Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Zdjęcie

Grudzień 2010


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1554 odpowiedzi w tym temacie

#1301 Judyta

Judyta
  • Użytkownik
  • 2 223 postów
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 27 grudnia 2010 - 20:28

kasprzyk, pięknie :-D
Jeżeli chodzi o grubodzioby to wcześniej widziałam je tylko w parku- czyli środek miasta, ja prawie wszędzie mam las, choć do zabudowań też jest blisko, tak więc nie wiem gdzie częściej można go spotkać.

#1302 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 43
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:09

701. Ej chłopaki, jest tam jakieś żarełko??
Dołączona grafika

702. Wpadajcie, właśnie dwóch wariatów przytargało sarenkę :-D
Dołączona grafika

#1303 szycho (Tomasz Szyszko)

szycho
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:11

lucas_g, ho ho, to się będzie teraz przed budą działo :->

#1304 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1 059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:16

lucas_g - fajna scenka ;)
wiele godzin spędzasz w czatowni ?
fotki robię: Olympus E3 i ZD 70-300
strona: www.fotochodziez.pl

#1305 PatrykGala

PatrykGala
  • Lokalizacja:
    Złotów

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:19

lucas_g, jest sarna jest impreza :lol: (właściwie foty)
Patryk, Pozdrawiam

#1306 Drojac (Jacek)

Drojac
  • Lokalizacja:
    Cisewo

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:24

Po świątecznym odpoczynku od focenia i Waszym od mnie znów zaczynam męczyć - Was i sprzęt. ;-) Jaki będzie dzisiejszy dzień pod względem aury, wiedziałem z prognozy. Zastanawiałem się więc, czy jest sens ruszać od świtu czy wyjść sobie np o 11 o posiedzieć obserwacyjnie kilka godzin. W podjęciu decyzji pomogło mi wczorajsze spacerowe znalezisko - delikatnie nadpoczęta przez lisy sarna, którą dociągnąłem wieczorem pod budę i zostawiłem. Ruszam więc świtem - ciemno jak diabli, do tego w nocy dosypało białym puchem i włączyli trochę mocniejsze chłodzenie. Ale co mogłoby mnie odciągnąć od towarzystwa kruków na które dziś liczyłem ? chyba tylko trzęsienie ziemi. Uprzedzę od razu, że dzisiejsza relacja pod względem fotograficznym będzie dość monotonna i długa, dlatego dzielę na dwie części, proszę również o nieregulowanie monitorów i nie oskarżanie o mydło na fotach ;-) To był kolejny fantastyczny obserwacyjnie wypad, z kolejnymi nowymi odkryciami dot. zachowań kruczych i nie tylko, ale po kolei. Pierwszy zjawił się myszołów ok godz. 8, chwilę potem przyleciało ok 20 srok i dwa kruki. Rozwój sytuacji nie zapowiadał niczego rewolucyjnego - był klasyczny, czyli przybywało myszaków oraz kruków, ubywało srok (albo ginęły gdzieś w gąszczu większych braci), nie stwierdziłem wron. Oczywiście, jak to świtem u mnie bywa, zaczęły się dość poważne i miłe dla oka (nie dla szkła) przepychanki zwyczajnych. I tak szybko jak się zaczęły, się skończyły. Nad budą przeleciał bielik. Było przed 9.00. Do godziny 15 zjawił się jeszcze tylko jeden myszak, pod sam koniec jak wychodziłem już z budy. Zapytacie dlaczego ? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Dwa gatunki dziś zdominowały stołówkę, chociaż jeśli mowa o dominacji to proporcjonalnie kruk-bielik wynik wyniósł mniej więcej 80% - 15 %. Pozostałe 5% to lis, który zjawiał się dwukrotnie - niestety podobnie jak pozostali goście miał niewiele do powiedzenia (czyt. zjedzenia). Wróciły stare dobre czasy, czyli ilość kruków pod budą oscylowała w ilościach 20-50 sztuk, rzecz jasna więc że na "czyste" kadry praktycznie szans nie było - nawet w powietrzu było czarno. Od ptaków i od pierza. O tym, że agresją przy stołówce nie dorównuje im chyba nikt wiemy wszyscy. Ale to, co działo się dziś przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Walki tak zażarte, że gdybym chciał wszystko uwiecznić na kartach, musiałbym mieć ich kilkanaście sztuk. Do godziny 10 miałem zapełnione dwie, została mi tylko jedna 2gb, więc w spokojniejszych chwilach przeglądałem i kasowałem mniej udane kadry. Przez cały dzisiejszy dzień zastanawiałem się, czym spowodowana była szaleńcza wręcz agresja kruków wobec siebie ? Obecnością bielików ? Chęcią odstraszenia większych drapieżników od stołu ? Zaczynało się zwykle niewinnie, chodzenie w kółko, poddziobywanie padliny i momentalne ataki względem siebie. Jak już jeden kruk dopadł drugiego - złapał za skrzydło bądź przydusił do ziemi zaczynało się ... Wrzask niesamowity, któremu wtórowały stojące obok osobniki, szamotanina i kurzawa a po chwili ... do walki dołączały się pozostałe. Nie atakowały jednego osobnika tylko jak popadnie, momentami w zadymie brało 7-8 sztuk. Masakra ! Widowisko przednie, tylko focić się nie dało bo praktycznie nic nie było widać - zmrożony i sypki śnieg zachowywał się jak pustynny piasek. Dwa razy wybuchły takie powstania (tak sobie je nazwałem) i to w momentach, gdy w pobliżu budy przebywały przynajmniej 3 bieliki (w sumie naliczyłem 7 różnych, 5 starych, 1 ok 2-3 latek i 1 tegoroczny). Żaden z nich nie zdecydował się na wylądowanie, próbowały pikować, przelatywać nisko i porywać kurczaki - 3 razy się udało, nawet wyłożona sarna nie skusiła ich do przełamania się i lądowania. Dominacja kurków posunęła się do tego stopnia, że po jakimś czasie nie reagowały (jak zwykle) wzbiciem się w powietrze gdy przelatywał nad budą bielik. Ale było tak do czasu. Ok 12 towarzystwo przerzedziło się trochę, w międzyczasie przelazł raz rudy, zjawiły się dwie czy trzy wrony i nagle ... wylądował młody. Bez zapowiedzi, bez specjalnej reakcji ze strony ok 15 siedzących przed budą kruków. Posiedział chwilę i odleciał. 10 minut później wylądował starszy osobnik. Też długo nie zabawił, pokręcił się i odleciał. CDN ...

703
Dołączona grafika

704
Dołączona grafika

705
Dołączona grafika

706
Dołączona grafika

707
Dołączona grafika

708
Dołączona grafika

709
Dołączona grafika

710
Dołączona grafika

711
Dołączona grafika

712
Dołączona grafika
dopiero teraz zauważyłem, że 4 gatunki udało się złapać na jedej focie :->

#1307 PatrykGala

PatrykGala
  • Lokalizacja:
    Złotów

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:27

Drojac, Paweł mówi, "O Drojac na FP, posypią się bieliki", i miał racje, co prawda przeważają kruki, ale jak zawsze rewelacja :-> :-D I jeszcze ciąg dalszy będzie :shock: Dawaj!
Patryk, Pozdrawiam

#1308 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 43
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:30

lucas_g - fajna scenka ;)
wiele godzin spędzasz w czatowni ?


Jeżdżę tylko raz w tygodniu i siedzę od świtu do zmierzchu.

Drojac, Bieliki wymiatają.

713.
Dołączona grafika

#1309 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:30

Drojac, - jaki sajgon :]
dzięki za relację, czekamy na "CD".
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#1310 Tomek_K

Tomek_K
  • Użytkownik
  • 3 087 postów
  • Lokalizacja:
    Mazowieckie

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:34

lucas_g, dobrze ,że wstawiłeś liska.Kurcze ta rana jest na prawdę spora.Nieźle musiał się ściąć z tym drugim.

#1311 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:35

Tomek_K, lucas_g - to stało się wtedy gdy się tłukły?
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#1312 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1 059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:37

Drojac ogląda i czyta się jak dobry kryminał
fotki robię: Olympus E3 i ZD 70-300
strona: www.fotochodziez.pl

#1313 PhotoN

PhotoN
  • Użytkownik
  • 65 postów
  • Lokalizacja:
    Gdańsk

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:44

Drojac, 708, 709, 710 Rewelacyjne! :->

#1314 enkoder (Paweł)

enkoder
  • Użytkownik
  • 1 337 postów
  • Wiek: 49
  • Lokalizacja:
    Wrocław, Krzyki

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:50

Drojac, niezły fight, no i bieliki zawodowe

#1315 Drojac (Jacek)

Drojac
  • Lokalizacja:
    Cisewo

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:52

... w pierwszej chwili pomyślałem, że już nie wrócą ale w głębi duszy wierzyłem, że nie odpuszczą skoro od rana tak namolnie się kręciły. Kruki dokazywały już trochę łagodniej, od czasu do czasu więcej niż dwa żarły się ze sobą, bo parami to praktycznie każde zetknięcie kończyło się atakiem. Nagle jakieś 30-35 metrów przed sobą widzę lecącego "starego". Chwilę potem, dołącza do niego drugi. I siedzą tak jak dwie kury. Z boku kręcą się kruki ale nie zaczepiają większych. Być może wiedzą już, że desperacja poprowadzi je w końcu do sarny. I wyprzedając fakty, tak się stało. Ale zanim to nastąpiła, obydwa dorosłe osobniki odleciały i przez godzinę żaden bielik nie zbliżył się budy. Tzn przesiadywały obok na drzewach, dawały piękne popisy wokalne (coś jak u Szycha na stawach ;-), w międzyczasie wrócił lis ale na placu została tylko sarna, a w zasadzie jej resztki. Tak, też myślałem że to niemożliwe ale od godziny 8 do 15 krucza banda zżarła ją prawie całą. Owszem, nie była duża i delikatnie nadpoczęta ale mięso nie było ruszone. Jak wychodziłem, to leżała tylko skóra i żebra. Żarłoczność kurków nie zna chyba granic. Ale znów wybiegłem w przyszłość ... Po jakimś czasie zjawił się młody bielik ale został szybko odeskortowany do granic kruczego królewstwa. Miłym zaskoczeniem były, pierwsze w tym sezonie, kurcze zaloty. Najpierw jeden delikatnie muskał dziobem piórka swojej pani (a może odwrotnie? ), potem przyszedł z napchanym sarniną wolem i karmił swoją wybrankę lub partnerkę. Fantastyczne sceny, aż proszące się o sfilmowanie. Być może sielankowy nastrój trwałby dłużej gdyby nie nagłe lądowanie dorosłego bielika. Usiadł kilkanaście metrów od sarny i bacznie się przyglądał. Co kilka sekund robił kilka kroków zapadając się w śniegu aż w końcu dotarł do celu. Zdegustowany mizernością posiłku, odwracał sarnę jak kotlet na patelni szukając czegoś do wydłubania. Co rusz odchodził podszczypywany w kuper przez kruki, po czym wracał i znów targał ten wór z kośćmi. Dlaczego tak późno ... Posiedział może z 20-30 minut, nagle poruszenie na placu - bielik spogląda w górę i ląduje kolejny dorosły. Po nim trzeci. Jednak po chwili wszystkie trzy razem odlatują. Zjawia się kolejny (2-3 letni) - przyjmuje groźne pozy, dokonuje oględzin sarny i również odlatuje. W tym momencie wiedziałem już, że nie wrócą. Dla pewności posiedziałem jeszcze 20 minut, po czym złożyłem sprzęt, otworzyłem klapę, spłoszyłem resztę kruków i wyszedłem. A na sarnie siedział myszak ... :->

714
Dołączona grafika

715
Dołączona grafika

716
Dołączona grafika

717
Dołączona grafika

718
Dołączona grafika

719
Dołączona grafika

720
Dołączona grafika

721
Dołączona grafika

722
Dołączona grafika

723
Dołączona grafika

724
Dołączona grafika

#1316 enkoder (Paweł)

enkoder
  • Użytkownik
  • 1 337 postów
  • Wiek: 49
  • Lokalizacja:
    Wrocław, Krzyki

Napisano 27 grudnia 2010 - 21:57

Drojac, właśnie zwijam szczękę, opadła i rozwinęła się do kuchni :mrgreen:
chyba sprzedam aparat ;-)

#1317 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 27 grudnia 2010 - 22:00

Drojac, - co za koleś.... :mrgreen:
mogę Ci nosić sprzęt na zasiadki? :mrgreen:
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#1318 eco

eco
  • Lokalizacja:
    Kutno

Napisano 27 grudnia 2010 - 22:00

Drojac

piękna perspektywa, super modele i oczywiście soczysta opowieść

Gratuluję

#1319 Fotoamator

Fotoamator
  • Użytkownik
  • 997 postów
  • Lokalizacja:
    Łosice

Napisano 27 grudnia 2010 - 22:00

Drojac, gratuluje świetna relacja foty jeszcze lepsze :hooray:

#1320 Jarus (Jarosław Waligórski)

Jarus
  • Użytkownik
  • 503 postów
  • Wiek: 49
  • Lokalizacja:
    Poznań

Napisano 27 grudnia 2010 - 22:04

Drojac, pozamiatałeś na całego!! ALE FOTY :suprais: !!!! Ja może za kilka lat będe mógł się do takich przymierzyć.

Pozdrawiam!

Jarosław 'Jarus' Waligórski

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nikon D7200, 18-105kit + 300/4 AF-S + TC 1.4, Tamron G2 150-600,  Manfrotto 190XProB+496RC2 + kompletny brak czasu :(






Podobne tematy Collapse

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych