
Wodę mają w rowach w pobliżu. Sypnałem z wiadra w jej strone soczystymi jabłkami,które do niej doleciały,miałem z górki. Zerwała się na nogi,ja się oddaliłem czym prędzej. Widziałem jak sięga. Reszty nie znamy ...
Kurcze, u mnie także miejscami śniegu do pasa, a dwa paśniki, które odwiedziłem świecą pustkami. W sobotę także miałem świąteczne polowanie...szkoda tylko, że zabrakło akcji "Świąteczne uzupełnianie paśników" lub czegoś podobnego.
Gratulacje dla Wszystkich za pokazane kadry
