Kos - Turdus merula
#101 (Michał Vogelgesang)
Napisano 21 kwietnia 2007 - 21:09
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#102
Napisano 21 kwietnia 2007 - 21:15
PS. zawsze można uprzątnąć taką metodą: http://img231.images...121/kos1gq2.jpg
#103 (Krzysztof Krahel)
Napisano 22 kwietnia 2007 - 08:38
michalv, tak jak wspominalem wczesniej, nie zawsze mozna prosic modela o lepsze ustawienie. Zdjecie nr 32 bylo robione jakies 3 tyg temu. Co do mojego ulubionego modale, okazuje sie ze tak naprawde to sa 2 (robie im zdjecia dokladnie w tym samym miejscu, malo tego nawet mniej wiecej o tej samej porze) Roznia sie naprawde drobnym szczegolem. Nie wiem czy to widac na zdjeciach nr 30 i 31 (jeden z nich ma mala ciemna plame na gornej czesci dzioba) ale po malu zaczynam je rozpoznawac. Wlasnie ten z plama jest mniej plochliwy i jakos bardziej chetny do pozowania.
#104 (Krzysztof Krahel)
Napisano 22 kwietnia 2007 - 22:31
Dzięki wspanialej pogodzie, udało mi się wyrwać na trochę w moje ulubione miejsce na Plantach. Celem była obserwacja mojego ulubieńca – samca kosa, prezentowanego przez mnie już kilka razy (ten z charakterystyczna plama na górze dzioba – zdjęcie nr 30). Oczywiście mnie nie zawiódł, bo po chwili się pojawił. Ja tu zabieram się do wyjęcia aparatu z pokrowca, patrzę, a on idzie w moja stronę z zdobyczą w dziobie (jakieś robaki). Zbliżył się dosłownie na mniej niż 1 m od mnie. Kręci głową to w jedną to w drugą stronę i się mi przygląda. Dosłownie zamarłem, nie chciałem go wystraszyć. A on widocznie uznał ze jestem chyba głodny, bo mi tu kładzie te robaczki na plecak i odchodzi . Zamurowało mnie !!! Czegoś takiego nie widziałem. Odraz się pośpieszyłem z wyciąganiem aparatu. Już prawie miałem gotowy do uruchomienia (aparat), a kos znów idzie w moja stronę z kolejnym... robakiem!!! . Znów jest na mniej niż 1 m. Patrzy na mnie, to na te robaki co mi zostawił. Widocznie uznał ze mi nie smakują, bierze je do dzioba i odlatuje na pobliskie drzewo. No to ja mu strzelam jedno zdjęcie (prezentowane poniżej). Po chwili siada na tuji za mną. Okazuje się, że dosłownie nie więcej niż 1-1,5 m nad moją głową jest gniazdo. Pani kosowa już siedzi na jajach. To właśnie swojej partnerce zaniósł jedzonko, właśnie te którym tak pogardziłem. Po tym wszystkim oddaliłem się z tego miejsca. Nie chcę denerwować rodzinny kosów, poza tym było by bardzo nie etyczne robić zdjęcia dla kosów na gnieździe. Dla mnie było trochę dziwne to zachowanie samca – te z robakami, a później wskazanie położenia gniazda. Zawsze uważałem, że w takiej sytuacji będzie odciągać od niego...
Zaraz powiecie ze cała historia, to albo rezultat mojej bujnej wyobraźni, lub też wierutne kłamstwo. Pewnie, żeby mi ktoś ją opowiedział, też bym tak zareagował. Ale mówię wam, jak dotąd żyję, niczego podobnego nie widziałem. Z jednej strony mnie tylko martwi ta ufność kosa. Ja robię tylko zdjęcia, ale kto wie, może następnym razem znajdzie się ktoś , komu bardziej będzie zależało na zaglądaniu do gniazda lub do czegoś gorszego...
A tak przy okazji: czy ktoś z tu obecnych osób wie coś na temat reakcji ptaków na kolory (mój plecak na którym wylądowały robaczki przyniesione przez kosa jest żółto-czarny. Może właśnie dlatego tak się zachował, co jednak w to wątpię).
34. Obiecane zdjęcie. Sorry za bałagan w kadrze, ale nic nie mogłem więcej zrobić (bałem się by go nie wystraszyć):
#105 (Jerzy)
Napisano 23 kwietnia 2007 - 08:29
Sony H2
#106 (Krzysztof Krahel)
Napisano 23 kwietnia 2007 - 09:12
Tak jak pisalem - czegos takiego jak zyje nie widzialem i nie slyszalem. Poprostu uznalem to za bardzo niezwykle zachowanie tych pieknych ptakow, dlatego ta historie postanowilem przedstawic na forum.
A co do ubioru - staram sie ubierac w jednolite, ciemne stroje. Nic co ma zywe kolory (oprocz plecaka oczywiscie - jest zółto-czarny)
#107
Napisano 23 kwietnia 2007 - 09:28
Pisklęta gniazdowników mają jaskrawą okolicę dzioba i wnętrze paszczy (żółtą lub pomarańczową), kiedy przylatują rodzice z pokarmem, małe otwierają szeroko dzioby, a te jaskrawe kolory są dla rodziców sygnałem do karmienia. To zachowanie instynktowne. Tak więc ja Ci wierzę ten kos chciał "nakarmić" Twój plecak Fajna przygoda
#108
Napisano 23 kwietnia 2007 - 19:44
W środę w ubiegłym tygodniu będąc na podwórku u klienta parka kosów akurat budowała gniazdo w rosnącym przy furtce żywotniku i kręciły się dosłownie pod naszymi nogami, i wybierały jakieś kawałki suchej darni, chwilami miałem wrażenie, że im przeszkadzamy bo zerkały na nas żebyśmy chyba zeszli z ich budulca.
Około 15 maja będę akurat tam pracował przez kilka godzin więc wezmę ze sobą aparat i jeśli będą tam jeszcze nie omieszkam zrobić im zdjątka. (jest to w centrum Piły i trochę głupio mi było wtedy wyciągać aparat przy rozmowie o interesach)
Dlatego historia z robakami wcale nie wydaje mi się niewiarygodna, bardzo przyjemnie jest być tak blisko ptaków.
Ja niestety mam tylko dzikie które raczej nie znoszą obecności człowieka, no może oprócz kilku gatunków.
#109
Napisano 24 kwietnia 2007 - 07:26
nie znoszą obecności człowieka, no może oprócz kilku gatunków
#110
Napisano 24 kwietnia 2007 - 07:32
35.
36.
37.
I tak wygląda dziecko w trzech odsłonach
#111
Napisano 24 kwietnia 2007 - 07:44
Fajne zdjecia.
#112 (Michał Vogelgesang)
Napisano 24 kwietnia 2007 - 22:04
37 jest wg mnie najlepsza, ale wszystkie są za ciasno kadrowane.
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#113
Napisano 10 maja 2007 - 16:15
38.
#114 (Krzysztof Krahel)
Napisano 10 maja 2007 - 17:58
- centralnie
-w cieniu
- ostrosc (skroc czas otwarcia przeslony, 1/160 s to zdecydowanie za dlugo na taka ogniskowa )
- perspektywa
slaszek nie mysl sobie ze chce ci dopiec. Poprostu staram sie ci pokazac co jest nie tak z zdjeciami ktore robisz. Zreszto u mnie bylo nie lepiej na poczatku...W razie czego zapraszam do rozmowy na PW, lub gg
#115
Napisano 10 maja 2007 - 19:34
#116
Napisano 11 maja 2007 - 17:25
#117 (Krzysztof Krahel)
Napisano 14 maja 2007 - 15:24
39.
Dla tych co chca wiedziec co i jak:
- ISO - 100
- czas otwarcia przeslony: 1/125 s
- przeslona: 3,3
- uzyta lampa do doswietlenia: okolo 30% mocy lampy
- odpowiednik ogniskowej dla malego obrazka: 100 mm
Oczywiscie wielkosc przeslony ni jak sie ma do tej w lustrzance :->
#118
Napisano 14 maja 2007 - 17:27
#119 (Krzysztof Krahel)
Napisano 14 maja 2007 - 17:37
#120
Napisano 14 maja 2007 - 17:44
Mnie bardzo szybko zaczął ograniczać, dlatego zmieniłem na D50. Teraz już D50 zaczyna mnie ograniczać................Fakt. Co prawda w SP-510UZ jest odrobine wieksza matryca, ale chyba wlasciwie tylko tym sie roznia. Nie mozna narzekac, choc pomalu zaczyna paru rzeczy brakowac...
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Irys (Kosaciec) - Iris |
|
|
|
Ptaki Kostaryki i Nikaragui |
|
||
Szachownica kostkowata (Fritillaria meleagris L.) |
|
|
|
Bardzo fajny artykuł Marka Kosińskiego |
|
||
Kostrzyń |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych