z wymienionym sprzętem


Ale w jakim sensie? Bo coś nie jarze o co Ci chodzi

50D+400 5.6

dokładnie i powiem szczerze, że twój robi na mnie wrażenie

[slawoj]

Bez przesady

[Marcin D.]

Z dzisiejszego czatowania. Do tematycznego też coś wrzuciłem, reszta w kolejnych dniach bo dość tak się obłowiłem dzisiaj w 3 godzinki
137.

138.

139. biegus zmienny z obrączką, obrączkowany równo rok temu w Ujściu Wisły

[Logiełka]

Marcin D., oj temetyczne się obrażą że te zdjęcia tu wylądowały. Super fotki.

[zyga]

zyga, co Ty pomalowałeś tego boćka na czerwono szminką? U mnie strasznie przekolorowane.

Pozdrawiam

Lekko ociepliłem ,ale z orginałem to ten dziób prawie się nie różni.Może bociek gdzieś go zamoczył w jakiejś farbie.Takie teraz to środowisko zanieczyszczone.

Marcin D. -ładnie nam to pokazałeś.Biegus

[pol]

Marcin D. za Logiełka

[piotrekq]

140

[michalv]

piotrekq, zdjęcie za ciężkie!

[piotrekq]

Rozmiar zmniejszony

[marynowskhy]

Weekend spędzony w spodniobutach, na mazurach. Moje pierwsze spotkanie z tym panem.
141.

142.

143.

144.

[ryba]

Podoba mi się 144 choć troszkę bym przykadrował żeby tyłu tyle nie było. Pstryki z soboty i niedzieli.
Pierwsze to mojego dziecka
145


W oczekiwaniu na brodźca piskliwego pojawiła się kaczka tylko niestety
146


Młoda łyska pogoniona przez inną
147

Startujący bociek
148

[Gucio_55]

Wczorajsze fotki - dziś niestety słońce zza chmur nie chciało wyjść ;(

149.


150.


151.


152.


153.

[Monastor]

ryba, 145 najlepsze

[ryba]

No właśnie człowiek się nałazi po różnych bagnach, czai się, mrówki gryzą
A dziecko pójdzie cyknie i jest coś ładnego.
Ale bardziej to cieszy niż smuci

[comatus]

Marcin D., a zgłosiłeś tego biegusa?

Ja pokażę takie zdjęcia z ujścia Wisły. Pojechałem na dwa dni ciężko pracować, ale rano znalazła się chwilka na foty. Ale jak było światło to ptaki chodziły daleko i efekty marne A gatunki ciekawe były... Chyba trzeba zacząć myśleć o dodatkowych mm.

154. Zmienne


155. Siwa


156. Batalion


157. Kamusznik i mały

[nieudacza]

Chyba trzeba zacząć myśleć o dodatkowych mm

za miesiąc będę przez tydzień focił w okolicach Ujścia Wisły. może chcesz kupić 400/5.6L to Ci przywiozę

[gumarop]

Dziś wybrałem się razem z tatą na zdjęcia do ostatnio zaobserwowanego jenota(patrz zdj. 136). Tata zaopatrzony w kamerę obstawiał drogę przez którą przeszedł mi dzień wcześniej jenot. Ja wybrałem się w środek stawu tzw. osadnika w miejsce gdzie fotografuje krzyżówki i łyski(jest to droga z płyt schodząca w głąb wody). Jako, że dnia poprzedniego okaz wyszedł około godz. 21 dziś zasadziliśmy się od g.18. Przez prawie 2h nic się nie działo, lecz tuż po zajściu Słońca tj. ok. 19.50. Przebiegł przez moją drogę jenot. Jako, że był to ułamek to nawet spustu nie powąchałem. No i czekam... po ok. minucie 5m od miejsca gdzie przebiegł jenot w szuwarach nagle zaczęły być piski,darcia, ucieczki... jeden wielki bajzel a, że było to ok. 20m ode mnie to i ja byłem bardzo zestresowany. Po 10min kawałek dalej w szuwarach słychać identyczne hmm "rżnięcie" bo inaczej nie mogę tego opisać I odrazu po tym w moją stronę zaczyna biec młody jenot:
158.


Dobiegł do odl. ok. 5m. zrobiłem mu w tym czasie jakieś 4 ujęcie z których tylko to powyższe nadaje się do czego kolwiek. W tym momencie zawrócił i pobiegł w innym kierunku. Gdy już się wszystko uspokoiło,a na lepsze zdjęcia nie było szans, postanowiliśmy zwijać się. Gdy wracaliśmy usłyszeliśmy w szuwarach kilka metrów od nas hałas. Momentalnie przykucnęliśmy. Gdy odwróciłem się zobaczyłem, że na drogę wyszedł młodziak chodził tak przez jakieś 2min. Tata o niczym nie wiedząc dziwnie patrzył się na swego syna który robi mu zdjęcia 300mm z odległości pewnie 10m Gdy się odwrócił jakieś 5m za nim przebywał oto on:
159.




Taka i oto moja dzisiejsza historia