1554 odpowiedzi w tym temacie

[reju]

Qelka ciekawa relacja ...wybiorę sobie 779.

[bemol]

Qelka napisała

Ufff, kto dotarł do końca ten zuch

No to jestem zuch Przeczytałem relację od początku do końca i nawet nie zauważyłem, kiedy śniadanie zniknęło mi z talerza. Nawet nie jestem pewien, czy to ja je zjadłem. Czekam na kolejne relacje

[dziobryk]

Qelka Jak balsam są dla ucha te nad-morskie opowieści.
O oczach już nie wspomnę

[szycho]

Qelka napisała

Ufff, kto dotarł do końca ten zuch

No to jestem zuch ...

A może być instruktor ZHP?

[bemol]

szycho ja się od Was dopiero uczę. Może za kilka lat będę mógł zostać instruktorem Związku Honorowych Photoprzyrodników

[kurdeniewiemco]

Związku Honorowych Photoprzyrodników

Qelka - dzięki za relacje. Foty wiadomo - górne loty

[Drojac]

buteo, środowiskowo Twoje kadry są genialne, "nie czuć" budy ani karmnika no i różnorodność gatunkowa do pozazdroszczenia :->
Qelka, nareszcie wróciłaś a tak poważnie, świetna mega-relacja. natychmiast odszczekuję to, co napisałem w wątku bielikowym, że opuścił Cię hart ducha za to co do budy miałem troszkę racji, na szczęście twarda i uparta z Ciebie baba :-> tak trzymaj. i nie marudź na pogodę, bo zdjęcia zrobione w trudnych warunkach mają niesamowity urok i są jak rzut za trzy punkty w koszykówce - nie każdy daje radę a Ty robisz to świetnie. Ale dosyć kadzenia coś z obróbką u Ciebie leży, wg mnie za niebieskie, myślę że przy tak kiepskiej pogodzie na płn-zach kraju temp barwowa oscyluje w granicach 9-10 tys a to zdecydowanie dalej niż chmurka Od początku grudnia miałem może ze dwa słoneczne dni a tak, to ciemnica straszna, no i wieje, może nie tak bardzo jak nad samym morzem, ale jednak. Jak się rozwidni na dobre, czyli ok godz. 10, focę na ISO 400, przesłona zwykle 4. Generalnie nie chętnie focę na wyższych czułościach niż 400 i F niższych niż 4 ale czasem nie ma wyjścia więc startuję zawsze od ISO 1600 i f/2.8, potem schodzę z czułością aż dojdę do 400, jak czasy stają się znośne czyli powyżej 1/400, zaczynam przymykać.
Odgrzebałem przypadkiem nieobrobiony katalog z 18 grudnia, tamtego dnia praktycznie nic się nie działo, jak zwykle było ciemno ale kilka kadrów wrzcuam, ot tak - żeby ujrzały światło dzienne

794


795


Nie wiem, co tam się dzieje pod moją nieobecność ale jeden z tych badyli znalazłem złamany - może siadły dwa bieliki i nie wytrzymał ? W każdym razie teraz jak jest jeden, nie razi już tak sztucznością chociaż zostały wbite w całkiem innym celu niż do portretowych zdjęć - to badyli startowe do zdjęć nalatujących ptaków. W sumie sprawdziły się dwa razy i okazuje się, że warto było. Znajdują się dość daleko od budy (to zdjęcie to ok 60% crop) za niewielkim wzniesieniem - ptaki czują się tam zdecydowanie pewniej i siadają bardzo chętnie - w sumie to prawie zawsze są zajęte

796


Tak mniej więcej zawsze wygląda u mnie eskortowanie bielików. Nigdy się nie zdarza, że odlatują same, zawsze pędzi za nimi większa lub mniejsza zgraja kruków

797


To już wczorajsza dokumentacja. Lisisko przychodzi 2-3 razy dziennie, ostatnio tylko ten sam osobnik. Nie reaguje na migawkę ani ruch obiektywu, za to średnio pasują mu kruki, które potrafią go przepędzić a nawet spowodować, że wypuści po drodze zabrany kąsek - tak było właśnie wczoraj, kurczak wypadł mu jakieś 40 metrów od budy, pod drzewem - i tam przeniosła się część biesiadników łącznie z bielikiem

798


Zrobiło się dzięki temu trochę luźniej i były szanse na w miarę czyste kadry - te wygibasy (prawdopodobnie forma zalotów) zawsze wykonują z zamkniętymi oczami, zrobiłem ok 15kadrów z tego tańca i praktycznie na wszystkich oczy mają zamknięte

799


Wczoraj kręcił się ten osobnik, zaobrączkowany w Polsce (nr 162) - był też przedwczoraj ale uczesanie zmieniło mu się w nocy, być może to już sylwestrowa fryzura ale z tym kołtunem na głowie wygląda przynajmniej zabawnie

800


Tu wyraźniej widać, jak "fryzjer" się nie spisał. Niestety siadł za patolem, który usunę przy najbliższej okazji bo jest zbędny a często za nim dzieją się ciekawe rzeczy.

801


Kolejny dowód na to, że nie mają lekko tutaj. Kruki, kruki i jeszcze raz kruki ...

802


Jeden z niewielu myszaków, który zjawił się w ciągu ostatnich dni. Obecność bielików skutecznie trzyma je z dala od padliny. A szkoda, bo są idealnymi wskaźnikami obecności innych drapieżników w okolicach budy, każde pojawienie się lisa bądź właśnie bielika powoduje, że odlatują i można być gotowym na "ciekawe" odwiedziny.

803


Nie wiem natomiast, jak zareagowałyby na czaplę, która wczoraj nagle wylądowała mi przed budą Kruki nie zgotowały jej owacji na stojąco ale też specjalnie nie przejęły się jej obecnością. Była zresztą bardzo krótko, stała nieruchomo jak kołek, po czym odwróciła się i odleciała.

804


Na do widzenia dostała kilka pstryków - nigdy bym się nie spodziewał, że takie właśnie zdjęcia zrobię nie dość że zimą to na dodatek przed budą

Tyle na dziś. Z ciekawostek dorzucę tylko, że mam wśród kruków jednego "swojego". Od kilku dni, po wyjściu z budy zostaje jeden na drzewie, do którego spokojnie mogę podejść na odległość 10-12 metrów licząc w linii prostej, czyli generalnie stanąć pod niewielką brzozą na której siedzi. Dziś byłem przejść się tropem jelenia, który zauważyłem niedaleko czatowni, przy okazji rzuciłem ptakom coś do przegryzienia. Kruki zleciały się w mgnieniu oka, ale latały dość wysoko nad budą natomiast jeden siadł na drzewie. No i właśnie to był ten, o którym piszę. Podchodziłem do niego na odległość kilkunastu metrów na co reagował przefrunięciem na sąsiednie, oddalone o kilka metrów, drzew. Kto wie, może to ten, którego późną wiosną ratowałem przed lisimi paszczami ?

[szycho]

Czapla? Tego jeszcze u ciebie nie było

[kurdeniewiemco]

cytat z gg:
"Sławek FP
14:13:00
drojac:D

kurdeniewiemco
14:13:22
nic nie mow:] "
to po poscie Jacka

Drojac,

zrobiłem ok kadrów

czyli ile:P?

Jelenia wytropiłeś?

[Tomek_K]

Drojac, jak zawsze ogląda się z podziwem.Ale mam pytanie natury technicznej.W jakiej odległości masz te patyki nalotowe??No i podoba mi się na Twoich zdjęciach,że jest tak mało śniegu.Niestety w tym roku kolejny błąd przy stawianiu budy popełniłem,a mianowicie za sceną jest górka ,która psuje cały efekt i na kadrach jest sporo śniegu.Ale już jest wybrane miejsce na przeniesienie budy i na przyszły rok będzie blat :->

Czyta się te wasze relacje z wielką przyjemnością.

[Drojac]

czyli jestem inwigilowany
Dane uzupełnione. Chyba zacznę czytać to, co napisałem, przed wrzuceniem :-> nie, jeleń wlazł w gęste krzaczory, na przebicie się przez które straciłbym pewnie cały dzień. Poczekam aż sam przyjdzie Nie, tak na serio to jutro za nim połażę ale pójdę bez statywu i zbędnych gratów, które miałem dziś ze sobą. Śniegu tam miejscami do połowy ud.

Tomek_K, nalotowe są ok 30 metrów od budy, po dość dużym skosie tak, że nie wchodzą mi w kadr przy innych zdjęciach. Fakt, śniegu nie ma aż tak dużo, ale mało też nie. Sięga gdzieś do kolan ale przed samą budą jest udeptany przed ptaki

[kurdeniewiemco]

za sceną jest górka ,która psuje cały efekt

np. ten ostatni lis

Drojac - zaproszenie ciągle aktualne ;>?

[Drojac]

kurdeniewiemco, jak najbardziej

[kurdeniewiemco]

firma "pucuj dziada" w której tyram ponoć wczoraj zrobiła przelewy, więc niedługo przybędę

[niemar]

Qelka wielkie brawa. Fotki i opowiadanie kapitalne. Nadal z 400/5.6?

[trauma]

Drojac, jak zwykle klasa. Fryzura orła świetna

Chciałem dać do tematu, ale tam nikt nie zagląda i musiałbym dać post pod postem:

805.

[kurdeniewiemco]

Chciałem dać do tematu, ale tam nikt nie zagląda i musiałbym dać post pod postem

co ma piernik do wiatraka?
jak dłuższy czas nikt nie pisze to bez skrupułów wrzucaj post pod postem.

fajny alien

[trauma]

co ma piernik do wiatraka?

Masz taki groźny awatar i się bałem To mogę przenieść jeśli się nadaje.

[pawelllQwE]

trauma, niech się chowa, moja jest już na L11 i nadal nie imago ;] Prawdopodobieństwo pomylenia wylinek znikome

Trochę się dziś włóczyłem po okolicy.

Takie mam tereny koło domu

806


807


808


Idąc kilometr dalej w stronę jednego z lasów (Bąkowiec)

809


810


Tropy

811


Wchodząc do tego mniejszego lasku po jednej stronie brzozy po drugiej drzewa mieszane

812


813


Dróżka

814


815


Wracając podszedłem do karmnika, niestety znalazłem tam ofiarę zimy.

816


817


A po powrocie do domu co? Mglisto na soczewce

818

[kaskaa]

pawelllQwE, ale masz genialne okolice